Hej,
melduję pierwsze podejście do szycia
Za łatwo nie mogło być, więc zaczęłam od materiału ''skóropodobnego''... Pocięłam starą torebkę
A wszystko po to, żeby stworzyć piracki kapelusz - tricorn dla moich lalek:
Idealnie nie jest, gorzej, jest baardzo daleko od ideału, bo dwie warstwy tej ''skóry'' to zdecydowanie zbyt gruby materiał jak na takie małe cudo i bardzo niewygodnie się to zszywało - niestety, z drugiej strony była brzydka, sraczkowata siatko-podszewka, której nie szło odczepić, chyba klejona, więc musiałam dać dwie ''skórki''. Poza tym do środka włożyłam jeszcze kartonik, inaczej nie trzymało kształtu, więc brzeg kapelusza ma prawie pół centymetra grubości i wygląda jak pierogi ruskie XD Koniec końców - w sumie tylko ogólny kształt tu nie jest do bani
Chociaż na Tereskę minimalnie za duży, wymiar łba wzięłam z MtM. Na pewno powstanie kolejna wersja tego kapelusza, bo człowiek uczy się na błędach, może z czegoś aksamito-podobnego, no i chciałabym dodać czarną/złotą lamówkę. Tak czy inaczej - pierwsza próba za mną! Dodaję, bo chyba nie było tu jeszcze tego typu ciuchów, wykonanie słabe, ale - pierwsze
A i wykrój chyba dość nietypowy i ciekawy.
Pozdrawiam
zdjęcia robione papryką