dolls forum

Można MSC spokojnie na żywicę pryskać. 2-3 warstwy z dosyć daleka ii poczekać aż wyschnie i można dalej paciać do woli po lalce

Hej wszystkim lalkomaniakom i nie tylko!
Przeczytałam wątek, znalazłam wiele przydatnych informacji (świetna lekturka haha) i wkrótce bym chciała zacząć przygodę z repaintem.
Ale... problem z zakupem MSC, mianowicie czy do tego typu "zabawy" potrzeba TYLKO I WYŁĄCZNIE typ matt/flat? Wiecie... całkiem ciężko dostać a znalazłam na stronie empika MSC semi-gloss. Czy taki pół mat byłby wystarczający czy mogłyby być problemy z tworzeniem na takiej powierzchni? Miał ktoś do czynienia z nim? A może ktoś znalazł jakiś NOWY, ew. tańszy zamiennik o którym jeszcze tutaj nie wspominano?
ŚCISKAM

Ponieważ nie wiem gdzie umieścić to zapytanie proszę ewentualnie o przekierowanie... a sprawa dotyczy MSC. Czy ktoś wie o co chodzi z obrazkami z tyłu puszki?? Tam jest jakby coś włożone do zatyczki?? o co w tym chodzi? Że jak się nie używa to tak trzeba? Kurcze... zna ktoś japoński??

Słuchajcie bo mam problem. Mam kredki inktense drewent. Oczyszczam główkę z kurzu i pyłków, opryskuję lakierem MSC, czekam nawet kilka dni żeby dobrze wyschło, a i tak jak próbuję coś narysować kredkami, to jeżdżę po niej a te nie zostawiają nic pigmentu. Co źle robię? Dodam, że po lakierowaniu jest taka śliska powierzchnia...

Przed spryskaniem przemyj zmywaczem do paznokci lub innym środkiem, żeby odtłuścić powierzchnię.
Jaki masz MSC, matowy czy połyskujący? Ile warstw nakładasz?

Matowy, ale już sprawa się rozwiązała, po prostu zbyt blisko trzymałam lakier

Lakier z głowy lalki zmywa się acetonem, a co z ciałem? Kiedyś zrobiłam kilka blushingów moim monsterom i chciałabym się tego pozbyć. Aceton topi plastik, może zmywacz jest łagodniejszy? Nie mam cierpliwości do ścierania tego papierem ściernym.

Spróbuj zmywaczem bez acetonu, tylko ciało może zmatowieć. Najlepiej przemyć całe ciało.

a może drobny papier ścierny?

Witam, widzę że wątek ciągnięty latami, ale jestem początkująca i może jeszcze ktoś mi odpowie.. Obecnie robię jedynie poprawki w ubytkach malunków twarzy i mam duży problem. Odtłuściłam buzię lalki zwykłym alkoholem, wykonałam malunek farbami akwarelowymi, poczekałam aż wyschną następnie użyłam MSC (naprawdę nie oszczędzałam go). Po wyschnięciu (około 8-10godzin) sprawdziłam trwałość malunku. Niestety wystarczyło trochę wody na waciku i wszystko się zmyło Pytanie, jak mam zrobić, by malunek był naprawdę trwały? Czy mój błąd to tylko brak warstwy lakieru przed rozpoczęciem malowania? Czy malowanie akwarelowymi farbami (farby mam w pisakach i kredkach) jest tego przyczyną? A może warstw lakieru po wykonaniu malunku powinno być kilka?

Hejka tak, jest szansa, że to przez brak spodniej warstwy lakieru, najlepiej zabezpieczyć buzię przed oprawkami i po skończeniu

Hejka! Naczytałam się, że MSC to teraz zło, bo matt jest do dupy i robi cracki na twarzy lalki. Ktoś na vinted sprzedaje flat, to jest stara wersja? Ten jest spoko?? Jeśli nie, to czym zabezpiecza się teraz makijaż? I kupić wtedy kredki akwarelowe czy suche paste?

Nie wiem jaki msc jest teraz na topie, gdzie o tym czytałaś? Możesz używać i kredek i pasteli. Pastele są dobre aby robić blush (róże na policzkach, cienie do powiek) kredki do precyzyjnego rysunku i konturu, chociaż makijaż też nimi zrobisz.

Dia pisze: ↑

19 kwie 2024, 20:40

Hejka! Naczytałam się, że MSC to teraz zło, bo matt jest do dupy i robi cracki na twarzy lalki. Ktoś na vinted sprzedaje flat, to jest stara wersja? Ten jest spoko?? Jeśli nie, to czym zabezpiecza się teraz makijaż? I kupić wtedy kredki akwarelowe czy suche paste?

Mam MSC flat matt z 2022 roku i dopiero odważyłam się go użyć (kiedy kupowałam tę puszkę była tylko jedna aukcja na allegro i zapłaciłam jak za zboże ), wydaje się ok. Nie pęka, ładnie pokrył. W porównaniu do wszystkich zamienników, które miały niby działać (z różnym efektem), MSC to sztos.

Zagraniczni customizerzy używają też varnish Vallejo w połączeniu z air brushem i to jedyne dwa sprawdzone produkty, o których wiadomo, że działają.

Ktoś chyba też używał MSC UV matt i działał tak samo jak flat. Ale tu nie chcę źle doradzić, trzeba zrobić research.

Jeszcze jest trop na używanie lakierów matowych do winylu, ale widziałam tylko jeden film, w którym ktoś takiego używał.

Czegokolwiek byś nie używała, póki nie jest na bazie wody, to akryl,kredki akwarelowe czy pastele są ok.

Edit:
Sprawdzałam kilka sprayów samochodowych/do różnych powierzchni w tym plastiku polecanych przy zabezpieczaniu figurek czy modeli i ŻADEN nie był matowy na winylowej głowie lalki. Do ciałka czy akcesoriów - spoko.

Dobra, walić to, kupuje MSC i tyle XDD