Nowa lalka w domu. Pierwsze chwile "razem"
: 29 gru 2011, 19:53
Ciekawa jestem jak zachowujecie się, gdy nowa lalka pojawia się w domu. U mnie w takich momentach następuje 'wyłączenie ze spraw świata" - i wyrywanie zdobyczy z pudełka, obmacywanie, obwąchiwanie, oglądanie szczegółów. Cała ta euforia trwa z dziesięć - piętnaście minut po czym ... następuje honorowe odejście na półkę (zawsze mam wcześniej upatrzone miejsce). Później przychodzi stan, w którym dochodzi do mnie że on, albo ona, jest już mój/moja - i mogę spokojnie wrócić do codziennych zajęć. Z drugiej strony - wzrok ucieka mi w kierunku gdzie stoi "nowe" i jeśli mijam półkę, to staram się dotknąć, pogładzić czy przestawić nowy nabytek tak, by wyeksponować jeszcze bardziej jego wdzięki. Prawdziwa "rozpusta", czyli oglądanie lali zaczyna się wieczorem, kiedy można wygospodarować czas dla siebie. A jak jest u was?