MajorMistakes pisze:Więcej chleba dla tej pani! Z majonezem
A jak z AutorKasią?
Z majonezem!
No kurza noga, żeście o majonezie napisali i przed chwilą wyżarłam 1/3 słoika
Ale wracając do tematu - to Daria idealnie pasuje mi z twarzy do FRek. Gdyby przesadzić ją na ruchome ciało od Integrity Toys, to wtopiła by się w środowisko jak masełko w naleśnik
A lubisz książki tak złe, że aż dobre? Bo AutorKasia to IMHO książki tak złe, że minęły ten punkt i stały się ponownie złe. Bohaterka to zazwyczaj alter ego autorki, piękna, krzywdzona itd, lecą na nią WSZYSCY ale to WSZYSCY mężczyźni. Pisarka ma też uroczy zwyczaj zamieszczania swoich wrogów z rl w książkach- na przykład o połowę od niej młodsza dziewczyna dała imię największej puszczalskiej sagi. Zostałaś ostrzeżona.
I wężorurki. I Analna Aniela, przy której moje Mary Sujki wysiadają w przedbiegach- a są wypasione do maksa
I przepraszam za offtopa
Wisdom comes from experience. Experience is often a result of lack of wisdom.
To jest bardzo intrygujący facemold - ciekawe, czemu razem z Marissą trochę przepadły w Mattelowej trzódce. Podoba mi się, że Twoja Daria jest bardzo delikatna, chociaż ma wyraziste rysy twarzy.
Wg mnie nadawałaby się obie do różnych postaci fantastycznych, tak jak karierę zrobił mold Nichelle. Albo do jakiegoś serialu, wyglądają jak znudzone housewives po dwóch drinkach... Ale może w praktyce nie wychodzi po przemalowaniu nic fajnego...