dolls forum

hej!
zastanawiałam się jakiś czas temu, czy jest sens robić zdjęcie zniszczonej lalce? Z krzywo namalowanymi oczami, spalonymi włosami, niedokładnym makijażem-samoróbką, albo kiedy głowa jest w innym kolorze niż ciało. Jak odbieracie takie zdjęcia? Totalne fuj i żenada, patrzycie krzywo na fotografa, czy chodzi tylko o nastrój, jakość, czy inne właściwości samej fotografii.
Chciałam poznać spojrzenie z zewnątrz, takie totalnie pod zbieranie lajeczków i fawciów, niż "fotografuj to co lubisz <3" (pewnie że to prawda, ale nie o to mi teraz chodzi ).

Najkrócej - zależy. Zależy od lalki, jej historii, pomysłu na zdjęcie.

Z perspektywy osoby lajkującej ujmę to tak, najlepiej jeśli zdjęcie przedstawia ładną lalkę i samo w sobie jest dobre. (światło, kadr, kolory, ostrość itp.) Czasami kiepska fotka potrafi ująć uroku cudownie zrobionej lalce, ale! Jestem bardziej skłonna polubić zdjęcie zrobione ziemniakiem z modelką, która wpisuje się wizualnie w mój gust niż takie, na którym lalka zupełnie do mnie nie trafia lub jest zniszczona, natomiast jego jakość jest na przyzwoitym poziomie.

Na wstępie wstawię zdjęcie ściągnięte z sieci (nie linkuję, bo jest oznaczone znakiem wodnym, który kieruje do galerii autora):

Lalka na przykładowym zdjęciu jest zniszczona i rozczłonkowana. Dużo osób stwierdzi, że wywołuje w nich odczucie strachu, bo bobasy, zwłaszcza te starszego typu, mają właściwości horrorogenne, a jak się je jeszcze nadzieje na sztachetę w płocie, to można wiać i krzyczeć ze strachu.
Ale samo zdjęcie przykuwa uwagę. Stoi za nim pomysł, a stan lalki to sprawa drugorzędna. Zrobić pięknej lalce dobrą fotkę to nie sztuka - bo urodziwa zabawka wybroni się i wtedy, jeśli fotograf nie ma techniki, ale przedstawić "paskudztwo" tak aby zaciekawiło, to już wyższa klasa Hogwartu Ze starą lalką jest jak ze starym, porośniętym pajęczyną wnętrzem - niby nie zachęca, aby w nim zamieszkać, ale kusi, żeby wejść, obejrzeć i zapamiętać:
Adres strony autora: https://www.flickr.com/photos/mariburg/

Poprzez zniszczoną lalkę chodziło mi raczej o czyjś artystyczny "niewyszeł" lub zwyczajnie lalkę, która nie jest zadbana, a nie ma więcej niż dwóch lat na karku.
Na zdjęciu które pokazałaś wszystko ze sobą współgra, głowa, kompozycja, światło, ale w sumie zrobienie takiej fotki nie jest trudne, bo stare porcelanki itp. już dodają zdjęciu jakiś ciekawy klimat. Julien Martinez robi cudownie paskudne lalki i im do tego by wyglądać dobrze wystarczy czarne tło i nic więcej.
Między lalką, która celowo nie wygląda jak lukrowana nówka sztuka, a taką która miałabyć wspaniała, a jednak bliżej jej do niewyszeła jest różnica i bardzo to wpływa na odbiór zdjęcia.

Zgredku, masz dużo racji, choć to co piszesz łatwiej odnieść do lalek "starych i klimatycznych". Wtedy to, że lalka jest zniszczona, stanowi element jej stylizacji.
Ja początkowe pytanie zrozumiałam raczej jako "mam składaka rozczochrańca z mazakiem pod okiem - czy chcecie ogladać jego zdjęcia, czy lepiej go schować do szafy?" Myślę, że w takim wypadku trzeba do tego podejść jak do zdjęć człowieka nieszczególnie atrakcyjnego - najpierw przyjąć do wiadomości, że wygląda trochę bądź znacznie gorzej od koleżanek, a następnie starać się na zdjęciu wyeksponować pozytywne cechy, natomiast wady ukrywać i tuszować. Jeśli lalka ma różne odcienie skóry - powalcz ze światłem tak, aby to zniwelować, albo zrób zdjęcia czarno-białe. Jeśli lalka ma obgryzioną rękę, to nie pokazuj jej na pierwszym planie, ale staraj się ją zasłaniać czymś bądź chować za plecami lalki. Jeśli lalka ma zniszczone włosy, schowaj je pod kapturem, czapką, albo chociaż zarzuć na plecy, żeby nie były widoczne. Jesli ma krzywe oczy, daj jej okulary słoneczne albo fotografuj od tyłu czy od góry - albo znajdź inne korzystne kąty.
Myślę, że największym wrogiem fotografa może być w takiej sytuacji podejście typu "nie moja wina, że ona tak wyglada, ma się wam podobac, bo tak!"

Takie zdjęcia muszą być dla mnie głęboko artystyczne, bo inaczej to zwykły bawdziew. Twoje zdjęcia Reiho, bardzo lubię tak więc chciałbym zobaczyć cos w takim wydaniu