Moje miniatury

[Paumar]

Też próbowałam robić miniatury, ale moje się nie umywają - wyglądają jak karykatury jedzenia Twoje są przepiękne, szczerze zazdroszczę talentu! A mogłabym wiedzieć, jaką modeliną lepisz? Fimo?

[Tsuru]

Cieszę się, że Ci się podobają
Tak, używam masy Fimo.

[elianka]

Przepiękne miniatury! Ja raz się za to zabrałam i wiem ile pracy i ćwiczeń trzeba włożyć, żeby osiągnąć taką biegłość. Chapeau bas, ja się poddałam...

[Tsuru]

Niepotrzebnie! Praca czyni mistrza, moje pierwsze "cośki" nie przypominały właściwie niczego... koniecznie pochwal się swoimi!

[Soul]

Tsuru, to taki offtop, ale nie mam kogo zapytać, powiedz, czy podobne rzeczy wychodzą też z modeliny? Czy jednak fimo jest w czymś duuużo lepsze od modeliny? Co takiego jest w nim niezwykłego?

Trochę czytałam, chciałabym kiedyś zrobić coś jedzeniowego dla moich lal, ale na razie wiem tylko, że ten specyficzny połysk daje specjalna transparentna powłoka, ale czym różni się fimo od modeliny nadal nie wiem...

[Tsuru]

Fimo jest bardziej miękka od zwykłej modeliny. Zwykła traci też swój kolor po upieczeniu, Fimo nawet tyćkę ciemnieje. No i barw Fimo jest tyle, że rzadko trzeba mieszać, by tworzyć nowe kolory, co ułatwia pracę.

Mam nadzieję, że rozwiałem Twoje wątpliwości.

[buzzcocks]

na mnie chyba największe wrażenie zrobiło wrażenie puszystości, trudno o większy realizm swojego czasu marzyły mi się miniaturki re-ment, ale mogę zaryzykować stwierdzenie, że Twoje są jeszcze lepsze (chociaż szczerze polecam, bo ciekawostkowych kolekcji mają pełno, może ku inspiracji )