Strona 1 z 5

Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 mar 2016, 16:45
autor: Nagualini
Jak już pisałam w wątku powitalnym - pomimo że lalczana jestem umiarkowanie, pewnego razu zachciało mi się lalek przedstawiających postaci z „Sherlocka” BBC. Chodziłam koło tematu dość długo, obczajając rozmaite możliwości, i w końcu wymyśliłam, że na artykułowane ciałka 1:6 nałożę głowy kadłubków z serii Vinyl Titans. I zrobię im repainty, bo o ile moldy są ładne, o tyle oryginalny malunek – delikatnie mówiąc, taki sobie.

Na pierwszy ogień poszła Molly Hooper.

Tak wyglądała jako tytankokadłubek:

Obrazek

A tak wygląda jako lalka (vel „Dama z chomiczką”):

Obrazek


I z bliska (wiem, łeb jak sklep, muszę jakoś przerzedzić tę stefową perukę – może metodą uporczywego czesania?):

Obrazek

Generalnie bez fajerwerków, nie bardzo zresztą było z czym szaleć – Molly to raczej szara myszka, więc hiper makijażu jej nie strzelę. Brwi trochę krzywe, trudno. Ale miało być w miarę realistycznie i chyba jest, mam poczucie, że teraz wygląda troszkę podobniej do Louise Brealey.

O repaincie jeszcze do niedawna wiedziałam tylko tyle, że ludzie to robią – więc wszelkie uwagi, rady i słowa krytyki przyjmę z pokorą :).

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 mar 2016, 18:18
autor: Elka
Nagualini pisze: I z bliska (wiem, łeb jak sklep, muszę jakoś przerzedzić tę stefową perukę – może metodą uporczywego czesania?):
...a z tymi włosami to proponuję spróbować wrzątkiem. Zagotuj wodę w czajniku i zlej czuprynę z góry na dół, tylko zaopatrz się w jakieś trzymadło do peruki żeby sobie pazurów nie poparzyć :P

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 mar 2016, 19:38
autor: Nagualini
Dzięki, może faktycznie spróbuję - tyle że ta peruka nie jest jakaś zdefasonowana/napuszona, tylko po prostu fizycznie bardzo gęsta, włosów jest mnóstwo. Myślisz, że na to też zlanie łba pomoże? (No i - może głupie pytanie - czy wrzątek nie stopi włosów?) Zastanawiałam się nad wyczesywaniem, bo przy każdym ruchu grzebienia troszkę tych włosów wyłazi ;)

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 mar 2016, 21:49
autor: Elka
Nagualini pisze:No i - może głupie pytanie - czy wrzątek nie stopi włosów?
Nie to nie jest głupie pytanie tylko zwykłą obawa. Nie dziwię się bo ja na początku też się bałam ale jak już raz spróbowałam to obawy minęły. Wielokrotnie robiłam takie spa moim lalkom i nigdy nic im się nie stało. Wszystkie barbie z tymi twardszymi włosami tak traktowałam (do tej pory nie potrafię rozróżniać rodzajów włosów) ale chodzi mi o te włosy których nie da się prostować żelazkiem czy prostownicą bo pod ich wpływem akurat się topią, a gorąca woda idealnie wygładza.

Tak w ogóle to informację o wygładzaniu wrzątkiem znalazłam kiedyś tu na tym forum.

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 mar 2016, 23:11
autor: reiha
Kanekalon się stopi :( One są cienkie i skrzypią przy pocieraniu.

Nie wiem czy wrzątek pomoże w tym przypadku, włosy wyglądają na gładko przylegające.

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 08 mar 2016, 04:19
autor: Nagualini
Cienkie są, skrzypieć raczej nie skrzypią. Tyle że to peruka od Steffi, jej włosy mają chyba opinię niezbyt dobrych jakościowo, więc jednak trochę się obawiam drastycznych rozwiązań ;).

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 08 mar 2016, 15:33
autor: Pink Flamingo
Pomysł na przemianę przedni, gratuluję i bardzo mi się podoba :) Mnie lalka po przemianie w lalkę przywodzi na myśl Caitlyn Jenner i to skojarzenie również mi się podoba, bo tych lalek z charakterem jest trochę mniej niż klasycznych piękności :)

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 09 mar 2016, 02:33
autor: Nagualini
Dziękuję! Klasycznych piękności raczej u mnie nie będzie - nie przepadam :)

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 09 mar 2016, 10:22
autor: Itan83
reiha pisze:Kanekalon się stopi :( One są cienkie i skrzypią przy pocieraniu.

Nie wiem czy wrzątek pomoże w tym przypadku, włosy wyglądają na gładko przylegające.

Kanekolon polałam wrzątkiem kiedyś- i nic się nie stało :D

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 09 mar 2016, 22:13
autor: Neytiri
Rerootowałam kanekalonem i potem w celu wyprostowania i "przylizania" włosów polewałam wrzątkiem. Jedynie zawsze odczekuję kilkanaście-kilkadziesiąt sekund żeby ta największa para uleciała. Moim lalkom się nie stopiły. Raz tylko sianowate włosy Lei Bead Party stopiły się od gorącej pary z czajnika, gdy nieostrożnie przystawiłam suche włosy. A właśnie! Bo zawsze przed polewaniem wrzątkiem jakichkolwiek włosów, myję je szamponem, więc polewam już mokre, to chyba neutralizuje ten pierwszy kontakt gorącej wody ze sztucznymi włosami.

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 09 mar 2016, 22:28
autor: Saga
Molly wygląda bardzo dobrze, po repaincie naprawdę przypomina siebie ^^ Peruka jest za to po prostu na nią za duża i nie wiem, czy jakiekolwiek ulizywanie włosów wrzątkiem coś da, kiedy sama podstawa (wig cap) jest niedopasowana.

A że tak spytam nieśmiało... może spróbować na niej rootowania? :D Plus jest taki, że jak nie wyjdzie, to nic nie szkodzi, bo i tak głowę chcesz jej schować pod takim czy innym włosiem.

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 10 mar 2016, 02:27
autor: Nagualini
Bardzo dziękuję za wszystkie rady, będę kombinować.
Saga - wig cap nie jest zły, ładnie przylega do głowy - to samych włosów jest za dużo, ta peruka nawet na oryginalnej łysej Stefce wygląda dziwnie (dwie pozostałe są OK). Na reroot niestety nie ma szans - vinyl titans winylowe mają tylko korpusy, głowy to wydmuszki z twardego plastiku. Wmoldowane włosy też nie pomagają - z Molly jeszcze pół biedy, największą zagwozdkę mam z plastikową grzywką Sherlocka ;).

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 gru 2016, 03:59
autor: Nagualini
Miałam sporą przerwę w dłubaniu moich hybrydek, ale znów mnie wzięło na przemalowywanie, więc wracam :). Tym razem pod pędzel poszła Irene Adler, alias The Woman, w serialu grana przez Larę Pulver.

Takim była kadłubkiem:

Obrazek

A tutaj po repaincie i na nowym ciele:
Obrazek

Na pewno czeka mnie jeszcze jakaś robota z włosami - pewnie przyklejanie pasm, bo jak pokazał przykład Molly, peruki nie bardzo się sprawdzają.

I z bliska:
Obrazek

Jakaś ta moja Irenka spłoszona wyszła w porównaniu z oryginałem. Może spróbuję kupić jeszcze jedną figurkę i zrobię drugą wersję :D

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 gru 2016, 08:26
autor: Balbinka
Fajnie wyszła, ale mam wrażenie że trochę buzia się jej świeci. Za to zyskanie pełnowymiarowego ciała wyszło jej na mega plus :)

Re: Hybrydy z Baker Street - repainty Nagu

: 07 gru 2016, 14:47
autor: Nagualini
Dzięki! Tak sobie ją teraz obejrzałam kontrolnie w świetle dziennym, i świecą się tylko potraktowane glossem zęby i oczy, reszta jest matowa. Efekt ze zdjęcia to chyba od lampy błyskowej (beznadziejne zimowe światło :/), na tej focie to się jej wszystko świeci, nawet biust spod sukienki ;).