Dziecięcy świat w PRL-u
- Daga
- Posty: 591
- Rejestracja: 27 kwie 2012, 23:30
- Kontakt:
Dziecięcy świat w PRL-u
https://www.facebook.com/Dzieci%C4%99cy ... 902358244/
Obfitujący w obrazki fanpage pewnego sympatycznego kolekcjonera pamiątek z czasów PRL. Nas interesują przede wszystkim zabawki i lalki, ale znajdziemy tu również wszelkie gadżety, książki, opakowania po produktach spożywczych czy higienicznych. Słowem... wszystko, co poprawiało humor dzieciom w tamtych czasach.
Obfitujący w obrazki fanpage pewnego sympatycznego kolekcjonera pamiątek z czasów PRL. Nas interesują przede wszystkim zabawki i lalki, ale znajdziemy tu również wszelkie gadżety, książki, opakowania po produktach spożywczych czy higienicznych. Słowem... wszystko, co poprawiało humor dzieciom w tamtych czasach.
- VMarcin
- Posty: 236
- Rejestracja: 20 sie 2013, 12:06
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Dziecięcy świat w PRL-u
Przejrzałem tę stronkę i stwierdzam, że wiele z tych rzeczy sam miałem w dzieciństwie, tablicę, skarbonkę sejf, telewizorek, te gry planszowe, te książki, samochody sterowane z kablem, tę maszynę do szycia na korbkę. Z resztą każdy kto żył w tamtych czasach miał dokładnie te same rzeczy, bo tych rzeczy za wiele to nie było, więc jak coś tak zwani "ruscy" przywieźli, to się na ryneczku kupowało i się miało. Ale to jest normalne, dzieciaki z okresu 2000 będą wspominać, że mieli My Scene, a te współczesne za 20 lat powiedzą, że w dzieciństwie to mieli takie lalki, co to miały ruchome kończyny fashionistas i mtm... normalka, każde dziesięciolecie ma co innego do zaoferowania.
- lwica
- Posty: 1845
- Rejestracja: 08 sty 2016, 20:03
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Re: Dziecięcy świat w PRL-u
Daga kochana dziękuję Ci za tą stronę,jesteś wielka.
Przypomniały mi się czasy kiedy i ja byłam kilkuletnim dzieckiem.Pamiętam te książeczki z opowiadaniami i wierszykami.Pamiętam również program "Okienko z Pankracym".A też miałam kilka rzeczy które tam pokazywano.Chińczyka,autobus ma kabel sterowany, gumową lalkę z żółtymi włosami,plastikowego psa na sznurku,małpkę co wkładała palec do buzi i murzynka z niebieskimi oczkami. Ale najukochańszą rzeczą jaką pamiętam to były wierszyki,opowiadania i piosenki dla dzieci na płytach winylowych odtwarzane na gramofonie "Bambino 5 ".Do dziś mam "Pchłę Szachrajkę" której słuchałam na okrągło a potem nauczyłam się jej na pamięć i powtarzałam razem z płytą.Oj rodzice już mieli tego dosyć.
Przypomniały mi się czasy kiedy i ja byłam kilkuletnim dzieckiem.Pamiętam te książeczki z opowiadaniami i wierszykami.Pamiętam również program "Okienko z Pankracym".A też miałam kilka rzeczy które tam pokazywano.Chińczyka,autobus ma kabel sterowany, gumową lalkę z żółtymi włosami,plastikowego psa na sznurku,małpkę co wkładała palec do buzi i murzynka z niebieskimi oczkami. Ale najukochańszą rzeczą jaką pamiętam to były wierszyki,opowiadania i piosenki dla dzieci na płytach winylowych odtwarzane na gramofonie "Bambino 5 ".Do dziś mam "Pchłę Szachrajkę" której słuchałam na okrągło a potem nauczyłam się jej na pamięć i powtarzałam razem z płytą.Oj rodzice już mieli tego dosyć.
- Arima
- Posty: 620
- Rejestracja: 02 wrz 2015, 10:43
- Kontakt:
Re: Dziecięcy świat w PRL-u
Mnie też zrobiło się jakoś sentymentalnie.
W pamięci utkwiła mi zwłaszcza książka "Kłopoty Kacperka, góreckiego skrzata". Może dlatego, że ów skrzat miał magiczny kolczyk o nazwie Maru - a przecież to po japońsku 'kółko'. Miałam kilka lat, kiedy ją czytałam. Nigdy nie przypuszczałam, że 'japońszczyzną' będę się zajmować niemal zawodowo.
A Pankracego też lubiłam, i Winnetou, i małpkę Monchichi (czy jak ona się tam zwała) też miałam, i laleczkę Mini Fleur, którą przypomniała Zgredka na swoim blogu.
W pamięci utkwiła mi zwłaszcza książka "Kłopoty Kacperka, góreckiego skrzata". Może dlatego, że ów skrzat miał magiczny kolczyk o nazwie Maru - a przecież to po japońsku 'kółko'. Miałam kilka lat, kiedy ją czytałam. Nigdy nie przypuszczałam, że 'japońszczyzną' będę się zajmować niemal zawodowo.
A Pankracego też lubiłam, i Winnetou, i małpkę Monchichi (czy jak ona się tam zwała) też miałam, i laleczkę Mini Fleur, którą przypomniała Zgredka na swoim blogu.
- lwica
- Posty: 1845
- Rejestracja: 08 sty 2016, 20:03
- Lokalizacja: Łomża
- Kontakt:
Re: Dziecięcy świat w PRL-u
A pamiętacie taką rosyjską grę? Było jej chyba kilka wersji.Ja mam do dziś i nawet działa taką co myśliwy strzela do kaczek.
Zdjęcie z Allegro.
http://allegro.pl/gra-elektronika-wilk- ... ml#thumb/1
Zdjęcie z Allegro.
http://allegro.pl/gra-elektronika-wilk- ... ml#thumb/1
- Czarnab1
- Posty: 1633
- Rejestracja: 16 lut 2016, 01:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dziecięcy świat w PRL-u
Miałam tę wersję z wilczkiem i tetrisa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości