Przebarwienia na ciele lalki
- EvilCupcake
- Posty: 1684
- Rejestracja: 01 kwie 2013, 18:37
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Co zrobić gdy po trzech-czterech dniach w benzacne nie ma efektów? Lalka jest popisana mazakiem i do tej pory ślady tego typu zaczynały ustępować już po 24h (a przynajmniej było widać minimalne zmiany), a tu nic.
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Właśnie (po ponad miesiącu nieruszania) zdjęłam z półki Sherlocka, ściągnęłam mu skarpety i... o, matulu... Stopy czarne jak noc, sinością przeżarte do kości. Pewnie zaraz pójdę kupić benzacne, oby zadziałał (słońca trochę teraz mało, noale).
Przy okazji mam pytanie, troszkę obok tematu - czy jest jakiś sposób, żeby te skarpety przestały farbować? Na nogach wyglądają idealnie, do butów pasują, kupiłam kilka par, także dla innych lalków... no i trochę mi się nie uśmiecha ich teraz wyrzucać. Pranie coś da? Ktoś pisał o płukaniu ubranek octem, czy to faktycznie działa?
Przy okazji mam pytanie, troszkę obok tematu - czy jest jakiś sposób, żeby te skarpety przestały farbować? Na nogach wyglądają idealnie, do butów pasują, kupiłam kilka par, także dla innych lalków... no i trochę mi się nie uśmiecha ich teraz wyrzucać. Pranie coś da? Ktoś pisał o płukaniu ubranek octem, czy to faktycznie działa?
- Arima
- Posty: 620
- Rejestracja: 02 wrz 2015, 10:43
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
W occie nie płukałam.
Ja wszystkie nowe ubranka piorę i jeszcze mi chłop nie zafarbował.
No ale to żywica.
Poza tym po sesji zdjęciowej ubranka ściągam.
Ja wszystkie nowe ubranka piorę i jeszcze mi chłop nie zafarbował.
No ale to żywica.
Poza tym po sesji zdjęciowej ubranka ściągam.
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Mój Sherlock jest na ciele EAH, plastikowe łydki pozostały nietknięte, zafarbowało mu tylko gumowe stopy (głównie tam, gdzie skarpetkę dociskał but, ale butów nie podejrzewam - bez skarpet nigdy nic się nie działo). Myślałam nawet, żeby kupić nowego Dextera na ciało do bardziej gołych fotek, a to pierwsze już zostawić jako skarpetkowe na zawsze . Ale ceny Dexterów tak poszybowały w górę, że to by jednak było przegięcie. Z kolei samych stóp mu nie podmienię, bo są (chyba, na siłę wyciągać nie chciałam) niewyjmowalne...
- Carmazin
- Moderator
- Posty: 740
- Rejestracja: 10 cze 2015, 20:49
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Te niewyjmowalne części ciałek można wyjąć jak się je wsadzi do wrzącej wody Robiłam tak transplantację dłoni mojemu trupkowi z winx a w ciałku z ali podcinałam trochę ramiona na zgięciu łokci żeby się lepiej zginały. Z mojego doświadczenia to gotowanie w wodzie z octem działa cudaNagualini pisze:Z kolei samych stóp mu nie podmienię, bo są (chyba, na siłę wyciągać nie chciałam) niewyjmowalne...
- Nagualini
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2016, 02:56
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Carmazin, dzięki za info! Sherlock już leży nasmarowany z kopytami w górze, ale gdyby benzacne nie dało rady, to może faktycznie spróbuję wrzątku i przeszczepu.
W sensie - gotowanie farbujących ciuchów? Te skarpetki są z jakiejś sztucznej tkaniny, trochę się boję, że jak je ugotuję, to będą się nadawać już tylko dla lalków 1:12 .Carmazin pisze: Z mojego doświadczenia to gotowanie w wodzie z octem działa cuda
- Carmazin
- Moderator
- Posty: 740
- Rejestracja: 10 cze 2015, 20:49
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
tak, gotowałam ciuchy w wodzie z octem. z tym, że była to bawełna. nie wiem jak się sztuczny materiał zachowa.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 lut 2015, 17:40
- Kontakt:
usuwanie markera z lalki
Witam,
Mam problem z lalkami zabrudzonymi markerami (takimi do opisywania płyt CD), Niczym nie mogę usunąć tych zabrudzeń. Czy ktoś wie jak to zrobić skutecznie? Proszę o radę.
Mam problem z lalkami zabrudzonymi markerami (takimi do opisywania płyt CD), Niczym nie mogę usunąć tych zabrudzeń. Czy ktoś wie jak to zrobić skutecznie? Proszę o radę.
- Carmazin
- Moderator
- Posty: 740
- Rejestracja: 10 cze 2015, 20:49
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Ja usuwałam polewając wacik domestosem, kladlam na zabrudzenia i na balkon do światła. Ale nie wiem, jak domestos zareaguje na inne typy lalek niż MH.
-- 29 kwi 2018, o 11:45 --
Ja usuwałam polewając wacik domestosem, kladlam na zabrudzenia i na balkon do światła. Ale nie wiem, jak domestos zareaguje na inne typy lalek niż MH.
-- 29 kwi 2018, o 11:45 --
Ja usuwałam polewając wacik domestosem, kladlam na zabrudzenia i na balkon do światła. Ale nie wiem, jak domestos zareaguje na inne typy lalek niż MH.
- Lunarh
- Posty: 787
- Rejestracja: 02 mar 2012, 20:24
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
RATUNKU!!!
Odkąd przeprowadziłam się do nowego miejsca zaczęły się dziać dziwne rzeczy z moimi lalkami. Tzn. nie wiem, czy na 100% ma to związek z nowym miejscem, ale wcześniej, nie miałam takich problemów. Otóż, zaczęły mi żółknąć lalki (Barbie) trzymane w pudłach!!! Są one bezpiecznie spakowane do kartonowych pudeł, a pudła stoją w szafie/ Jedna lalka zżółkła na twarzy, ale to była panna z ery mod, a u nich to częsta przypadłość, więc się jeszcze nie załamałam. Ale teraz wyciągnęłam superstara z połowy lat 80-ych, któremu mocno zżółkł tulów- na szczęście główka jest normalna. Zawsze słyszałam, że lalki żółkną od ekspozycji na słońce, a moje przecież są schowane na dnie szafy.
Bardzo proszę o jakieś porady!
Odkąd przeprowadziłam się do nowego miejsca zaczęły się dziać dziwne rzeczy z moimi lalkami. Tzn. nie wiem, czy na 100% ma to związek z nowym miejscem, ale wcześniej, nie miałam takich problemów. Otóż, zaczęły mi żółknąć lalki (Barbie) trzymane w pudłach!!! Są one bezpiecznie spakowane do kartonowych pudeł, a pudła stoją w szafie/ Jedna lalka zżółkła na twarzy, ale to była panna z ery mod, a u nich to częsta przypadłość, więc się jeszcze nie załamałam. Ale teraz wyciągnęłam superstara z połowy lat 80-ych, któremu mocno zżółkł tulów- na szczęście główka jest normalna. Zawsze słyszałam, że lalki żółkną od ekspozycji na słońce, a moje przecież są schowane na dnie szafy.
Bardzo proszę o jakieś porady!
- barbusia77
- Posty: 1903
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Moze to z powodu braku powietrza- wentylacji ?? Moze te plamy to jakas plesn
<3
- Lunarh
- Posty: 787
- Rejestracja: 02 mar 2012, 20:24
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Myślałam o tym, że może właśnie to jest kiepski przepływ powietrza. Lalki są za bardzo stłoczone Z drugiej strony, od lat je tak przechowuję i nie było żadnych problemów, aż do teraz...
To nie pleśń, to po prostu plastik zżółkł
To nie pleśń, to po prostu plastik zżółkł
- Miranda
- Administrator
- Posty: 1676
- Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Ja bym jednak najpierw sprawdziła wilgotność, skoro wcześniej nic się nie działo. Chyba że to akurat przypadek.
- Lunarh
- Posty: 787
- Rejestracja: 02 mar 2012, 20:24
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Kuczę, nie wiem, no. Powietrze w mieszkaniu jest mocno suche, ale ja, jako astmatyk, muszę czasem załączyć nawilżacz. Po tej wilgoci, to za godzinę nie ma śladu... Mam tu nawet higrometr, więc wiem dokładnie, jak to się wszystko ma...
- Czarnab1
- Posty: 1633
- Rejestracja: 16 lut 2016, 01:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przebarwienia na ciele lalki
Lunarh bardzo współczuję. Ja również myślałam, że żółte przebarwienia robią się od słońca. Spróbuj zapakować lalki do szczelnych woreczków "ze struną", bo może przez nawilżacz jest nieodpowiedni klimat. Jeśli trzymasz je na dole w szafie, to może przestaw pudła wyżej, ponieważ wilgotne powietrze opada na dół i może zatrzymuje się tam na dłużej. To tylko moje domniemanie, ogólnie nie znam się na tym. Jeśli masz higrometr postaw przy pudłach i sprawdź jaka wilgotność jest w tym miejsu po użyciu nawilżacza, bo może tam gromadzi się cała wilgoć.
Ja pod sufitem suszę ubrania, gdzie jest mniejsza wilgoć i wyższa temperatura.
Spróbuj odbarwić benzacne. Powinien zadziałać na plastik, ponieważ na YT widziałam film jak odbarwiali tym środkiem żółte przebarwienia na plastikach Commodore 64 i Atari.
Ja zaś zauważyłam, że niektórym moim lalkom superstar zaczęła dziwnie kleić się guma na twarzy i nogach. Nie wiem co z tym zrobić? Umyć w wodzie z mydłem, czy są jakieś inne środki lub metody?
Lalki stoją daleko od okna, więc słońce do nich nie dociera. Pokój nie jest nasłoneczniony, w dodatku przez większość dnia, gdy jestem poza domem, zasłaniam zasłony lub rolety.
Nie chce mi się myć wszystkich lalek i od nowa stylizować. Z drugiej strony bardziej nie chcę, żeby doznały trwałych uszkodzeń.
Czy wy odświeżacie swoje "staruszki" jakoś regularnie? Ja swoje wstawiłam za szybkę i od kilku lat nie ruszałam.
Ja pod sufitem suszę ubrania, gdzie jest mniejsza wilgoć i wyższa temperatura.
Spróbuj odbarwić benzacne. Powinien zadziałać na plastik, ponieważ na YT widziałam film jak odbarwiali tym środkiem żółte przebarwienia na plastikach Commodore 64 i Atari.
Ja zaś zauważyłam, że niektórym moim lalkom superstar zaczęła dziwnie kleić się guma na twarzy i nogach. Nie wiem co z tym zrobić? Umyć w wodzie z mydłem, czy są jakieś inne środki lub metody?
Lalki stoją daleko od okna, więc słońce do nich nie dociera. Pokój nie jest nasłoneczniony, w dodatku przez większość dnia, gdy jestem poza domem, zasłaniam zasłony lub rolety.
Nie chce mi się myć wszystkich lalek i od nowa stylizować. Z drugiej strony bardziej nie chcę, żeby doznały trwałych uszkodzeń.
Czy wy odświeżacie swoje "staruszki" jakoś regularnie? Ja swoje wstawiłam za szybkę i od kilku lat nie ruszałam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości