
Po pierwsze, zachciewa mi się tej Meridy

I w zasadzie nie wiem, po co? Mam już Meridę z DisneyStore, nie potrzebuje drugiej. Dodatkowo, przecież doskonale wiem, że mattelowskie mają brzydkie, zupełnie niefilmowe twarze.
Ale najgorsze, że od początku miesiąca obsesyjnie myślę o tej france
Mam Frankę, nie chcę drugiej. Z tej zawsze się śmiałam, że wygląda jak skunks, ale odkąd zobaczyłam ją poczochraną na Flickerze, jestem zdania, że to najładniejsza Franka do tej pory...W zasadzie mogłabym kupić, na Allu ma całkiem rozsądną cenę, ale...staram się myśleć rozsądnie. Za chwilę (

Ale ją tak chcęęę!