Strona 46 z 52

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 15:14
autor: VintageVixen
Pink Flamingo to dopiero poczatek :D Zobaczysz owina cie wokol palca i mimo twej woli trafia do twej gablotki. Wolny czas i ebay to jest straszna choroba, tez na nia choruje :P

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 15:46
autor: Lunarh
Wolny czas, ebay i PEŁEN PORTFEL :"D

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 16:46
autor: Miranda
Pink Flamingo pisze:Hm, coś mnie wzięło na starsze Barbiowate z lat 80 i 90. Przypuszczalnie to dużo wolnego czasu na chorobowym i za duża dawka ebaya, ale nagle mocno zaczęły do mnie przemawiać lalki z serii Jazzie, takie urocze i niedocenione! I DOTW Nigeria, Jamajka, Ghana i Kenia. A do tego jeszcze jakiś klasycznie wdzięczny uśmiech Superstarki...
Kto mi tu Jazzie chce podkupywać? :ban: :hyhy:

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 19:55
autor: roroDolls
o boze, nigdy niezdrowiej!
zyczymy przyjemnej jazdy...

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 21:11
autor: Pink Flamingo
Ha ha, zobaczymy czy po chorobowym zachcianki nie ustąpią i będę chciał którąś spełnić :) Superstarki bezkrytycznie uwielbiam pasjami i cenię ogromnie ich "ikoniczność", a posiadam tylko 1, w dodatku rudą, nie klasyczną blondynę o włosach niczym wata cukrowa :) Pewnie stąd ta zachciewajka, na taką klasycznie Barbiową Superstarkę, zresztą sentyment do tego moldu i rozdziału w dziejach Mattela nigdy mi nie minie, niezależnie od stanu zbiorów:) Reszta moich widzimisię na szczęście nie śmiga w zawrotnych kosztach, to z czasem, może i coś tam pokombinuję ;)

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 23:12
autor: ingrid
Przeglądanie ofert i wyznaczanie sobie nowych lalkowych sympatii, to mnie dopadło chyba od samego początku kolekcjonowania i do tej pory jest takie dość intensywne, co nie oznacza, że ciągle coś kupuję, aczkolwiek czasami ciężko jest się powstrzymać i przejść obojętnie obok okazji...

Ja mam taką superstarkę nawet nrfb, która jest w mojej kolekcji takim ikonicznym wręcz symbolem, totalnie superstarowa, surowa, prosta, jak budowa cepa i koci ogon zarazem, ale jaka wdzięczna przy tym, no w moim odczuciu przynajmniej. Nawet nie znałam właściwie tej serii, samą lalkę przywiozłam z zagranicy, nie kosztowała bardzo wiele, ale też nie była super okazyjnym zakupem, fakt, że jest nrfb bardzo mnie cieszy. Rozważałam nawet jej sprzedaż, tylko, ona jest tak rozbrajająco szczera z tym swoim uśmiechem, że, aż mi jej szkoda, co by odsyłać ją na inną półkę.

Zdjęcia robione jakoś przy masowym fotografowaniu superstarów, których w sumie też za wiele nie mam, tak z połowa wciąż tkwi nrfb.

Obrazek

Obrazek

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 10 lut 2017, 23:24
autor: lwica
Ingrid jaka ona jest śliczna. :D Może nie ma wypasionej sukni balowej i błyszczących dodatków ale jej buzia jest taka urocza,sympatyczna i tak delikatna,że można się w niej zakochać. :zakochany:

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 11 lut 2017, 00:27
autor: Neytiri
Chociaż miały czasami tak strasznie niebieskie całe oczy, to ich buźki były cudowne, takie delikatne i sympatyczne, kwintesencja ukochanych lalek z dzieciństwa :)

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 11 lut 2017, 12:13
autor: Soihime
o kurcze wspomnienie dzieciństwa. Pamiętam, że jako dziecko bardzo chciałam ją mieć <3

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 19 lut 2017, 02:05
autor: EvilCupcake
Jestem na etapie wyrywania sobie kłaków z głowy. Mam ogromnego chcieja na mniejszą żywicę, opcja pierwsza to littlefee Madeleine, opcja druga minifee. Niestety moja ulubiona łepetynka była wydana w ramach eventu (https://www.flickr.com/photos/thepeachp ... otostream/). Alternatywną dla niej są Eliya, Marcia i elfia Soo. I niestety kupno żywicy=wysłaniu w świat któryś lalek. Chyba będę zmuszona rozstać się z Tangkou i Pullip Cheshire Cat, ale zawsze jak już mam wyciągnąć je z witrynki na zdjęcia sprzedażowe, to coś mnie powstrzymuje. >< Chyba potrzebny mi kop w tyłek za niezdecydowanie.

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 23 lut 2017, 13:08
autor: takes
ojeeeny nie wiem co mam robić,
zakochałam się w główce czerwonej Holiday 2016 ale ma inną skórę niż MTM Teresa na którą mogę ją przeszczepić,
poza tym mold niebieskiej Holidayki jest też mega śliczny, a potrzebuje parę lalek do mojej Wonder Woman z mniejszymi głowami, fashionistki są duże przy niej ale kurcze ok 100zł za sam łepek dawać? Nic mi po ciałkach i ich sukienkach. Męcze sie z tym od 2 tyg i ciagle żadnej nie kupiłam ;(

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 24 lut 2017, 13:25
autor: Pink Flamingo
takes, rozumiem Cię doskonale, zeszłoroczne Holidayki są całkiem urocze, ale ta cena jest z kosmosu. Też chciałem zapolować na Teresę i Claudette, ale te lalki nie są warte prawie 200 zł za szt.

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 24 lut 2017, 15:10
autor: azulla
za mną podąża Blythe taka customowa łaaadna :slinka: :slinka: :slinka: ale cena mnie dobija :pudło:

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 24 lut 2017, 15:29
autor: JoannaS
Jakby HoliTeresa była z lepszym makijażem to bym przebolała cenę, ale nie podobają mi się jasnoskóre lale bez fajnego malunku oczu.

Re: Wariuję, mam chcicę na lalkę!

: 16 mar 2017, 19:47
autor: Stary_Zgred
Kolega pokazał mi zdjęcie pięknego badassa i oczywiście pragnę i pożądam, choć tenże nie jest jeszcze wyprodukowany, a zdjęcie promocyjne może przekłamywać rzeczywistość. No ale ta półuśmiechnięta mordeczka jest tak przystojna, że aż mi kolana miękną.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
To, że pan figurek jest ciut podobny do wokalisty Shinedown, też mi w znielubieniu go nie pomaga. Oj, czuję, że znowu będę jęczeć, że chcę już i teraz :)
Wszystkie zdjęcia reklamowe z konta lalkowego kolegi: https://www.flickr.com/photos/101692103@N06/