Strona 323 z 355
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 03 maja 2018, 15:54
autor: Asiasta
lwica pisze:Asiasta jakie piękne.
Gratuluję Ci bardzo,bardzo,bardzo.
Ta Miko jest chyba najładniejsza ze wszystkich Miko,no przynajmniej dla mnie i też marzę o niej.
A Christie and the beat też jest śliczniutka.
U mnie podobnie tak jak u Ciebie czyli mam bardzo mało blondynek,jakoś wolę brunetki i AA ale te z moldem Christie właśnie.
A rozpakujesz je czy zostawisz zapudełkowane?
Dziekuję ślicznie.
No z tym rozpakowywaniem lalek u mnie jest tak. Za każdym razem jak kupuję lalki fabrycznie zapakowane wmawiam sobie, że zostaną w pudełkach. Niestety po wyciągnięciu z paczki, w której do mnie przyszły włącza się tryb dziecka i nic mnie nie może powstrzymać przed natychmiastowym wypakowaniem Barbie z jej pudełka. Ja muszę je wszystkie dokładnie wymacać, obejrzeć i najważniejsze rozebrać i potem ubrać. Jak male dziecko ale ile przy tym jest przyjemności!!!
-- 3 maja 2018, o 14:56 --
JoannaS pisze:To najpiękniejsza Miko jaką widziałam. Miałam kiedyś ją w stanie zużytym, ale i tak ładna była. Piękna kolekcja.
Dziekuję. Bardzo się cieszę z nabycia ich wszystkich.
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 03 maja 2018, 19:18
autor: Arima
Gratuluję świetnych zdobyczy, a przede wszystkim Christie. Jest cudna!
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 03 maja 2018, 21:05
autor: Nagualini
Ooo, moja pierwsza w życiu Barbie to była właśnie "My first", dokładnie w tej białej sukience z bufkami, która tam na focie leży na lewo od lalki. Dziś nie jestem specjalnie barbiowa, ale jednak mi się zrobiło sentymentalnie
(chociaż w sumie sama ciągle je mam w szafie - i lalkę, i kiecę). Gratuluję zdobyczy!
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 03 maja 2018, 21:28
autor: Asiasta
Nagualini pisze:Ooo, moja pierwsza w życiu Barbie to była właśnie "My first", dokładnie w tej białej sukience z bufkami, która tam na focie leży na lewo od lalki. Dziś nie jestem specjalnie barbiowa, ale jednak mi się zrobiło sentymentalnie
(chociaż w sumie sama ciągle je mam w szafie - i lalkę, i kiecę). Gratuluję zdobyczy!
Dziękuję
No własnie mam tę My First Barbie w Białej sukience. Lalkę ze zdjęcia kupiłam do pary dla niej. Odświeżę ją i postawię obie My First Barbie obok siebie
.
-- 4 maja 2018, o 17:50 --
No to się chwalę!!!!! Przyszły dzisiaj moje ślicznotki. Chriestie jeszcze nie ubrana. Wszystkie lalki musiałam umyć a ubranka wyprać
Miko i AA Barbie mimo iż nigdy nie były wyjmowane z pudełek były bardzo brudne a dokładnie obklejone jakimś pyłem, tłuste i klejące, podobnie ich włosy.
Czy to normalne, że AA Barbie jest tak niedokładnie wykonana? Wygląda jakby była niewykończona. Plastik matowy, podrapany, niedokładnie wycięte odlewy. Miko zaś ideał, błyszczący plastik i wszystkie łączenia są dokładnie wyrównane.
Czy My First Barbie z 1982 r. miała plastikowe nogi? pytam bo moja ma plastikowe, myślałam, że będą gumowe. Nie przeszkadza mi to będzie mi sluzyć jako manekin do szycia kiedy Toothfairy szprzedam.
Tropcal Barbie Miko i AA Barbie by
Asiasta, on Flickr
Tropcal Barbie Miko i AA Barbie by
Asiasta, on Flickr
Pierwsza Barbie My first Barbie z 1982 r. juz jest po zabiegach spa by
Asiasta, on Flickr
Pierwsza Barbie My first Barbie z 1982 r. juz jest po zabiegach spa by
Asiasta, on Flickr
Przyszły moje perełki by
Asiasta, on Flickr
Przyszły moje perełki by
Asiasta, on Flickr
Przyszły moje perełki by
Asiasta, on Flickr
-- 4 maja 2018, o 18:13 --
Chriestie i Midge And The Beat z 1989 r. by
Asiasta, on Flickr
Chriestie i Midge And The Beat z 1989 r. by
Asiasta, on Flickr
Szaleje ze szczęścia
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 10 maja 2018, 19:15
autor: Porcelina
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 10 maja 2018, 20:31
autor: Soihime
Brak słów. Po prostu wow!
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 10 maja 2018, 21:42
autor: Dorii.86
Gratuluję wszystkim nowych zdobyczy!
Po długim oczekiwaniu , ponad dwa tygodnie (wieczność!!!) przybyła moja Erin
Erin by
Dorothy M, on Flickr
Nie udało mi się upolować Full Speed to pocieszam się Metamorphosis
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 10 maja 2018, 23:35
autor: karusia79
Erin cuuuudooownaaa
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 11 maja 2018, 00:32
autor: Lunarh
Asiasta pisze:
Czy My First Barbie z 1982 r. miała plastikowe nogi? pytam bo moja ma plastikowe, myślałam, że będą gumowe.
Tylko wersje europejskie mają gumowe nóżki
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 11 maja 2018, 08:33
autor: Arima
Dorii, przepiękna jest ta Erin!
I ten czarny warkocz, jak u Cyganki.
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 11 maja 2018, 09:18
autor: Asiasta
Lunarh pisze:Asiasta pisze:
Czy My First Barbie z 1982 r. miała plastikowe nogi? pytam bo moja ma plastikowe, myślałam, że będą gumowe.
Tylko wersje europejskie mają gumowe nóżki
Dziekuję za informację. Moja przyszła ze stanów.
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 11 maja 2018, 22:14
autor: Carmazin
Porcelina, jest przepiękna! Jej suknia... jeju, wygląda tak romantycznie- melancholijnie
Świetny zakup!
Dorii.86, ale Ci się drapieżna sztuka trafiła
Skojarzyła mi się od razu z postacią z serialu Riverdale-
Hermione
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 12 maja 2018, 11:27
autor: Czarnab1
Dorii.86 gratuluję Erin. Według mnie to najładniejsza lalka IT. Bardzo naturalna, można ją ubrać w elegancki strój i w strój sportowy. We wszystkim jej będzie do twarzy.
Ja swoją podziwiam codziennie i żałuję, że nie mam fajnych ubranek do przebrania do zdjęć.
-- 12 maja 2018, o 10:28 --
Asiasta gratuluję cudownych barbioszek. Lata 80 to najlepszy okres dla Barbie.
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 17 maja 2018, 11:13
autor: Dorii.86
Dziękuję wam! Erin jest śliczna i łatwo się ją fotografuje!
Dzisiaj dotarła do mnie kolejna, wyczekiwana FRka, nie należy ona chyba do najbardziej chciejnych lalek, mało co ją widać, ale dla mnie to cudeńko!
Przedstawiam drugą Dashę w mojej kolekcji:
Anika by
Dorothy M, on Flickr
Jeszcze dzisiaj rozpaćkam jej włosy
Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie i nie bedę żałować
( a oczy zostaną na miejscu
)
Re: Z cyklu "zwariowałam, znów kupiłam lalkę"
: 17 maja 2018, 12:39
autor: niemiłamonika
Ta Dasha jest okrutnie chciejną lalką tylko że mało dostępna i ci co ją kupili nie odsprzedają i nie bywa na rynku . Przeważnie bywa nieruszana i nie widziałam chyba wersji gdy ktoś ruszył jej fryzurę. To chyba najbardziej zimna i drapieżna FRka i ceniona jest właśnie za to hehe. Ja swoją pchnęłam w świat bo nie chciałam jej zmieniać tego looku. Ciekawa jestem jak ją przerobisz.Gratuluję zdobyczy.