dolls forum

Moja Pullip Lunatic Queen ma od samego początku problem z okiem. Na początku myślałam, że to powieka jest źle zaczepiona, ale po rozkręceniu łepetynki napotkałam zgoła inny problem - lewe oko wydaje się być luźne, nie chce się trzymać na swoim miejscu. Zwłaszcza dolna końcówka zsuwa się cały czas ze sprężynki przez co oko jest odchylone do przodu. Od początku wydawało mi się podejrzanie wyłupiaste... Spotkał się ktoś z was z czymś takim? Mam wrażenie, że wszystkie tutoriale zakładają, że sam mechanizm po prostu działa. Przekopałam kawał internetów i jedyne co mogę znaleźć to tyle, że to dosyć powszechna wada akurat u Lunatic Queen właśnie i to właściwie tyle. Zaczynam się zastanawiać, czy nie przyczepić tego przedłużenia oka do sprężynki po prostu nitką, żeby nie przyklejać, a mimo to było stabilniej...

Walczę drugi dzień, żeby dziadostwo złożyć. Jak na ironię, zdążyłam sobie przy tym trochę uszkodzić oko . Cokolwiek robicie, chrońcie oczy - nie bądźcie takimi ciamajdami jak ja !

Ja w sumie mam rozwiązanie na taki problem. Po rozkręceniu mojej customowanej Victorique sprężyny przy tych "patykach" od gałek ocznych były oblepione masą mocującą (taką białą) i się trzymały tych sprężyn, może to pomoże . Mogę zrobić zdjęcie jak to wygląda.

Świetny pomysł, dobra kobieto ! Bałam się przykleić to na cokolwiek, żeby nie wyżarło patyków. Jakbyś akurat rozkręcała delikwentkę, to chętnie zobaczę, ile tego przykleić, żeby nie przesadzić.