Strona 2 z 6

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 07 sty 2012, 02:13
autor: BarbieDream
Odpowiedź na to pytanie jest zawarta w bajce Toy Story 2! ;) Tam zabawki zdecydowanie wolały być ze swoim wspaniałym właścicielem niż stać za szybką jako okaz kolekcjonerski. Oczywiście właściel był kochany, nie szarpał, nie niszczył i nie widział świata poza swoimi zabawkami ;)

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 07 sty 2012, 09:26
autor: Fleur
Zgadza się! A w Toy Story 1 bały się tego drugiego okropnego dzieciaka co je męczył. Chyba wolałyby być u kolekcjonera w tym wypadku :hihi:

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 07 sty 2012, 11:09
autor: Imago
W Toy Story 3 też wolały być u dzieci ale tylko tych, które szanują zabawki

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 07 sty 2012, 14:11
autor: La Chatte
Mi się wydaje, że lalki nie chcą być NRFB i oglądać świata zza szybki, ale nie chcą też stać się kompletnymi trupkami, a skoro od nas nie uciekają, to chyba tak źle im u nas nie jest :D

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 16 sty 2012, 20:26
autor: Ines.doll
Ja lubię te i te, chodź nowe bardziej wolę :D Uwielbiam te motyle w brzuchu jak kupuję jakąś wymarzoną, zapach nowości ;)

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 12 lut 2012, 12:48
autor: gould
Ja zdecydowanie wole pudelkowe. Kolekcyjne kupuje nowe, chetnie kupilabym uzywane, ale zawszse czwegos brakuje, a to butow, a to stojaka, a to czegos innego. A ja lubie, jak wszystko jest. Chcialabym ratowac trupki, ale nie mam na to czasu.

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 12 lut 2012, 21:18
autor: lilavati112
staruszki bez pudełek!!!ja musze lale pomacać, poprzebierać:)))Zreszta w moim przypadku vintage albo celuloidy pudełkowe to malo realne! :facepalm:

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 13 lut 2012, 00:28
autor: borze
La Chatte pisze:Mi się wydaje, że lalki nie chcą być NRFB i oglądać świata zza szybki, ale nie chcą też stać się kompletnymi trupkami, a skoro od nas nie uciekają, to chyba tak źle im u nas nie jest :D
Dokłaaadnie! ^^ Mi by chyba najbardziej odpowiadała jakaś pośrednia opcja między tymi dwiema - zupełnie mi nie przeszkadza lalka bez pudełka, bo i tak bym ją z niego od razu wyjęła, żadna to dla mnie (i dla niej xD) radocha jak tak sobie tylko stoi na półce w kartoniku. Tzn, nie przeszkadza mi brak pudła, o ile poza nim wszystko inne jest jak trzeba, zwłaszcza ubranko. Jak jest lekko uszkodzone to jeszcze też do przeżycia, można naprawić, tak samo włosy i makijaż, ale samo w sobie być musi, a przynajmniej powinno. Takimi zupełnymi trupkami to się jeszcze nie zajmowałam, więc trudno mi się jakoś jednocznacznie wypowiedzieć :)

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 14 lut 2012, 22:28
autor: Porcelina
Zdarzyło mi się raz czy dwa kupić lalkę zapudełkowaną i nowiutką, wydaje mi się że akurat przy porcelankach nie ma to wielkiego znaczenia czy lalka jest nowa czy ma 30 lat pod warunkiem że była dobrze przechowywana jej stan się nie zmienił. Porcelanki praktycznie się nie niszczą, więc kupowanie ich w oryginalnych pudłach, moim zdaniem, mija się z celem, chyba że ktoś lubi kolekcjonować też i te kartony.

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 14 lut 2012, 23:18
autor: Lacrima
Zależy od lalki. Czasem jest tak, że zależy mi na samej lalce, albo głowie, to jej siedzenie w pudle jest nieistotne, byle w dobrym stanie była. Innym razem chcę mieć wszystkie dodatki i akcesoria, a nie ma takiej używanej, więc kupuję pudełkowe. Wszystkie i tak z pudeł wychodzą, różnica jest taka, że Mattelki na zawsze, i trzymam je w zbiorczym pudle albo w witrynie (mocno nasloneczniona to nic cenniejszego tam nie umieszczę), a elita siedzi albo w swoim kartonie ( ułatwia przechowywanie) w szafie,a te bez firmowego pudla zawijam w białe płótno i trzymam na półce. Dużym czynnikiem jest też cena, czasem można kupić tanio nowiutką, innym razem wydać majątek na używaną.

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 15 lut 2012, 15:39
autor: Wilandra
Ja przeżywam na daną chwilę fascynację tymi kolekcjonerskimi Dal i Pullip moje faworytki :D

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 15 lut 2012, 20:35
autor: Imago
Wilandra pisze:Ja przeżywam na daną chwilę fascynację tymi kolekcjonerskimi Dal i Pullip moje faworytki :D
Rozumiem fascynację, w tym temacie jednakże rozprawiamy na temat "zapudełkowane czy nie". ;)
Wolisz Dale i Pullip w pudełku czy bez pudełka (używane)? :)

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 16 lut 2012, 22:20
autor: Wilandra
Jak dla mnie mogą być bez pudełek i używane jeśli tańsze ;)

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 19 lut 2012, 23:51
autor: Basia
Ja zdecydowanie wolę trupki. Rozczesywanie lalki, jej identyfikacja, zabiegi dają mi satysfakcję i mam wrażenie, że lalkę uratowałam. Poza tym trupki są znacznie tańsze, co jest oczywistym plusem. A lalki w pudłach kupuję(a właściwie częściej dostaję) na urodziny, święta.

Re: Trupki czy pudełkowe?

: 23 lut 2012, 21:31
autor: Lalette
Kupuje i nowe i uzywane. Jednak uzywane tylko wtedy gdy lalka jest starsza, wysprzedana, bardzo tania lub OOAK. W przeciwnym razie wybieram nowe.