Trupki czy pudełkowe?

Luźne rozmowy o lalkach
Awatar użytkownika
Lunarh
Posty: 786
Rejestracja: 02 mar 2012, 20:24
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Lunarh »

9 lat temu rozpływałam się nad trupkami... i przeszło mi. Ileż ja się ich namyłam i naczesałam, to tylko mój biedny kręgosłup wie... Wciąż nie jestem fanem pudełek, zwłaszcza, że nie dorobiłam się (jeszcze) willi z osobnym pokojem do przechowywania lalek, pudełek lalkowych czy akcesoriów, ale lubię lalki kompletne i w bardzo dobrym stanie. Jeśli czasem muszę kupić w związku z tym pudełko, to się nie opieram. Aczkolwiek nie widzę sensu trzymać lalek w pudłach. Życie umyka bardzo szybko, chcę móc w pełni cieszyć się lalką, zanim mi zżółknie, zzielenieje, albo coś w ten deseń. Ja chcę ją czasem wziąć do ręki, ustawić na stojaku, czy zrobić zdjęcie. Serio mam trzymać lalkę nietkniętą, żeby nie straciła wartości, a potem opchnąć za ciężkie miliony? To tak nie działa. Lalki sprzedaję całkiem często i wiem, że to się nie tylko nie zwraca, ale i marniutki na tym zarobek. Oczywiście, wyjątkiem są tu egzemplarze rzadkie, ale jak często się na takie trafia... Podsumowując: co kto lubi, i na jakim etapie zbierania jest. Ja "wyrosłam" ze zbierania każdej jednej sieroty i robienia z niej bóstwa. Niech się inni bawią.

Karo
Posty: 209
Rejestracja: 06 maja 2019, 16:21
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Karo »

Niektórzy kupują lalki podwójnie. Jedną zostawiają NRFB, a drugą deboxują, żeby "zjeść ciastko i mieć ciastko". Myślę, że sama tak zrobię z niektórymi lalkami, których szkoda mi wyjmować. Nie chodzi o utracenie wartości, tylko o ładnie komponującą się całość z pudełkiem. ;)

Awatar użytkownika
barbusia77
Posty: 1893
Rejestracja: 25 wrz 2013, 11:20
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: barbusia77 »

lunarh jak Ty to pięknie napisałaś :serducho: ja tez kupuje nowa lalkę żeby ją potrzymać w ręku, przebrać, poczesać i porobić zdjęcia. Nigdy nie rozumiałam zbieraczy którzy oglądają lalki przez pudełka. To chyba jeszcze gorzej niż podziwiać lalkę na aukcji i jej nie kupić. Mysle ze lalki to ich lokata, bo za pare lat można sprzedać drożej a ludzie rzucą się bo VINTYDŻ nierozpakowany, prawdziwy rarytas ;) Ja zawsze mam radość z rozpakowywania lalki :)
<3

Karo
Posty: 209
Rejestracja: 06 maja 2019, 16:21
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Karo »

Według mnie nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie wszyscy kolekcjonerzy trzymają lalki w pudełkach z nastawieniem na zysk. Czasami takie opakowania traktują jak małe gablotki, bo nie mają miejsca na prawdziwe, może chcą je chronić przed kurzem, albo po prostu podoba im się całość. ;)

Awatar użytkownika
Lunarh
Posty: 786
Rejestracja: 02 mar 2012, 20:24
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Lunarh »

Karo, bardzo bym chciała mieć najukochańsze lalki w podwójnym egzemplarzu, ale poszłabym z torbami :D Lalka w pudle faktycznie wygląda przepięknie, ale mi osobiście źle się to kojarzy. To jak lizanie cukierka przez folijkę. Znam takie rodziny, gdzie dziecku nie wolno było rozpakować upragnionej zabawki, bądź się nią bawić, BO SIĘ ZEPSUJE... Nie mniej jednak jestem wdzięczna tym wszystkim osobom, które dziesiąt lat temu postanowiły nie wypakowywać lalek, bo wiele z nich trafiło właśnie do mnie. Myślę, że i po mnie zostanie sporo lalek w idealnym stanie, choć pewnie mało z nich zachowa swoje pudełka.

Awatar użytkownika
Kamelia
Moderator
Posty: 1057
Rejestracja: 08 paź 2015, 23:43
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Kamelia »

Lunarh - ja mam dokładnie takie same odczucia. :) Wszystkie panny, które mam, wyskoczyły z pudeł. Nawet ta, którą przywiozłam z Paryża z okazji 60-ciolecia Barbie. Miałam postanowienie, że ona jedna zostanie w pudełku i wytrzymałam... jakiś miesiąc. xD Tak jak mówisz - to jak lizanie cukierka przez papierek. Nie zdzierżyłam, wystawiłam na półkę i jestem szczęśliwa. :)

Oczywiście niech każdy robi jak uważa. Nie mnie decydować, co jest słuszne. Ale dla mojego szczęścia lalka musi być wypakowana. ;)

Awatar użytkownika
sandrinka
Posty: 159
Rejestracja: 15 paź 2019, 13:26
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: sandrinka »

Kamelia pisze:
20 mar 2021, 09:43
... dla mojego szczęścia lalka musi być wypakowana. ;)
Dla mojego też. Jak w zeszłym roku na urodziny sprezentowałam sobie lalkę o której marzyłam jako dziecko, to planowałam sobie, że zostawię ją w pudełku i będzie stała na półce, ale pudelko okazało się być w nieciekawym stanie, więc z postanowienia nic nie wyszło xD
Aczkolwiek lubię patrzeć na cudze kolekcje lalek w pudełkach. Sama nie kupuję lalek podwójnie, ale jakby mi skądś wpadła w ręce lalka, którą już mam i przerobiłam po swojemu, to bardzo możliwe, że tą drugą zostawiła bym w pudełku.

Awatar użytkownika
Neytiri
Posty: 1285
Rejestracja: 07 wrz 2013, 14:41
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Neytiri »

Karo pisze:
18 mar 2021, 16:10
Czasami takie opakowania traktują jak małe gablotki, bo nie mają miejsca na prawdziwe, może chcą je chronić przed kurzem, albo po prostu podoba im się całość. ;)
Po paru latach lalkowania, zmieniło mi się podejście do lalek i zgadzam się całkowicie z Karo. Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia, ale obecnie mam niektóre lalki w pudełkach. Po prostu wyglądają tak doskonale w swoim oryginalnym opakowaniu, mają piękne tło i ustawienie, że aż żal mi wyciągać. Nie zakładam jednak, że nigdy tego nie zrobię. Wręcz przeciwnie. Generalnie w planach mam unboxing, tylko w nieokreślonej przyszłości, a póki co niech bezpieczne i perfekcyjne pozostają w pudełku. Kilka egzemplarzy wyciągnęłam z pudełka do zdjęć, a później z powrotem umieściłam w pudełku, wiem że tam są bezpieczne i nie kurzą się.

Tak jak wspomniała Lunarh, nie doczekałam się jeszcze oddzielnego dużego pokoju na samą kolekcję lalek, żeby móc wystawić elegancko wszystkie na półkach i wyeksponować. Także niestety pudełka są u mnie koniecznością jeśli chodzi o przechowywanie lalek.

I coraz częściej zdarza mi się dublować lalki z zamiarem pozostawienia jednej w pierwotnym stanie, a z drugiej zrobienia OOAKa. Na razie marnie mi idzie realizacja tych planów, ale lubię mieć otwarte opcje.

Chociaż obecnie kupuję głównie nowe lalki, to w moim zbiorze duża część lalek, szczególnie z lat 90/2000 to były trupki i uwielbiam je. Cieszę się, że mogłam je odratować, odświeżyć i przetrwały. Także trupki wciąż mogą liczyć na moją sympatię :)
Mój amatorski Dollhouse, mały, ale cieszy :)
Instagram: neytiri_dollhouse

Awatar użytkownika
Carmazin
Moderator
Posty: 739
Rejestracja: 10 cze 2015, 20:49
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Carmazin »

A ja Wam powiem, że chyba jednak wolę trupki :D
Choć moje podejście do lalek mocno się zmieniło po przeprowadzce, bo teraz mam dla nich jedną półkę, a nie pół regału. Lubię trupki bo mogę z nimi eksperymentować, albo szukać vintydży na targach staroci. Jak jeszcze rozszerzałam kolekcję Pullipów też wolałam kupować te zjechane, bo miałam więcej możliwości wyżyć się na nich artystycznie bez żalu. Z tym, że teraz kupuję lalki bardziej świadomie, bez rzucania się na każdą w second handzie. Ogólnie bardzo lubię przywracać rzeczy do lepszego stanu, tyczy się to też starych mebli :D moje ulubione krzesła przywiózł mi chłopak spod śmietnika XD

Awatar użytkownika
Kamelia
Moderator
Posty: 1057
Rejestracja: 08 paź 2015, 23:43
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Kamelia »

Mi mój początkowy zapał do renowacji też osłabł. Mam kilka lalek, które były trupkami, a potem doprowadziłam je do stanu używalności. Sprawiło mi to dużo frajdy. Zresztą nadal wolę kupować lalki używane, do odświeżenia.

Ale niektóre trafiają do mnie w stanie pudełkowym. I to też cieszy (jak już je wypakuję). :)

Karo
Posty: 209
Rejestracja: 06 maja 2019, 16:21
Kontakt:

Re: Trupki czy pudełkowe?

Post autor: Karo »

Osobiście lubię popatrzeć na zdjęcia typu "przed i po" lub pooglądać, jak ktoś odnawia brudne lalki z SH. Wyobrażam sobie, jaką satysfakcję musicie odczuwać, gdy doprowadzicie lalkę do porządku. Ja raczej jestem zbyt leniwa na takie rzeczy. :bezradny: Niemniej jednak dobrze, że inni potrafią się zlitować nad wybawionymi lalkami. :P

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości