Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
- Annorelka
- Posty: 1195
- Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Ja też jestem początkującą... w większości robiłam na sucho bez rozmywania/moczenia i się trzyma.
- Nailini
- Posty: 202
- Rejestracja: 22 sie 2013, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Ja tez malowałam na sucho po uprzednim spryskaniu "gołej" twarzy lakierem.
http://poupeeterie.blogspot.com - moja kolekcja :)
- Stary_Zgred
- Posty: 2607
- Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Hmmm, w takim razie też spróbuję. Na razie bazgrzę po lalce farbami. Kiedy patrzę na taki malunek swoim okiem, to mi się podoba, ale kiedy spogląda na niego obiektyw aparatu to wszystkie niedociągnięcia wychodzą na wierzch - grubaśne linie, rozmazane plamy i insze inszości. Kredkami powinno być ciut łatwiej
A pokażecie efekty swoich prac w tym wątku? Żeby można było się do czegoś poślinić
A pokażecie efekty swoich prac w tym wątku? Żeby można było się do czegoś poślinić
- Nailini
- Posty: 202
- Rejestracja: 22 sie 2013, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Nie wiem, czy jest się do czego ślinić, bo panna jest paskudnym klonem MH.
Ma dramatyczne ciałko, sztywne i nieproporcjonalne. Ale musiałam coś kupić, żeby poświczyć
Zgred juz widziała u mnie na blogu, ale tadaaam - mój pierwszy repaint i reroot.
Ma dramatyczne ciałko, sztywne i nieproporcjonalne. Ale musiałam coś kupić, żeby poświczyć
Zgred juz widziała u mnie na blogu, ale tadaaam - mój pierwszy repaint i reroot.
http://poupeeterie.blogspot.com - moja kolekcja :)
- mobe
- Posty: 824
- Rejestracja: 18 lis 2012, 15:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Piękna! Gratuluję, tchnęłaś w nią życie, zrobiłaś z niej lalkę wartą uwagi
- Nailini
- Posty: 202
- Rejestracja: 22 sie 2013, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Dziękuję
http://poupeeterie.blogspot.com - moja kolekcja :)
- Stary_Zgred
- Posty: 2607
- Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
No to teraz kolejna porcja pytań (jakoś nie mogę się powstrzymać) - jak się robi takie cieniowanie kolorów jak na oczkach? Czy miesza się kredki "palcem", czy jakimś pędzelkiem? Czy potrzebna jest jakaś specjalna technika - na przykład kładzenie kilku warstw?Nailini pisze:Zgred juz widziała u mnie na blogu, ale tadaaam - mój pierwszy repaint i reroot.
Tyle pytań, tyle pytań i nadal się czuję jak kompletny głupek
- Nailini
- Posty: 202
- Rejestracja: 22 sie 2013, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Powiem ci tak. Ja "białko" malowałam farbką akrylową, potem kontury szkicowałam czarną kredką akwarelową (choc nie wiem czy miekki olowek nie bylby lepszy). Tęczówke wypełnilam kolorem (suche pastele, "rozmalowane" na osobnej kartce i ten "pyłek" nakładany pędzelkiem). Zaspreyowałam. Potem z tęczówką zrobiłam to samo, drugą wartwę i poprawilam farbką kontury. Zaspreyowałam. Potem u góry tęczówki roztarłam leciutko czarną kredkę akwarelową, a u dołu białą. Kropka i wciecie to farbka biala. Zaspreyowałam.Stary_Zgred pisze:Jak się robi takie cieniowanie kolorów jak na oczkach? Czy miesza się kredki "palcem", czy jakimś pędzelkiem? Czy potrzebna jest jakaś specjalna technika - na przykład kładzenie kilku warstw?
Tyle pytań, tyle pytań i nadal się czuję jak kompletny głupek
Wsio
http://poupeeterie.blogspot.com - moja kolekcja :)
- Lacrima
- Posty: 1336
- Rejestracja: 09 sty 2012, 19:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Tu jest fajnie zaprezentowane od początku do końca:
http://www.youtube.com/watch?v=v-WFlo5f230
http://www.youtube.com/watch?v=v-WFlo5f230
You can't buy happiness, but you can buy dollies. And that's kind of the same thing.
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/
- Annorelka
- Posty: 1195
- Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
A jakiego spraya używasz? Tego Super Cleara czy innego? bo wcześniej coś o werniksie wspominałaś, nie?Powiem ci tak. Ja "białko" malowałam farbką akrylową, potem kontury szkicowałam czarną kredką akwarelową (choc nie wiem czy miekki olowek nie bylby lepszy). Tęczówke wypełnilam kolorem (suche pastele, "rozmalowane" na osobnej kartce i ten "pyłek" nakładany pędzelkiem). Zaspreyowałam.
- Nailini
- Posty: 202
- Rejestracja: 22 sie 2013, 01:18
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
MSC
Werniks do farb akrylowych tez mam, ale poki co stoi nieuzywany
Werniks do farb akrylowych tez mam, ale poki co stoi nieuzywany
http://poupeeterie.blogspot.com - moja kolekcja :)
- Only NM
- Posty: 1254
- Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Nailini Twój repaint i reroot są super! Masz talent! Jestem pod ogromnym wrażeniem oczu! Brwi są godne podziwu! Bardzo podobają mi się nie są za gęste, ani za małe takie w sam raz! Co prawda nie widzę dokładnie ale czy te brwi mają w sobie takie małe kreseczki (włoski) czy pociągnęłaś po prostu kredką/pastelom?
A teraz pytanie z kategorii głupie...
No więc, na ebayu zobaczyłam taki clear wypisując w wyszukiwarkę MSC Flat, waham się czy go kupić ponieważ z tego co wiem puszka cleara wygląda tak:
Do czego to służy (do matowania, pewnie), i czy nadaje się dla lalek?
PS: Czy ktoś z tu obecnych używa MSC UV Cut Flat? W Polsce mamy do niego dostępność, jednak z tego co wiem on ma tendencję do zmieniania koloru (czyli dollfa psikasz nim a za jakiś rok albo krócej ten clear zmienia barwę na kremową - oczywiście wszystko zależy od tego czy wystawiasz pomalowanego tym dollfa na działanie światła - to tak w skrócie ( lalce nic nie jest)). Jeśli wypisuję bzdury to mnie poprawcie
A teraz pytanie z kategorii głupie...
No więc, na ebayu zobaczyłam taki clear wypisując w wyszukiwarkę MSC Flat, waham się czy go kupić ponieważ z tego co wiem puszka cleara wygląda tak:
Do czego to służy (do matowania, pewnie), i czy nadaje się dla lalek?
PS: Czy ktoś z tu obecnych używa MSC UV Cut Flat? W Polsce mamy do niego dostępność, jednak z tego co wiem on ma tendencję do zmieniania koloru (czyli dollfa psikasz nim a za jakiś rok albo krócej ten clear zmienia barwę na kremową - oczywiście wszystko zależy od tego czy wystawiasz pomalowanego tym dollfa na działanie światła - to tak w skrócie ( lalce nic nie jest)). Jeśli wypisuję bzdury to mnie poprawcie
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
- Szklanooka
- Posty: 1282
- Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Lakiery ogólnie mają tendencję do żółknięcia z czasem, dlatego w MSC w wersji UV Cut jest droższy o jakieś 5-10 zł, bo ma zabezpieczać farbę przed blaknięciem i (może też) sam lakier od zmiany koloru. Używam obu, nie wiem na ile to UV faktycznie działa, bo nie mam żadnej lalki polakierowanej tak długo, ale nie jakoś nie chce mi się wierzyć, że droższa wersja żółknie szybciej niż tańsza. Prędzej jest na odwrót, ale to tylko moje domysły.
Aha i jeszcze jedno, MSC UV Cut nie zabezpiecza żywicy przed żółknięciem, tylko nasz malunek przed działaniem promieni słonecznych. Krąży jakiś taki mit, że ten lakier spowalnia zmianę koloru żywicy i więc jakby co - to jest nieprawda.
Only NM, wydaje mi się, że kiedyś o tym pisałam, więc jeżeli się powtórzę to wybacz - problem z kupnem MSC z Azji jest taki, że w grę wchodzi tylko transport drogą morską i lądową, bo puszki z lakierem pod ciśnieniem nie mogą zostać wysłane samolotem.
Mój zapas MSC jechał z Hongkongu do Polski ponad 3 miesiące.
Aha i jeszcze jedno, MSC UV Cut nie zabezpiecza żywicy przed żółknięciem, tylko nasz malunek przed działaniem promieni słonecznych. Krąży jakiś taki mit, że ten lakier spowalnia zmianę koloru żywicy i więc jakby co - to jest nieprawda.
Only NM, wydaje mi się, że kiedyś o tym pisałam, więc jeżeli się powtórzę to wybacz - problem z kupnem MSC z Azji jest taki, że w grę wchodzi tylko transport drogą morską i lądową, bo puszki z lakierem pod ciśnieniem nie mogą zostać wysłane samolotem.
Mój zapas MSC jechał z Hongkongu do Polski ponad 3 miesiące.
- Annorelka
- Posty: 1195
- Rejestracja: 03 sie 2013, 15:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Metoda na lakier do decopage + lakier do włosów na razie mi działa (nie klei), ale chciałam zainwestować w coś bardziej profesjonalnego i nieco mniej błyszczącego jako wykończenie... już miałam kupić Super Cleara po Waszych uspokajających komentarzach, rodzice się zgodzili, ale jak przeczytałam listę efektów ubocznych to się przeraziłam. Serio, bardzo mi zależy na zdrowiu i wolałabym używać czegoś nie trującego. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś znajdzie alternatywę...
Na razie mogę względnie polecić lakier do decopage + lakier do włosów, ale nie osobom, które nie lubią błyszczących powierzchni.
Na razie mogę względnie polecić lakier do decopage + lakier do włosów, ale nie osobom, które nie lubią błyszczących powierzchni.
- Only NM
- Posty: 1254
- Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
- Kontakt:
Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
Dobrze że napisałaś to zdanie o jakości tego UV Cut Szklanooka, ja jestem dość zielona jeśli chodzi o taką wiedzę bo po prostu nie używałam cleara (no ok może raz, ale to pożyczony od kuzynki która ma hopla na punkcie modeli statków w miniaturze - byłam pod wrażeniem jak wielu rzeczy którymi maluje się lalki, używa się do malowania modeli). Nie wiedziałam że UV Cut jest lepszy, wszystkie informacje na temat tych rzeczy wchłaniałam jak gąbka z BJDream, ale nie wiedziałam jak reagują na to inne lalki (z winylu, gumy, plastiku). Zamawiam jednak ten z Polski.
A inne pytanie, na jak długo starcza Wam MSC?
A inne pytanie, na jak długo starcza Wam MSC?
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości