Farbowanie włosów lalek
- Morioris
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 mar 2015, 15:39
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Farbkami do jajek! Polecam
- Michał
- Posty: 109
- Rejestracja: 14 paź 2014, 17:16
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Mam pytanie czy ktoś może ma sposób na rozjaśnianie końcówek włosów lalce? Marzy mi się mojej teresce rozjaśnić końcówki
http://twardozaurowadziupla.blogspot.com/ zapraszam!
- reiha
- Posty: 4316
- Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Dzisiaj śniło mi się, że wsadziłam jej głowę pod kran i zmyłam cały kolor z włosów.reiha pisze:
Zamiast tego znowu próbowałam wyczyścić ją magiczną gąbką (wywaliłam ją najpierw na balkon, ale zaczęło padać )
Dalej nie jest idealnie, ale nie wiem czy uda się ją doczyścić bardziej. Zrobiłabym jej grzywkę, ale na pewno tusz nie przetrwa wrzątkowania i boję się, że zabadzia ją jeszcze bardziej. A już spisałam ją na straty, ukradłam jej nawet płetwy.
(i szukałam głowy w chińskim, ale przestali sprowadzać te klony :<)
Nie pamiętam, czy miała takie pęknięte usta:/
- Pat
- Posty: 727
- Rejestracja: 09 kwie 2012, 09:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- reiha
- Posty: 4316
- Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
W końcu nie. Najpierw testowałam wazelinę, a później zapomniałam o lalce. Nie wiem czy to ma jakikolwiek związek, bo może udało się czystym przypadkiem, ale użycie magicznej gąbki zaraz po ściągnięciu lalki z balkonu dało większe efekty, niż szorowanie jej bez wcześniejszego naświetlania.
Na razie denerwuje mnie jej przyćpane spojrzenie (czemu nie dają każdej Lagoonie tych wąskich brwi?!), a nawet gdybym chciała jej robić zdjęcia, to pozostałe zabrudzenia nie są czymś, z czym nie poradziłabym sobie w gimpie.
Za to włosy dalej brudzą, po uczesaniu jej miałam sine palce
(i klej! ma pełno kleju w głowie)
Na razie denerwuje mnie jej przyćpane spojrzenie (czemu nie dają każdej Lagoonie tych wąskich brwi?!), a nawet gdybym chciała jej robić zdjęcia, to pozostałe zabrudzenia nie są czymś, z czym nie poradziłabym sobie w gimpie.
Za to włosy dalej brudzą, po uczesaniu jej miałam sine palce
(i klej! ma pełno kleju w głowie)
-
- Posty: 832
- Rejestracja: 13 maja 2014, 18:30
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Benzacne da radę, markerem do płyt kiedyś włosy lalce malowałam i czoło się od nich zabrudziło teraz już lalka wygląda jak przedtem. Nawet włosy są znów blond.
- Michał
- Posty: 109
- Rejestracja: 14 paź 2014, 17:16
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Udało mi się zafarbować włosy!!! Ja wrócę z zimowiska opisze wszystko na blogu.
http://twardozaurowadziupla.blogspot.com/ zapraszam!
- Michał
- Posty: 109
- Rejestracja: 14 paź 2014, 17:16
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
już na moim blogu: http://twardozaurowadziupla.blogspot.com/ tutorial o farbowaniu syntetycznych włosów
http://twardozaurowadziupla.blogspot.com/ zapraszam!
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 08 sty 2016, 18:25
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Dobre, jak chcesz zmienić odcień, ale koloru całkiem ta metoda nie zmienia - dałeś czarną farbę, a złapał siwy
Reihy Lagoona cudnie wyszła, ale skoro brudzi, to też nie tędy droga... A swoją drogą, może umycie tych włosów Lagoony by pomogło? Twarz starannie obkleić plastrem bez opatrunku albo słabą papierową taśmą, żeby klej nie uszkodził makijażu, dać drugą warstwę ze zwykłej (foliowej) taśmy klejącej, żeby ew. spływający barwnik nie przesiąkł i nie poplamił znowu twarz, i spłukać?
Reihy Lagoona cudnie wyszła, ale skoro brudzi, to też nie tędy droga... A swoją drogą, może umycie tych włosów Lagoony by pomogło? Twarz starannie obkleić plastrem bez opatrunku albo słabą papierową taśmą, żeby klej nie uszkodził makijażu, dać drugą warstwę ze zwykłej (foliowej) taśmy klejącej, żeby ew. spływający barwnik nie przesiąkł i nie poplamił znowu twarz, i spłukać?
-
- Posty: 643
- Rejestracja: 26 lut 2014, 19:10
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Na ja pomyślę o tym sposobie..Marzą mi się i jakiejś blondyny odrosty..
Jestem tam: https://www.flickr.com/photos/148946810@N04/
- reiha
- Posty: 4316
- Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Albo wazeliną Spięłam ją w dwie kitki, więc nie brudzi twarzy, całość okręciłam folią żeby nie zniszczyła lalek dzielących z nią pudełko. Na razie straciłam zapał do robienia czegokolwiek z lalkami, więc czy Lagoona jet używalna, czy nie, nie robi mi różnicy Gdyby barwnik zszedł po spłukaniu, miałabym okazję żeby zrobić reroot włóczką, te lalki z ostatniego filmiku Froggy wyszły takie cudne (ale scenka, której kiedyś zrobiłam reroot włóczką już nie jest taka ładna )Akhanta pisze:Dobre, jak chcesz zmienić odcień, ale koloru całkiem ta metoda nie zmienia - dałeś czarną farbę, a złapał siwy
Reihy Lagoona cudnie wyszła, ale skoro brudzi, to też nie tędy droga... A swoją drogą, może umycie tych włosów Lagoony by pomogło? Twarz starannie obkleić plastrem bez opatrunku albo słabą papierową taśmą, żeby klej nie uszkodził makijażu, dać drugą warstwę ze zwykłej (foliowej) taśmy klejącej, żeby ew. spływający barwnik nie przesiąkł i nie poplamił znowu twarz, i spłukać?
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 08 sty 2016, 18:25
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
reiha pisze:Albo wazeliną Spięłam ją w dwie kitki, więc nie brudzi twarzy, całość okręciłam folią żeby nie zniszczyła lalek dzielących z nią pudełko. Na razie straciłam zapał do robienia czegokolwiek z lalkami, więc czy Lagoona jet używalna, czy nie, nie robi mi różnicy Gdyby barwnik zszedł po spłukaniu, miałabym okazję żeby zrobić reroot włóczką, te lalki z ostatniego filmiku Froggy wyszły takie cudne (ale scenka, której kiedyś zrobiłam reroot włóczką już nie jest taka ładna )Akhanta pisze:Dobre, jak chcesz zmienić odcień, ale koloru całkiem ta metoda nie zmienia - dałeś czarną farbę, a złapał siwy
Reihy Lagoona cudnie wyszła, ale skoro brudzi, to też nie tędy droga... A swoją drogą, może umycie tych włosów Lagoony by pomogło? Twarz starannie obkleić plastrem bez opatrunku albo słabą papierową taśmą, żeby klej nie uszkodził makijażu, dać drugą warstwę ze zwykłej (foliowej) taśmy klejącej, żeby ew. spływający barwnik nie przesiąkł i nie poplamił znowu twarz, i spłukać?
Ja bym mojej irokezowej Venus McFlytrap chętnie zrobiła ciemne włosy, ale rerootować nie chcę/boję się, a w kwestii farbowania zaczynam tracić nadzieję... v_v
- reiha
- Posty: 4316
- Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Lady Barbarella chyba maluje włosy farbą akrylową? Wydaje mi się, że pisała o tym w którymś komentarzu.
Ciekawe czy przy spryskaniu fryzury lakierem do włosów, farba zaczęłaby się rozpuszczać, czy zakleiła i nie farbowała już więcej?
Reroot nie wygląda na coś trudnego do zrobienia, ale pewnie przy nim zdarłby się cały flock z lalki.
Ciekawe czy przy spryskaniu fryzury lakierem do włosów, farba zaczęłaby się rozpuszczać, czy zakleiła i nie farbowała już więcej?
Reroot nie wygląda na coś trudnego do zrobienia, ale pewnie przy nim zdarłby się cały flock z lalki.
- Michał
- Posty: 109
- Rejestracja: 14 paź 2014, 17:16
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Przy odpowiedniej ilości farby i zapału powinno złapać bardziej może nie na czarny ale na bardzo ciemny szary już tak ale nie o ten efekt mi chodziło.
http://twardozaurowadziupla.blogspot.com/ zapraszam!
-
- Posty: 643
- Rejestracja: 26 lut 2014, 19:10
- Kontakt:
Re: Farbowanie włosów lalek
Zrobiłam odrosty Barbioszce.Tu efekty:
http://moniaszyje.blog.pl/2016/03/24/gl ... ty-poszlo/
http://moniaszyje.blog.pl/2016/03/24/gl ... ty-poszlo/
Jestem tam: https://www.flickr.com/photos/148946810@N04/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości