Re: Repaint dla opornych - czyli pytania początkującej
: 08 cze 2017, 11:20
Ja maluję bez rozcieńczalnika.
DziękujęEvilCupcake pisze:Ja maluję bez rozcieńczalnika.
Jak moge cos podpowiedziec to moze zrobic butki czy tez otoczki z luskami z tzw zimnej porcelany;-)w razie czego napisz mi priv- wyjasnie jak sie ja robi-ja w tej dziedzinie glownie dzialam;-)porcelana schnie sama ,na powietrzu, w dodatku w trakcie schniecia sie kurczy troszke i jak oblepi nozke to nie powinna odpasc-zeby nie byc goloslownym to zrobie probe na swoich lalach i napisze jak zdalo egzamin;-)pozdki;-)kolejna rzecz ze mysle ze klej na goraco moglby jednak ciut przywedzic noge, a dwa ze go widac by bylo,a trzy po pewnym czasie i tak pewnie by odlecialo-tak podejrzewam-porcelane klei sie zwyklym wikolem ktory po wyschnieciu jest transparentny i ktorym mozna operowac w taki sposob ze mozna go rozmazac i jest praktycznie wtedy niezauwalny;-)Netta pisze:Zakupiłam ostatnio masę FIMO, by zrobić łuski na ciele Casty - padło na model FIMO Air Light. Masa ta jest samoutwardzalna i można też ją do mikrofali włożyć. Problem pojawia się po wyschnięciu masy (nakładałam ją na nogę monsterki) - po wyschnięciu masa odpada . Z mikrofalą boję się, że ciałko się popsuje. Macie może jakieś sposoby na to? Czy klej na gorąco mógłby pomóc?