Typy ciałek

Wszystko o tych azjatyckich pięknościach
Awatar użytkownika
Tsu
Posty: 7
Rejestracja: 11 mar 2012, 00:22
Lokalizacja: Okolice Łodzi.
Kontakt:

Re: typy ciałek

Post autor: Tsu »

Pierwszy typ ciała jest strasznie niechlujny, ale drugi... Porażka wg mnie. Posiada straszne barki, do tego klatka piersiowa jest miękka więc pewnie łatwo się brudzi. I faktycznie, wielkie stopy. Czy tylko wg. mnie łączenie stóp z nogami w tym typie ciałka wygląda fatalnie? : \ Trzecie i czwarte już tak źle się nie prezentują. Mimo wszystko, powinni robić mniej kruche ciałka.

Awatar użytkownika
Lalette
Posty: 98
Rejestracja: 23 lut 2012, 19:52
Lokalizacja: Dorset, Wielka Brytania
Kontakt:

Re: typy ciałek

Post autor: Lalette »

Jak dla mnie typu 1 z wygladu jest najladniejsze, zaraz kojarzy mi sie z cialkiem Volks. Ogolnie zadne dobre nie jest.
Typ 2 ma okropnie wielkie stopy, gdy kupilam Principessa czy Jupi, musialam im wyciagac stopy zeby zalozyc buty. Nawet przerosniete trampki ciezko wchodzily. Nie wspominajac ze ciala w okolicach dolu brzucha czy ramion byly troche stopione ( reakcja plastiku i gumowego tworu). Ciezko nawet je posadzic.
Typ 3 ma tragiczne nadgarstki, lamia sie bardzo latwo. Moja pierwsza Pullip przyszla juz z minimalnymi peknieciami, Prunelli zlamal sie nadgarstek jak sciagalam jej rekawiczke, pierwszego dnia.
Typ 4 nie jest taki zly tyle ze strasznie chudy i wiekszosc ubranek od Barbie nie pasuje. Jednak topy dla Blythe pasuja idealnie.
Podobno pracuja nad typem 5 ale nic poza jakimis pogloskami nie widzialam.

Awatar użytkownika
Nanettcia
Posty: 188
Rejestracja: 31 gru 2011, 13:37
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Re: typy ciałek

Post autor: Nanettcia »

@Kiryuu, ta z typem 2 to Principessa. ;)
"in my world I'm like a queen"
http://my-ideas-and-i.blogspot.com/
Witam w moim małym świecie!
Obrazek

Awatar użytkownika
Miyuki
Posty: 15
Rejestracja: 21 kwie 2012, 17:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: typy ciałek

Post autor: Miyuki »

Teraz przynajmniej wiem czym się różnią, kiedyś myślałam, że to chodzi o rozmiar biustu u lalek, a tu chodzi o coś zupełnie innego :rotfl:

sarasatan
Posty: 1
Rejestracja: 23 lis 2013, 17:03
Kontakt:

Re: Typy ciałek

Post autor: sarasatan »

Moja Pullip Melissa My select ma ciałko typu 4. Jest OK ręce nie wypadają,kolana nie skrzypią,nic się nie łamie. Poza jedną rzeczą... Gdy chcę ją posadzić idzie łatwo,ale gdy chcę z powrotem wyprostować nogi strasznie skrzypi i wydaje odgłos jakby coś się w środku łamało. :|

Awatar użytkownika
Mad-Telepath
Posty: 755
Rejestracja: 22 sie 2012, 17:15
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Typy ciałek

Post autor: Mad-Telepath »

Nie przejmuj się, one już tak mają.
Kłopot z myśleniem polega na tym, że kiedy już się zacznie, niełatwo przestać.
Terry Pratchett

Moi chłopcy: http://madtelepath.blogspot.com/

Awatar użytkownika
nmin
Posty: 441
Rejestracja: 24 lis 2012, 23:18
Lokalizacja: Watford (UK)
Kontakt:

Re: Typy ciałek

Post autor: nmin »

Lepiej, że skrzypią, niż latają swobodnie w każdą stronę ;)
Dolls Around The Corner [Blog] [Facebook]

Awatar użytkownika
Madelaine
Posty: 556
Rejestracja: 23 cze 2012, 20:03
Lokalizacja: Olsztyn i okolice
Kontakt:

Re: Typy ciałek

Post autor: Madelaine »

Skrzypiące przy prostowaniu kolana oznaczają reumatyzm ;)
Czasem się leci ładnie, czasem się na dupę spadnie
---
http://drugiezyciemad.blogspot.com/

Lady335
Posty: 3
Rejestracja: 10 lut 2014, 22:20
Kontakt:

Re: Typy ciałek

Post autor: Lady335 »

Przydatny post ^^
Moja Nina (Pullip Purezza) ma 2 typ ciałka. Racja, ma fajną artykulację, myślę o zmianie na obitsu tylko ze względu na niestabilność :/ Ustawisz ją w każdej pozie, jednak ciężko, by sama zapozowała do zdjęcia. "Masywność" tego ciałka jest jak dla mnie na plus, bo na obitsu będzie mogła nosić swoje stare ubrania ^.^

Awatar użytkownika
LolitaDolls
Posty: 589
Rejestracja: 12 cze 2014, 16:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Typy ciałek

Post autor: LolitaDolls »

Hm, ciągle się tu mówi o wypadających częściach ciała, a moja Mary Jane (Classical Alice na typie 4) nigdy ciała nie gubi. Mam ją półtora miecha, rąk jej się boję wyciągać (zrobiłam to raz) bo za cho... się wyjąć nie chcą, dłonie ani razu nie odpadły (nawet nie próbowałam ich wyciągać), a kolanka świetnie się trzymają. No dobra, supcio, ale jest sztywna i skrzypi. Głowa prawie się jej nie obraca (no ok, obraca się, ale słabo). I tak by the way, moja koleżanka, którą wkręciłam w lalkowanie, też kupiła lalę Alice du Jardin, i już po odpakowaniu ręka odpadła tak o, sama z siebie :/ Ogólnie odnoszę wrażenie, że moja lala jest jedną z tych nie tak wielu lepiej poskładanych. :party:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości