Re: Lalki-hybrydy
: 05 cze 2017, 19:26
ja swoją ''Greczynkę'' chwilowo wsadziłam na ciałko ''szaleństwo ruchów'' od My Scene. Kupiłam je strasznie rozhulane kiedyś i chciałam poprawić metodą na kropelkę, ale klej mi długo sechł, więc oglądałam telewizję, trzymając plastik palcami ... Udało mi się usztywnić wszystkie stawy poza łokciami, tzn łokcie TEŻ się udało usztywnić, ale zapomniałam o nich, gapiąc się w telewizor, i nie rozruszałam ich w porę - i jak chciałam rozruszać, to mi pękły. Myślałam, że mnie krew zaleje ze złości na siebie, i tak ciałko sobie poleżało kilka miesięcy bez rączek... Ale Greczynka ma IDENTYCZNY kolor, a ja tego jej sztywnego firmowego plastiku nie mogłam znieść, więc podmieniłam korpusy i dokleiłam te nieszczęsne ręce. Co prawda łokciami nie rusza, ale zyskała artykulację pod biustem, w nadgarstkach i w kolanach, więc sądzę, że i tak może być zadowolona
ubranko Lei, bo cierpimy na deficyt ciuchów
zdjęcia znowu #jakośćzimowegokartofla
ubranko Lei, bo cierpimy na deficyt ciuchów
zdjęcia znowu #jakośćzimowegokartofla