Moja najpierwsiejsza wigulencja :)

Repaintujesz lalki? Zajmujesz się rerootem? Koniecznie nam pokaż!

emry
Posty: 90
Rejestracja: 31 sie 2015, 12:03
Kontakt:

Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)

Post autor: emry »

*O*
I Ty to własnymi ręcami zrobiłaś?! Daj kawałek talentu, przyda się -u-
"Wątpienie jest moją religią."
~Carlos Ruiz Zafón, "Gra anioła"

Awatar użytkownika
Malina
Posty: 486
Rejestracja: 29 wrz 2015, 20:08
Kontakt:

Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)

Post autor: Malina »

Piękne te Twoje dziecko! Ja mojego pierworodnego wiga pokazałam tylko dla Sagi i ukrywam go od tamtej pory :rotfl:

Awatar użytkownika
Badgerstone
Posty: 74
Rejestracja: 20 kwie 2014, 23:29
Kontakt:

Re: Moja najpierwsiejsza wigulencja :)

Post autor: Badgerstone »

Ah, ilekroć tu wejdę to - zawsze biorę z uśmiechem duży wdech :) tak mi miło.

On jest pierwszy, ale co się namęczyłam. A najlepsze, że pod koniec pracy, myślałam że zepsułam :( Ale okazało się, że nie dokończyłam.

Ciekawe jak mi wyjdzie z grzywką, chyba spróbuję szytą, bo będzie gwarant równej linii.

A co do talentu, ja wiem, ze troszkę go trzeba mieć, ale całe liceum nad biurkiem miałam kartkę z cytatem Einsteina, że sukces to 1% talentu i 99% pracy. Co by dał talent, gdyby nie walczyć o efekt! :)
A teraz walczę o piękny miętowy kolor alpaki, ale przegrywam na razie :)
Pewnie skończy się na gotowym tonerze.

Zrobiłam jeszcze taki prawie miętowy a na dole w kolorze bakłażanu, ale średnio przejścia wyszły. Zapodam później fotki, tak ciągle ktoś chory, dosłownie, teraz kot :) mało że zrobiła się jej przepuklina to jeszcze ma ruje a jest wysterylizowana, tak dobrze czytacie, czasem się zdarza.... Mogła być zle zoperowana lub mieć trzeci jajnik :)
To tak odnośnie możliwości wrzucania dalszych zdjęć :)

I jeszcze raz dziekuję, za Waszą postawe :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości