Czasami się zdarza, że ktoś się rodzi super zdolny :-)Annorelka pisze:Genialny wig, nie wierzę, że pierwszy!
Moja najpierwsiejsza wigulencja :)
- Itan83
- Posty: 222
- Rejestracja: 17 sie 2015, 22:37
- Kontakt:
Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 sie 2015, 12:03
- Kontakt:
Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)
*O*
I Ty to własnymi ręcami zrobiłaś?! Daj kawałek talentu, przyda się -u-
I Ty to własnymi ręcami zrobiłaś?! Daj kawałek talentu, przyda się -u-
"Wątpienie jest moją religią."
~Carlos Ruiz Zafón, "Gra anioła"
~Carlos Ruiz Zafón, "Gra anioła"
- Malina
- Posty: 486
- Rejestracja: 29 wrz 2015, 20:08
- Kontakt:
Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)
Piękne te Twoje dziecko! Ja mojego pierworodnego wiga pokazałam tylko dla Sagi i ukrywam go od tamtej pory
- Badgerstone
- Posty: 74
- Rejestracja: 20 kwie 2014, 23:29
- Kontakt:
Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)
Ah, ilekroć tu wejdę to - zawsze biorę z uśmiechem duży wdech tak mi miło.
On jest pierwszy, ale co się namęczyłam. A najlepsze, że pod koniec pracy, myślałam że zepsułam Ale okazało się, że nie dokończyłam.
Ciekawe jak mi wyjdzie z grzywką, chyba spróbuję szytą, bo będzie gwarant równej linii.
A co do talentu, ja wiem, ze troszkę go trzeba mieć, ale całe liceum nad biurkiem miałam kartkę z cytatem Einsteina, że sukces to 1% talentu i 99% pracy. Co by dał talent, gdyby nie walczyć o efekt!
A teraz walczę o piękny miętowy kolor alpaki, ale przegrywam na razie
Pewnie skończy się na gotowym tonerze.
Zrobiłam jeszcze taki prawie miętowy a na dole w kolorze bakłażanu, ale średnio przejścia wyszły. Zapodam później fotki, tak ciągle ktoś chory, dosłownie, teraz kot mało że zrobiła się jej przepuklina to jeszcze ma ruje a jest wysterylizowana, tak dobrze czytacie, czasem się zdarza.... Mogła być zle zoperowana lub mieć trzeci jajnik
To tak odnośnie możliwości wrzucania dalszych zdjęć
I jeszcze raz dziekuję, za Waszą postawe
On jest pierwszy, ale co się namęczyłam. A najlepsze, że pod koniec pracy, myślałam że zepsułam Ale okazało się, że nie dokończyłam.
Ciekawe jak mi wyjdzie z grzywką, chyba spróbuję szytą, bo będzie gwarant równej linii.
A co do talentu, ja wiem, ze troszkę go trzeba mieć, ale całe liceum nad biurkiem miałam kartkę z cytatem Einsteina, że sukces to 1% talentu i 99% pracy. Co by dał talent, gdyby nie walczyć o efekt!
A teraz walczę o piękny miętowy kolor alpaki, ale przegrywam na razie
Pewnie skończy się na gotowym tonerze.
Zrobiłam jeszcze taki prawie miętowy a na dole w kolorze bakłażanu, ale średnio przejścia wyszły. Zapodam później fotki, tak ciągle ktoś chory, dosłownie, teraz kot mało że zrobiła się jej przepuklina to jeszcze ma ruje a jest wysterylizowana, tak dobrze czytacie, czasem się zdarza.... Mogła być zle zoperowana lub mieć trzeci jajnik
To tak odnośnie możliwości wrzucania dalszych zdjęć
I jeszcze raz dziekuję, za Waszą postawe
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości