Strona 11 z 16

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 08 cze 2015, 22:57
autor: niemiłamonika
U mnie sąsiadka podziwia kolekcję,siostra robi fotki i pokazuje koleżankom na jaką skalę mi odbija.Córka zamyka drzwi od pokoju by koleżanki nie chodziły zamurowane.Ogólnie jestem akceptowana.Mąż tylko cierpi ...wieczny bałagan artystyczny , topione pieniądze w upolowane "unikaty za grosze". A te lalki już mi się w półce nie mieszczą...Rozsiadają się po parapecie.Od zawsze coś tworzyłam więc....jakoś jest.Nie wymagam ekscytacji lalkami przez otoczenie.Akceptację mam.

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 08 cze 2015, 23:21
autor: Herma
To masz szczęście ja dopóki miałam ich 4 było to było ok i nikt się nie czepiał. Z 4 zrobiło się 9 to już nie jest dobre i jest oznaką czegoś złego chociaż ja uważam, że na pewno jest tu jeden duży plus nie straci się życia tak jak to jest możliwe przy jeździe konnej czy innym ekstremalnym sporcie. Bo nim zaczęłam zbierać lalki miałam pomysł by znów zacząć jeździć konno jednak jak pomyślałam o ryzyku to wybrałam lalki. I myślę, że moim rodzicom to uzmysłowie iż wybrałam coś co również kocham od dzieciństwa, ale jest to z pewnością bezpieczniejsze niż ten pierwszy pomysł. I chyba każdemu będę to tak tłumaczyć.

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 09 cze 2015, 00:00
autor: karusia79
U mnie lalki to odskocznia od koni, które wielbię i póki starczy mi sił i mojej czterokopytnej, bedziemy pomykac po łąkach :hurra: Moja rodzinka po latach walki z moim konnym fiołem nawet nie próbowała komentowac lalek, a mąż ku mojej wielkiej uciesze w wolnych chwilach buszuje za lalkami na niemieckich flohmarktach. Niby szuka kolejek marklina, a i tak konczy sie na lalkach :serducho: :* Nasza córka odziedziczyła naszego kolejkowo-konikowo-lalkowego fisia :facepalm:

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 15 sty 2016, 12:59
autor: Lacrima
Pukki co pomieszkuję u rodziny chłopaka. Dom spory to mam miejsce na wydziwianie. Wszyscy wiedzą od dawna że zbieram i ogólnie "bawię się lalkami", nikt nie komentuje, a częśc nawet podziwia i zerka co tam dłubię. I tak niedawno wszedł do jego-naszego pokoju starszy brat. Na dolfy nie zwrócił uwagi bo i tak sa przykryte białymi fartuchami, zresztą widział je już na zdjęciach wcześniej. Ellowyny już też znał więc nie pytał, za to stanął przy innej witrynie i pyta:
-co to?
-Barbie.
-co??
-no Barbie.
-Ale taka zwykła Barbie? One nawet nie są blond!
-No wiesz... zwykła Barbie od zawsze miała różne kolory włosów, skóry i wcielała się w różne role. Zresztą tu jest blond (basics Steffie) i tu (Cinderella w ciuchu od benneton moscow)
-To (wskazuje na kopciszka) wogóle nie wygląda jak Barbie...
-I tu mnie masz, to jest jedyna która zamiast łba Barbie dostała głowę Kopciuszka!
- O.o

Nie pytał więcej :rotfl:

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 22 cze 2016, 14:56
autor: Herma
mój chłopak widział u mnie lalki barbie stojące na półce z książkami i uznał że chyba miałam depresję skoro je zaczęłam zbierać. Ale ogólnie to nie wspominam mu już o nich.

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 22 cze 2016, 15:06
autor: Ner
Mój też stwierdził, że musiałam się skupić na lalkach, żeby wyładować jakąś frustrację. O tyle spokojnie, że zaczęłam zbierać, jak już byliśmy razem, więc nie ma obawy, że odkryje Wielki Sekret i ucieknie z wrzaskiem :D

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 22 cze 2016, 15:31
autor: lwica
Wiecie co,bo faceci są dziwni jeżeli tak mówią i się dziwią,że zbieracie lalki.A zapytajcie się ich czy nigdy w życiu niczego nie zbierali?.Na przykład kapsle,żołnierzyki czy samochody.
Fajnie,że my mamy pasję i zbieramy to co nas cieszy,lub wywołuje miłe wspomnienia.

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 22 cze 2016, 21:10
autor: Mangalarga
Mój zbiera wypaśne e-fajki i gadżety do nich, że o grach nie wspomnę, więc nawet niech nie próbuje się czepiać ;) W sumie to się nie czepia, dopóki zostaje mi jakaś kasa na bieżące wydatki i rachunki :rotfl:

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 22 cze 2016, 21:13
autor: Miranda
lwica pisze:Wiecie co,bo faceci są dziwni jeżeli tak mówią i się dziwią,że zbieracie lalki.A zapytajcie się ich czy nigdy w życiu niczego nie zbierali?.Na przykład kapsle,żołnierzyki czy samochody.
Zawsze wtedy mogą powiedzieć, że własnie zbierali kiedyś, ale nie teraz. :D

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 22 cze 2016, 21:56
autor: lwica
Ja uważam,że każdy człowiek powinien mieć jakieś hobby,zamiłowanie do czegoś,jakąś pasję w życiu lub po prostu coś co lubi i sprawia mu to przyjemność.Na przykład lalki.A jeżeli niczego takiego nie posiada to jest po prostu pusty w środku i nie potrafi cieszyć się życiem.

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 23 cze 2016, 21:24
autor: Neytiri
lwica pisze:Ja uważam,że każdy człowiek powinien mieć jakieś hobby,zamiłowanie do czegoś,jakąś pasję w życiu lub po prostu coś co lubi i sprawia mu to przyjemność.
Zauważyłam, że generalnie właśnie osoby, które mają jakiekolwiek hobby, łatwiej i szybciej oswajają się z newsem, że zbieram lalki. Dla nich to hobby jak każde inne i nie rzucają bezsensownych komentarzy, że to dziecinne, że pieniądze się marnują, gdzie to trzymać, po co tyle tego, itp, itd. Naprawdę każdy powinien znaleźć sobie jakieś hobby, bo to wzbogaca, pozwala poszerzyć horyzonty i generalnie odreagować codzienne stresy. Na szczęście coraz więcej osób jest świadomych tego i mam nadzieję, że z czasem ogólnie ludzie zaczną bardziej doceniać i szanować cudze zainteresowania.

Z ostatnich newsów, to gdy ostatnio robiłam sesje zdjęciowe na działce w weekend, to akurat przebywała tam cała rodzinka. I chociaż nie było negatywnych komentarzy, to widzę, że niektórzy są trochę zmieszani widząc jak ustawiam lalki do zdjęć. Najbardziej rozczulił mnie mój wujek, facet dość prostolinijny i konserwatywny, taki chłop jak dąb z dość skostniałymi poglądami, np. nie uznaje internetu ;D Gdy mama opowiadała, a po trosze narzekała, ile godzin spędziłam na szyciu ubranek albo nad rerootem i prowadziła atak ze swoim ulubionym ostatnio argumentem: "wzrok sobie psuje". To właśnie wujek przerwał jej tyradę prostym, acz konkretnym: "Trzeba mieć jakieś hobby, ja mam swoje, ona ma swoje, a Ty co masz?". Było to o tyle zabawne, że wielkim hobby mojego wujka, któremu jest bardzo oddany, jest hodowla gołębi, dość problematyczna dla reszty rodziny przebywającej na działce ;D Także mimo wielu różnic, osoby mające jakieś zainteresowania, nawet w totalnie różnych dziedzinach, potrafią się zrozumieć ;D

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 24 cze 2016, 14:15
autor: Wiol
Mój mąż zobaczył ostatnio pudło z lalkami-przyłapał mnie na oglądaniu najcenniejszych okazów... Aż buzię otworzył. Zapytałam o co chodzi. "Nie zdawałem sobie sprawy z tego,że aż tyle ich masz". To było jedno z 5 pudeł jakie naliczyłam w domu... :D Ale spokojnie-nie czuję się winna, trzy to są części do repaintu i rerootu...

-- 24 cze 2016, o 12:17 --

I zgodze się z przedmówczynią- człowiek, który ma własnego bzika zrozumie. Moja siostra uwielbia filiżanki i kubeczki. Nie ma ich wiele, ale gdyby mogła rozwinąć się powierzchniowo... I ona mnie wspiera w lalkowaniu. :D

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 24 cze 2016, 15:10
autor: lwica
Zacytuję Wam kochani forumowicze słowa dziecięcej piosenki:
Każdy ma jakiegoś bzika
Każdy jakieś hobby ma
A ja w domu mam chomika
Kota,rybki oraz psa

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 10 sie 2016, 11:40
autor: midorigami
Mama jest zachwycona, a tata ostatnio pokazywał moje jak on to nazwał ,,lale'' gościom XD bo w sumie dopiero zaczęłam i leżały u mnie na biurku już wymalowane monsterki. (tylko tata nic nie wie o cenach i tak dalej )
Problem mam nieco z chłopakiem, bo do tych tanich lalek nic nie ma (sam lubi składać modele i to gudamów prosto z japonii :P, chociaż sam ich ostatnio już nie kupuje, czeka aż dostanie w prezencie ), ale jeśli chodzi o bjd to już kręci strasznie nosem bo to są duże pieniądze, a on jest mega oszczędny i bardzo chce u mnie tą oszczędność zaszczepić, co w sumie nie jest złe i doskonale go rozumiem. Dopiero wchodzimy w dorosłe życie więc, różnie bywa. A trochę mi głupio bo ona ma dużo oszczędności, a ja mam marne grosze odłożone :/ Także tylko jeden dollf ( właściwie kupiłam tylko główkę) i muszę odłożyć kasę na przyszłość XD

Re: Reakcje otoczenia na lalkowe hobby

: 16 sie 2016, 20:22
autor: Pink Flamingo
Ach, midorigami, ja sobie zawsze tłumaczę, że pieniądze wydane na przyjemność, to nie są zmarnowane pieniądze ;) Dość zgubna retoryka, jeżeli jej się nie zrównoważy rozsądkiem finansowym w stosunku lalkowy kaprys : coś pożytecznego / kulturowego / edukacyjnego / albo na konto :)