Strona 1 z 4

PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 02:17
autor: Frida
Witam kochani :)
Wreszcie mogę zaprezentować Wam kilka miniatur i kapeluszy. Niestety piętrzące się problemy tej radosnej twórczości przerosły moje najśmielsze podejrzenia. Zdobycie lalki która mogłaby zająć pozycję modelki w warszawskich sh po paru godzinach przyprawiło mnie o ból nóg, kręgosłupa, jeden złamany paznokieć, jeden wyrwany flek z buta, szczękościsk od głupkowatego szczerzenia się do personelu tych przybytków modowej Sodomy i Gomory oraz potężny ból głowy który zaczął się bólem oczu. (dlaczego w sh jest tak ciemno? w mojej teorii spiskowej to jest robione celowo!) W ostatnim sh na zadupiu mojej dzielnicy gdzie psy szczekają drugą stroną korpusu a mapy nie mówią, czy to przypadkiem nie jest już granica Radomia wreszcie udało mi się upolować lalkę. Cała wyprawa okazała się bezsensowna bo niestety nie zdobyłam żadnego kolekcjonerskiego unikatu na co skrycie liczyłam przyznaję :| . Odszczurzanie i rozplątywanie włosów również przekroczyło znacznie czas na to przeznaczony, A kiedy można było już pannę dotknąć bez gumowych rękawiczek, przyniosłam kapelusze, naszyjniki, włączyłam lampy i... widzę, ze ona jest GOŁA... Szycie sukienki zajęło mi kolejny dzień, co przyczyniło się do zawalenia pracy, kawy z sąsiadką i braku obiadu w domu kolejny dzień... Nie, nikogo nie głodzę. Trenuję im charakter.
Proszę bądźcie wyrozumiali bo jak by nie patrzeć to moje pierwsze dzieła. Każde kolejne a mam już rozgrzebanych kilkanaście jest coraz bardziej skomplikowane i precyzyjne. Wybaczcie też, że modelka jest jedna i w jednej sukni. Na razie zaprezentowałam to co do niej pasuje. Mam nadzieję uszyć coś do ubrania w ten weekend i zaprezentować jeszcze kilka kapeluszy. Proszę też nie brać pod uwagę naszyjnika w drugiej stylizacji ponieważ jest nieskończony. Robię go w srebrze i niestety czekam na zapięcie które wykonał znajomy ale na razie nie doszło do mnie. Założony jest tylko ot tak aby ładnie do zdjęcia było.
Jestem też w pełni świadoma, że dałam ciała z sukienką. Choć ogólnie jestem z niej nawet zadowolona to w szczególe fatalnie dobrałam materiał który błyszczy się na zdjęciach powodując kolejne komplikacje.
Wiem, że należy ograniczyć ilość zdjęć i szukam rozwiązania gdzie by tu zamieszczać fotki by nie zaśmiecać forum, dlatego ten raz proszę o wyrozumiałość SIŁY WYŻSZE.

1. Romantyczna stylizacja; kapelusz zdobiony perłową organzą i czarnym brokatem oraz małymi koralikami z onyxu + kamea od spodu oprawiona w srebro.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

2. Stylizacja również romantyczna w bieli i wrzosie; kapelusz wyplatany z rafii florystycznej i dozdobiony + moje ostatnie najsłodsze dziecko, maleńka torebeczka wizytowa z naturalnej skóry. Naszyjnik jeszcze nie skończony.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

3. Stylizacja. Kapelusz z piórami zdobiony haftowaną cieniutką gipiurą oraz naszyjnik z prawdziwa perłą słodkowodną w stylu ascetycznego Apartu. Naszyjnik posiada maleńkie zapięcie.Teraz uważam, ze objemka dla perły jest za długa ale myślałam że taki wydłużony kształt nada naszyjnikowi elegancji, nie chciałam żeby wyglądało to jak koralik na sznureczku. Raczej błąd we wzornictwie niż założeniu ale chętnie posłucham Waszych opinii.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

oraz powtórnie miniatura atomizera oraz zbliżenie torebeczki.

Obrazek

Wszelka konstruktywna krytyka i podpowiedzi bardzo są oczekiwane. :)

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 11:30
autor: privace
Kapelusze fajne, tylko to kurze pierze won- za wielkie, przytłacza całość.
Co one mają w środku? (Znaczy nie doszukuję się tajemnic twórczych- jedynie, czy w razie czego da się to odświeżać, czy to produkt jednorazowy z tektury ;) )

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 18:48
autor: Frida
To nie jest kurze piórko privace... Wrzuciłam zdjęcia w kilka innych miejsc i akurat ten kapelusz wzbudził największe zachwyty. Niestety każdy ma inny sposób widzenia i odbioru, każdemu podoba się coś innego i nie mówmy tu o gustach a o doświadczeniach życiowych, pewnych przyzwyczajeniach, wspomnieniach które zakłamują nasze odczucia itd. A życie mówi, że każda potwora znajdzie swego amatora. Mnie najbardziej podobają się przytłaczające kapelusze z mnóstwem piór i ozdób a la francuska secesja i do zrobienia takich dążę :)
Nie sądzę aby pranie kapelusza zdobionego brokatem było dobrym pomysłem, ale wszystkie można spokojnie moczyć. Przy okazji odkryłam, ze do czyszczenia tego typu rzeczy świetnie nadaje się sprężone powietrze do czyszczenia komputera :)

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 19:04
autor: KiciaKocia
Zgadzam się z privace - pióro, niezależnie czyje, musi odejść. Wygląda jak pierze z poduszki.

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 19:43
autor: privace
Właśnie miałam pisać że takie mi z poduszki wyłażą xD
Nie znam się na ptactwie- może to kura, może gęś, dla mnie może być i dodo- nie zmienia to faktu, że pióro jest za ciężkie i za sztywne.
Ten kapelusz podoba mi się najbardziej- ale żaden ptak nie ma chyba piór, którego dudka jest niemal grubości palca (a przynajmniej ja nigdy takiego nie widziałam). Lepsze byłoby użycie puchu, albo chociaż oderwanie od stosiny ("darte" pierze jest miększe i lekko by się układało, a przecież pióra na kapeluszu powinny podkreślać wrażenie lekkości).
Mało widziałam udanych kapeluszy lalkowych, ale pióro na kapeluszu według mnie powinno być "jak mgiełka" np. https://flic.kr/p/788Ke6
albo https://flic.kr/p/gVXN2q

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 20:33
autor: Ner
Moim zdaniem, można je zastąpić kilkoma "puszkami" odciętymi ze strusiego pióra. One są dopiero lekkie :)

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 21:23
autor: Lacrima
Te piora sa zle... Nigdy nie widzialam takich pior konturowych wiekszych od ludzkiej glowy! Jakbys je poprzycinala i przerobila na lotki to jeszcze mialoby to sens. Fragmenty strusis pior albo przypiorka to najlepsze w tej skali lalkowej
Pierwszy mi sie najbardziej podoba, chyba najbardziej realistyczny.

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 22:07
autor: selene13
Wszystkie mi się podobają, ale najbardziej ten z organzy, jest prześliczny, romantyczny i taki mniam :]

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 22:31
autor: Szklanooka
Nie przepadam w zasadzie za kapeluszami w tym stylu, więc może nie powinnam komentować, ale jak mówisz, że inspirujesz się Art Nouveau i przytłaczającym przepychem - wedle mojej wiedzy na temat mody - to piór i innych ozdób mogłabyś dać z 10 razy więcej. :hyhy: Tylko tak jak doradzają dziewczyny, piórka powinny być proporcjonalne i lżejsze, bo inaczej nie komponują się z kapeluszem jako całość. LINK, LINK.
Podoba mi się co kombinujesz z biżuterią, torebusia też fajna. Patrząc na detale które lubisz robić i projekty jakie wybierasz, wydaje mi się, że lepiej czułabyś się w większej skali. Dla 40-centymetrowej lalki do Tonnera mogłabyś sobie bardziej poszaleć z biżuterią. ;)

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 23:19
autor: Ania_DollSecondHand
Wszystko jest estetyczne i dopracowane, ale faktycznie przy tworzeniu takich ozdobnych dodatków trzeba wziąć pod uwagę proporcje tych dodatków do lalki. Pióro nie byłoby takie złe, gdyby nie było tak sztywne, tylko leciutkie i powiewające :) Suknia ma piękny dół, ale mogła by mieć więcej detali, jak dla mnie. Jesteś na dobrej drodze :)

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 23:55
autor: Frida
Niestety privace podobają nam się zdecydowanie inne rzeczy. Absolutnie jestem wrogiem wzoru kapeluszy które zalinkowałaś. Są zwyczajnie brzydkie... a pióra zupełnie nie spełniają swojej roli. Nie wiem, gdzie widzisz tam dudkę grubości palca (???) skoro całe piórko ma 4 cm długości a dudka została odcięta xD
Link do kapelusza który mnie luźno zainspirował do powstania tego ostatniego.
http://images70.fotosik.pl/510/eef0dbaaeacc3de0gen.jpg


Chciałabym poznać w takim razie Wasze zdanie o kapeluszu widocznym na tym zdjęciu. Czy według Was jest źle zaprojektowany ze względu na przełamanie proporcji?

http://images67.fotosik.pl/513/e954968e48d636aa.jpg



Szklanooka, słowo inspiracja nie oznacza kopiowania co do joty choć większość blogerów modowych i celebrytów lubi tak uważać

Re: PRACOWNIA Fridy

: 10 sty 2015, 23:59
autor: Ania_DollSecondHand
Frida pisze:Chciałabym poznać w takim razie Wasze zdanie o kapeluszu widocznym na tym zdjęciu. Czy według Was jest źle zaprojektowany ze względu na przełamanie proporcji?
http://images67.fotosik.pl/513/e954968e48d636aa.jpg
Wydaje mi się, że tu mały kapelusik z krótkim rondem zmienia odbiór tego kapelusza, z dużym rondem i tymi piórami już by nie wyglądał tak fajnie :)

Re: PRACOWNIA Fridy

: 11 sty 2015, 00:35
autor: Lacrima
Te kapelusze ktorym sie inspirowalas wygladaja inaczej... Pierwszy ma jedno dlugie pioro, dluzsze niz szersze. Drugi ma duzo cieniutkich wychadzacych z jednego punktu. Twoje pioro jest bardziej jak szpadel albo lopata- szerokie z osia po srodku. Kazde z nich jest inne i sluzy ptakowi do czego innego.

Re: PRACOWNIA Fridy

: 11 sty 2015, 01:25
autor: privace
Frida pisze:Niestety privace podobają nam się zdecydowanie inne rzeczy. Absolutnie jestem wrogiem wzoru kapeluszy które zalinkowałaś. Są zwyczajnie brzydkie... a pióra zupełnie nie spełniają swojej roli. Nie wiem, gdzie widzisz tam dudkę grubości palca (???) skoro całe piórko ma 4 cm długości a dudka została odcięta xD
I widzisz, tu się nie rozumiemy: nie chodzi o gust, podobanie się, proporcje elementów wobec siebie, ale o proporcje wobec lalki. Ty patrzysz z perspektywy ludzkiej- my z lalkowej. W lalkowej skali 1:6 twoje 4 centymetry to około 30 cm w skali ludzkiej i to byłaby olbrzymia, sztywna (i pewnie ciężka) łopata na głowie. Nie pisałam wcale, że podoba mi się wzór kapeluszy, tylko pokazałam rodzaj pierza, które będzie wyglądało lepiej na lalce.
To ty pisałaś, że dążysz do perfekcji i ponadprzeciętności więc nie oburzaj się, gdy ktoś ci zwraca uwagę na szczegóły, które perfekcję psują. Tak samo mam zresztą z własnymi wyrobami- robótki na szydełku czy drutach wyglądają na lalkach jakby były robione z liny cumowniczej transatlantyka... (dlatego np. nie lubię lalkowej biżuterii, bo jak widzę łańcuszek z maciupkim koralikiem na lalce- to przekładam to na siebie i widzę 5 kilową kulę uwieszoną na mojej szyi za pomocą krowiego łańcucha, uszy rozciągnięte przez kolczyki wielkości pięści...).

Re: PRACOWNIA Fridy

: 11 sty 2015, 08:48
autor: Frida
Lacrima pisze:Te kapelusze ktorym sie inspirowalas wygladaja inaczej... Pierwszy ma jedno dlugie pioro, dluzsze niz szersze. Drugi ma duzo cieniutkich wychadzacych z jednego punktu. Twoje pioro jest bardziej jak szpadel albo lopata- szerokie z osia po srodku. Kazde z nich jest inne i sluzy ptakowi do czego innego.
Przyjrzyj się proszę uważniej zdjęciom. Tam są 3 pióra a nie jedno.

Privace ja się absolutnie nie oburzam bo wiem, że ciężko Wam odróżnić twórczość od rzemieślnictwa pod Wasze potrzeby. Mnie nie interesuje tworzenie dla lalek. Odpowiada mi sama forma miniatury a inspiracje są luźne. A to ze akurat pasują do lalek to przypadek.