Ceny lalek

Luźne rozmowy o lalkach
Awatar użytkownika
ajatoco
Posty: 476
Rejestracja: 13 mar 2012, 11:34
Lokalizacja: Leverkusen
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: ajatoco »

Ciekawa jestem, gdzie te lalki takie tanie? Chyba tylko w Stanach... Ogólnie w Europie zabawki są znacznie droższe niż tam. Dlatego też zamierzam wykorzystać fakt, że szwagier na urlop wybiera się do tej krainy mlekiem i miodem płynącej i może uda mi się go namówić, żeby się dla mnie za kilkoma rzeczami rozejrzał ;)

Awatar użytkownika
Mangalarga
Posty: 2805
Rejestracja: 30 gru 2011, 14:03
Lokalizacja: Edynburg, Szkocja
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Mangalarga »

Ja swoją piżamkową Cleo kupowałam w październiku, zanim nastąpiło tajemnicze ich zniknięcie ze sklepów. Zapłaciłam jakieś 50-60 zł. Już wtedy Monsterki schodziły jak ciepłe bułeczki. Potem, krótko przed gorączką świąteczną tajemniczo zniknęły, a jak wróciły, to o wiele droższe. I zazwyczaj jest ich w sklepach jak na lekarstwo, przynajmniej u mnie.

W Smykach to ja już nawet nie patrzę na lalki pod kątem kupna, te same znajdę w marketach taniej :> - i tak ostatnio rzadko rozglądam się za plejlajnowymi.
Obrazek

Awatar użytkownika
Magalita
Posty: 818
Rejestracja: 19 lut 2012, 22:44
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Magalita »

Hmm - sklep zabawkowy sklepowi zabawkowemu nie równy - u nie jeśli chodzi o ceny to wiem, że Smyk jest najdroższy w mieście, jest jeszcze jeden sklep zabawkowy ale jeszcze droższy niż Smyk - My Scene np diamentowa kosztuje ponad 100zł! Zwykła podróbka Kena gdzie na all jest po 20-25 zł tam kosztuje 35zł! Tesco ogólnie ma drogie zabawki chyba, że mają jakąś akcję ale wtedy to i tak ciężko coś upolować, podobnie jest w Carrefurze choć tam częściej są obniżki cenowe i wiele razy udało mi się tam kupić coś fajnego i tanio. Natomiast jest hurtownia zabawek i art. szkolnych i biurowych i tam często mają Monsterki w normalnych cenach tzn urodzinowa Draka, czy Clawdeen kosztowały 96 zł a nie 160 jak na all czy w smyku, Fakt szybko idą i trzeba mieć szczęście żeby je trafić tam ale jest to mozliwe! Jest jeszcze Mały Robinson i tam ceny są takie na dwa razy ale czasem robią promocję i można się wtedy obłowić :D Ale ogólnie zgadzam się ze wszystkimi, że ceny lalek porównywalnie do zarobków przeciętnych ludzi są zdecydowanie za wysokie! WYchodzi na to, że te lalki są tylko dla bogatych a ty biedaku tylko patrz i żałuj... Ale wiem jedno, jeśli będę miała kiedyś córkę - nie będę jej kupować klonów - choćby miała mieć jedną ale za to niech będzie ona oryginalna (sama wiem jak zazdrościłam oryginalnych lalek koleżankom i nie raz chciałam zamienić wszystkie moje klony na choć jedna prawdziwą Barbie!)
Zapraszam - blog pod nowym adresem! ----> http://summerdollstories.blogspot.com/
Obrazek

Awatar użytkownika
Lacrima
Posty: 1336
Rejestracja: 09 sty 2012, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Lacrima »

Drogie, aż włos sie języ! 50 zł za baletnicę na sztywnym ciałku z wmoldowanym topem to wg. mnie o 20 za dużo. Do dziś pamiętam morze fashion fever w tesco za 30 zł.. bez przeceny! Gdzie te czasy...
Smyk to dla mnie kpina, ich ceny przeczą zdrowemu rozsądkowi. Małe osiedlowe sklepiki też się cenią, jedynie w supermarketach można znaleźć coś w przecenie.
Teoria z ryzykiem jest dla mnie dziwna, bo to chyba logiczne że jak walną ceny z kosmosu to nikogo nie będzie stać i nikt nie kupi, a jak obniżą ceny to więcej osób sie skusi. Te ceny nie są kompletnie realne w stosunku do zarobków! Myslę, że liczą, że trafi się jakis frajer i niezorientowany zapłaci tyle ile wymyślą, a jak nie zejdzie to sie zrobi promocję i da normalną cene. To jest jakaś głupia polityka wielu firm.... Czytałam jakis czas temu o środkach antykoncepcyjnych: pytali sie firmy dlaczego w niemczech gdzie luzie zarabiają duzo więcej cena paczki tabletek wynosi w przeliczeniu na zł 20, a w Polsce ja sprzedaja po 30 to zostało przemilczane... Tak jakby uważali to za łaskę, że sprzedaja...
You can't buy happiness, but you can buy dollies. And that's kind of the same thing.
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/

Awatar użytkownika
dollbby
Posty: 2001
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: dollbby »

macie racje, ceny o wiele za duże...Smyk dla mnie to marzenie, raz jedynie upolowałem Basic po przecenie z 89 na 40... co do małych sklepików... u mnie w mieście jest kwiaciarnia, gdzie sa też zabawki i sa tam fashionistas i pop diva my scene za ok 100 zł! Porażka jakaś...
Natrafiłem tez na sklep z angielskiemi rzeczami używanymi... i ceny są takie same jak za rzeczy nowe... nie kumam?

Awatar użytkownika
Nutella99
Posty: 71
Rejestracja: 07 cze 2012, 19:12

Re: Ceny lalek

Post autor: Nutella99 »

Ceny lalek w Polsce są zdecydowanie za wysokie! Tutaj jest porównanie: http://nowinki-mh.blogspot.com/2012/07/ceny-lalek.html

Awatar użytkownika
ajatoco
Posty: 476
Rejestracja: 13 mar 2012, 11:34
Lokalizacja: Leverkusen
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: ajatoco »

Ok, tylko nie wiem, dlaczego zakładasz nowy temat, skoro już taki istnieje.

post11244.html?hilit=ceny%20lalek#p11244

Awatar użytkownika
Nutella99
Posty: 71
Rejestracja: 07 cze 2012, 19:12

Re: Ceny lalek

Post autor: Nutella99 »

No przecież na nim jestem? O co chodzi?

Awatar użytkownika
ajatoco
Posty: 476
Rejestracja: 13 mar 2012, 11:34
Lokalizacja: Leverkusen
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: ajatoco »

Teraz tak, bo privace dołączyła Twój post i moją odpowiedź do tego tematu.

Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1297
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:38
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Grażyna »

Matko jedyna! Muszę gdzieś wyładować frustrację! Byłam wczoraj w Smyku i przeżyłam szok półrocza!
Podstawowa Monsterka 160
Halloweenowa 200 O.o
Ubranko dla monsterki 69,99 :straszne: :straszne:
Skąd oni biorą te ceny? Z kosmosu? Przecież wystarczy się przejść po marketach, albo przejrzeć All, i można kupić to samo o 1/3 lub nawet o połowę taniej.
Obrazek

Awatar użytkownika
KiciaKocia
Posty: 1983
Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: KiciaKocia »

Grażyna pisze:Matko jedyna! Muszę gdzieś wyładować frustrację! Byłam wczoraj w Smyku i przeżyłam szok półrocza!
Podstawowa Monsterka 160
Halloweenowa 200 O.o
Ubranko dla monsterki 69,99 :straszne: :straszne:
Skąd oni biorą te ceny? Z kosmosu? Przecież wystarczy się przejść po marketach, albo przejrzeć All, i można kupić to samo o 1/3 lub nawet o połowę taniej.
O! A jeszcze w poniedziałek podstawowe monsterki były po 99zł! Ale fakt, ceny z kosmosu zdjęte... (A ja kręciłam nosem na ubranka dla monsterek po 49.99zł w Toys R US...)
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."

Awatar użytkownika
Mono
Posty: 1954
Rejestracja: 27 gru 2011, 15:43
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Mono »

Żeby choć te Monsterki były warte swojej ceny... A tak, żeby znaleźć jedną dobrą trzeba przejrzeć cały regał lalek. I to wcale nie znaczy, że nie znajdziemy wady po otwarciu pudełka... Byłam w szoku, że Mattel odwala taką fuszerkę, gdy przeczytałam post u Magality :szok:
W świecie Barbie
W razie problemów, proszę o kontakt przez FB, dziękuję.

Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1297
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:38
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Grażyna »

Kicia, ubranka są po 45 zł w Realu, a jak się ma DUŻE szczęście, to po 35 w carfurze można trafić :)
Obrazek

Awatar użytkownika
KiciaKocia
Posty: 1983
Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: KiciaKocia »

Niestety, ani Reala ani Carrefoura nie mam w najbliższej okolicy. Ale to w sumie nie problem, bo na razie nie mam jakiejś specjalnej potrzeby, żeby je kupić. Wrócę do tego tematu jak już zarobię na piżamową Ghoulię ;p
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."

Awatar użytkownika
Lunatyczka
Posty: 434
Rejestracja: 04 gru 2013, 14:12
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Ceny lalek

Post autor: Lunatyczka »

Szukałam wątku o doradztwie handlowym - ten chyba najbardziej pasuje, więc pozwolę sobie odkopać... :zawstydzony:

Używana niebieska Corduroyka (taki mam fetysz, średnio co miesiąc żal mi tyłek ściska, że jeszcze jej nie mam) - bez torebki, butów i szaliczka, trochę poczochrana, ale generalnie chyba w porządku - do kupienia za 45 bez przesyłki - to, obiektywnie rzecz biorąc, spoczko cena? (jeśli nie bierzemy pod uwagę tego żalu, co tyłek ściska, gorącego pragnienia posiadania etc.)

Wydaje mi się, że to troszkę za dużo i powinnam się potargować, ale nie jestem pewna, co ugram. I czy w ogóle cokolwiek ugram. Bo nie umiem się targować. I może sprzedająca wie, co mówi, i to jednak jest superatrakcyjna cena?
Halp plz... :pudło:
Żyj szybko. Kochaj mocno. Umrzyj młodo. Zostaw po sobie dobrze wyglądające zwłoki.
http://akwarelove.blogspot.com/ - blogasek
http://lunatyczka.soup.io/ - tumblr dla hipsterów

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości