dolls forum

"Północ" Jacqline Wilson - główna bohaterka sama robi laleczki-podobizny postaci z ulubionych książek.

Kupiłam Barbie i Ruth, nie wiem czy zgniotła się w transporcie, czy przy wyjmowaniu z paczki szkoda projektant okładki stanął na wysokości zadania, bo wybrał typowy egzemplarz - z zezem i jeszcze jedno oko spływa na grzbiet, makabra XD Szkoda że nie użyli szkicu promocyjnego dla lalki kolekcjonerskiej, ale pewnie musieliby dużo zapłacić.

z kauflanda przyniosłam książki Star Darlings po 8zł za sztukę, miały śliczne okładki, jeszcze nie wiem jak z treścią :p

reiha pisze:projektant okładki stanął na wysokości zadania, bo wybrał typowy egzemplarz - z zezem i jeszcze jedno oko spływa na grzbiet, makabra XD Szkoda że nie użyli szkicu promocyjnego dla lalki kolekcjonerskiej, ale pewnie musieliby dużo zapłacić.

Mam bardzo podobne odczucia względem tej okładki, szkaradna jak mało co I akurat użyli jakiejś GG z mrocznego okresu panowania tego moldu, ekhm, przepraszam, z okresu kiedy przedawkowała brokat, róże i fiolety. A mogli, jak piszesz, użyć szkicu, albo chociaż zdjęcia jakiejś vintage, z jej mocno graficznym malunkiem twarzy, bo to przecież z nią Ruth miała najwięcej do czynienia. Potencjał na stworzenie pięknej okładki był, szansa zupełnie zmarnowana. A książka sama w sobie bardziej o Ruth niż o Barbie, ale czyta się ciekawie, polecam, chociaż nie jako obowiązkową pozycję dla każdego kolekcjonera, bardziej jako ciekawostkę

Jestem w trakcie czytania. Książka bardzo mi się podoba. Sama historia Mattela jest bardzo ciekawa. Na wiki nie ma tylu szczegółów. Po skończeniu będę szukać informacji o ich zabawkach, jak wyglądały w tamtych czasach i czy rzeczywiście wyprzedzały swoją epokę

Okładka okropna. Szkoda, że w książce nie ma zdjęć Ruth i Elliota oraz ich zabawek z tamtego okresu. Widać, że tanie wydawnictwo, mimo to polecam bo nie ocenia się książki po okładce.

Sprawdziłam jak wygląda oryginał i sama nie wiem co lepsze

wisząca noga samobójcy. Sam bucik w tym miejscu byłby bardziej trafiony.

Śmieszne te okładki faktycznie. Na buźkę mogli użyć pośredniego moldu z czasów "renesansu" Barbie, czyli superstarki, miło kojarząca się buzia, taka , którą zapewne kojarzą różne pokolenia. Nie wiem czemu GG tak mocno ugruntowała się w świadomości marketingowej. Może to takie niechlubne skojarzenia lalki z groteskową wręcz blacharą w różowym futerku i ten mold właśnie odpowiada tym skojarzeniom ? Osobiście GG lubię w edycjach kolekcjonerskich i małogłowiu, a nie w playline, gdzie lalka ma łeb, jak sklep i usta, jak ponton.

Książki nie miałam okazji czytać, a Wy jesteś już w trakcie, lub po lekturze . Czytałam ten fragment, który poleciła swego czasu Reiha i zapowiadało się super, tak więc teraz, gdy i Wy polecacie tę lekturę, to będę się chyba musiała już zmobilizować i ją gdzieś niebawem nabyć.

doszłam prawie do połowy i jak na razie oprócz fragmentu z "Twojego Stylu" nie było nic więcej o lalkach. Swoją kupiłam na taniaksiazka.pl, bo akurat mieli jeszcze inne interesujące mnie tytuły, i ponieważ to był pierwszy zakup, dali mi bon na 10 złotych chociaż raz na pewno tam wrócę XD

"Nad daleki, cichym fiordem" Ågot Gjems Selmer - cudowny opis domku dla lalek i lalkowej rodziny Szmitów.

na instagramie wyskoczyła mi dzisiaj rozdawajka książki "The Dollmaker of Krakow" R. M. Romero, niestety tylko dla mieszkańców USA Link do książki na Amazonie.


Dalej nie przeczytałam biografii Ruth

Śliczna okładka <3 nie wiesz, czy będą to przekładali na polski?

nie mam pojęcia, książka ma dopiero mieć premierę we wrześniu w USA i Kanadzie. Nie mogę nawet znaleźć żadnej wzmiance o autorce na polskich stronach

nie mam kabla do telefonu, ani internetu, żeby zgrać na komputer i wstawić na forum inaczej - https://www.instagram.com/p/BYlTOOgHrES/

Bury Me With Barbie by Wyborn Senna
Most Barbie collectors have been known to say, “I would kill to have that…”

Caresse Redd is an underpaid journalist, an overworked single mom, and a Barbie doll enthusiast. She spends her free time writing for Barbie International magazine and chatting on the Best Barbie Board, where collectors from across the country unite online to talk about everything Barbie—usually.

Lately, they’ve been talking about murder.

P.J. Croesus has been wronged by the Best Barbie Board one too many times. Now, she’s out for blood. Her murders are becoming more and more gruesome, but that’s OK with P.J… She’ll have all of their dolls when she’s done.

As Caresse is about to find out, playing with Barbies just isn’t the same these days.

link

Książka DeMuse dotarła. Cena książki jest do zniesienia, ale za przesyłkę niestety trzeba słono zapłacić...
Jestem mega zadowolona z zakupu i nie żałuję wydanych pieniędzy.
Niesamowite zdjęcia i kilka stron do poczytania. To bardziej album do podziwiania, a nie jego biografia. Dzisiaj biorę się za czytanie

DeMuse book by Czarnab1, on Flickr

Koniecznie podziel się swoimi spostrzeżeniami odnośnie lektury.

A jeśli kogoś interesują tradycyjne lalki japońskie, to polecam książkę mojej szefowej.