Strona 3 z 52

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 28 lut 2013, 21:14
autor: Szklanooka
Mówicie o tonnerowej Katniss czy jest jeszcze jakaś inna? Ja byłam bardzo ciekawa tej lalki, bo bardzo lubię Jennifer, ale jej plastikowa wersja nie ma uroku oryginału, niestety zupełnia nie ta twarz.

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 28 lut 2013, 21:17
autor: KiciaKocia
Szklanooka pisze:Mówicie o tonnerowej Katniss czy jest jeszcze jakaś inna? Ja byłam bardzo ciekawa tej lalki, bo bardzo lubię Jennifer, ale jej plastikowa wersja nie ma uroku oryginału, niestety zupełnia nie ta twarz.
Jest jeszcze Katniss od Mattela - http://www.barbiecollector.com/shop/dol ... doll-w3320

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 28 lut 2013, 21:32
autor: Szklanooka
Ta wersja jest już bardziej podobna, dzięki, no to teraz jestem zmuszona pooglądać ją sobie na innych zdjęciach...

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 28 lut 2013, 21:46
autor: Mono
A ja od kilku dni/tygodni znów choruję na Pullipa. Cyklicznie mam tę chcicę i właśnie nawiedziła mnie kolejny raz. Jednak mam z tym tyle dylematów, że głowa boli :| No bo ta zła strona to taka, że lalki te są drogie, a te które mi się podobają BARDZO drogie. A przecież cena samej lalki to nic, bo trzeba kupić obitsu (które, nota bene, potrafi się rozpadać w trakcie używania) żeby lalka "ożyła", zmienić wig, bo stockowe są marnej jakości, kupić butki... A z drugiej strony one potrafią być takie śliczne i urocze, i dziewczęce i słodkie, ach :serducho: I tak między Bogiem a prawdą - wolałabym jedną porządną lalkę niż całą kolekcję... Ale swoich nie sprzedam, bo jestem upośledzona sentymentalnie i z każdą wiąże się jakieś wspomnienie albo dobra myśl. Na pocieszenie obiecałam sobie, że przy pierwszym niespodziewanym przypływie gotówki (lub w przypadku dorwania wreszcie normalnie płatnej pracy) Pullip zawita wreszcie do mych drzwi :cwaniak:

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 28 lut 2013, 22:25
autor: Mangalarga
I coraz bardziej molestuje mnie tollytotsowa "porcelanka" z Oza :| Kompletnie nie w moim stylu, ale jest cudowna!

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 28 lut 2013, 23:00
autor: Magalita
Mono pisze:A ja od kilku dni/tygodni znów choruję na Pullipa. Cyklicznie mam tę chcicę i właśnie nawiedziła mnie kolejny raz. Jednak mam z tym tyle dylematów, że głowa boli :| No bo ta zła strona to taka, że lalki te są drogie, a te które mi się podobają BARDZO drogie. A przecież cena samej lalki to nic, bo trzeba kupić obitsu (które, nota bene, potrafi się rozpadać w trakcie używania) żeby lalka "ożyła", zmienić wig, bo stockowe są marnej jakości, kupić butki... A z drugiej strony one potrafią być takie śliczne i urocze, i dziewczęce i słodkie, ach :serducho: I tak między Bogiem a prawdą - wolałabym jedną porządną lalkę niż całą kolekcję... Ale swoich nie sprzedam, bo jestem upośledzona sentymentalnie i z każdą wiąże się jakieś wspomnienie albo dobra myśl. Na pocieszenie obiecałam sobie, że przy pierwszym niespodziewanym przypływie gotówki (lub w przypadku dorwania wreszcie normalnie płatnej pracy) Pullip zawita wreszcie do mych drzwi :cwaniak:
Mono mam idealnie to samo.. tyle,że jestem gotowa poświęcić część kolekcji a nawet wszystkie mebelki z domku by kupić sobie słodziaka... obawiam się, że niedługo zacznę wprowadzać to w czyn!

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 04 mar 2013, 02:13
autor: Bacardie
Strasznie spodobała mi się pewna pullip.
I sama niewiem dlaczego :facepalm:
Pstrokate to-to, włosy kolorowe, makijaż tęczowy.
Niby nic ciekawego, ale łazi za mną i łazi :co?:

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 04 mar 2013, 19:18
autor: Kiryuu
aż mnie zaciekawiło, cóż to za model? :D

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 04 mar 2013, 19:32
autor: Grażyna
Mam to samo, dziewczyny! Mam co jakiś czas chcicę na Dala. Trzymam się jednak mocno, bo toto za drogie, a wiem, że nie potrafiłabym się nim należycie zająć. Po jakimś miesiącu euforii, lalka skończyłaby w pudle :face:
Ale Elianka pokazała swojego chłopaczka i przepadłam! Nie miałam pojęcia, że Isule są takie tulaśne ;) Też KCHĘ!

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 04 mar 2013, 20:02
autor: elianka
Grażyna - mój Isul się cieszy, że wzbudził Twoją zachciankę :D
A słodki jest, to prawda <3

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 05 mar 2013, 21:06
autor: Bacardie
Kiryuu pisze:aż mnie zaciekawiło, cóż to za model? :D
TokiDoki Luna ;)

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 05 mar 2013, 22:34
autor: oleg
Słuchajcie, jest sens kupować lalkę, jeśli chcę ją mieć po prostu dla siebie, bo mi się podoba? Żeby stała na półce i ładnie wyglądała, może od czasu do czasu zdobiąc jakieś zdjęcie. Jakoś nie ciągnie mnie do zakładania bloga, ani tym bardziej szycia/dziergania. Po prostu... mam taką zachciankę? I jestem strasznym gadżeciarzem. Myślicie, że to byłoby coś złego, gdyby kupić "fashion doll", a później nie robić z nią niczego "fashion"?

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 05 mar 2013, 22:45
autor: Aida
oleg pisze:Słuchajcie, jest sens kupować lalkę, jeśli chcę ją mieć po prostu dla siebie, bo mi się podoba? Żeby stała na półce i ładnie wyglądała, może od czasu do czasu zdobiąc jakieś zdjęcie. Jakoś nie ciągnie mnie do zakładania bloga, ani tym bardziej szycia/dziergania. Po prostu... mam taką zachciankę? I jestem strasznym gadżeciarzem. Myślicie, że to byłoby coś złego, gdyby kupić "fashion doll", a później nie robić z nią niczego "fashion"?

Ja wszystkie lalki kupuję tylko po prostu dla siebie i są zwyczajnymi zachciankami... Wszystkie po prostu stoją na półce i cieszą moje oko.

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 05 mar 2013, 22:49
autor: Magalita
Jest sens - bo lalka nie jest tylko po to by zakładać bloga i pokazywać ją, szyć dla niej itp... ma sprawiać Ci radość... a jeśli będzie sprawiała Ci radość stojąc tylko na półce to kupuj :)
Czasem niektórzy właśnie tylko dla lansu kupują lalkę żeby się pokazać ile to nie zapłaciłem/am za lalkę i niech wszyscy to widzą... mają radość z lansu. Inni mają radochę z samego posiadania lalki i prowadzenie bloga z jej zdjęciami i szyciem dla niej jest miłym dodatkiem by poznać ludzi tak samo kochających lalki... bo nie zawsze w bliskim otoczeniu mamy kogoś "lakowego"

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 05 mar 2013, 23:32
autor: nmin
Jest sens. Sama założyłam niedawno temat o posiadaniu lalek i udzielaniu się w necie, ale tak sobie myślę, że wcale nie potrzebuję internetu do tego, by mieć lalki. Nie napisałam nic na blogu od stycznia, już z miesiąc nic nie uszyłam, nawet zdjęć robię mało, a mimo to samo posiadanie tych dwóch maluchów sprawia mi przyjemność, zerkam na nie często, przestawiam im pozy, w których stoją itp. No i coraz poważniej myślę o pełnowymiarowej Dal, mimo, że wcale nie mam pewności, że będę jej robić masę fotek czy szyć ładne ubrania. Podsumowując - tak, można mieć lalki po to, by stały na półce, to Twoja sprawa, jakie wykorzystanie sprawi Ci przyjemność ;)