Strona 1 z 1

Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 26 lis 2013, 11:22
autor: selene13
Ten wpis pewnie powinien się znaleźć w dziale "Zwariowałam...", ale zależy mi na Waszych informacjach dotyczących konkretnie Tonnerek. Jestem zupełnie zielona w tym temacie, jako że zbieram lalki porcelanowe. Ale ostatnio przypadkowe zdarzenie spowodowało, że "zachorowałam" na panienki wykazujące trochę więcej życia niż moje posągowe piękności. Otóż robiąc spożywcze zakupy natknęłam się na Steffi z trzema wymiennymi perukami i właśnie ze względu na te peruki kupiłam tę laleczkę. Bawiąc się nią w domu zachwyciła mnie "ruchliwość" tej panienki, mimo raczej prymitywnych stawów. No i zamarzyła mi się panna w trochę lepszym wydaniu. Po przegraniu jednej aukcji na Allegro, czterech na eBay nagle jednocześnie wygrałam dwie panny. Zdjęcia są z aukcji. Ciekawa jestem Waszej opinii o tych lalkach, bo jak pisałam, raczkuję w tym temacie.

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 03 gru 2013, 18:38
autor: miumiu
Mam takie ciało, jest naprawdę fajne, tylko dłonie są troszkę mułowate ale za to się wyjmują i łatwiej jest włożyć np wąskie rękawy,Co prawda ja się nią ostro bawię i troszkę się zrobiła "latająca" w stawach ale nadal ładnie pozuje.
Co do włosów lalek Tonnera to mam dwie lalki i tyle mogę napisać ze są bardzo dobrego gatunku, malowanie oczu też mi się podoba, gorzej z ustami bo zwykle to jeden nałożony kolor.

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 09 sty 2014, 04:28
autor: Only NM
Dla mnie ciało Sydney i jej koleżanki wydaje się toporne, aczkolwiek kiedyś sama kochałam się w tych pannach i były to pierwsze lalki jakie poznałam po kolekcjonerskich Baśkach. Z tego co wiem niektóre tonnerki mają rootowane włosy, ale teraz to chyba rzadkość.

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 09 sty 2014, 14:46
autor: dollbby
Jesli chodzi o buzie, to ta druga Tyler? Ma śliczną :> Sam mam jedną tonnerkę na tym ciałku i nie jest specjalnie kiepskie ale antoinnette jest sto razy lepsze i ładniej pozuje :]

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 09 sty 2014, 16:18
autor: miumiu
Myslę ze to już kwestia gustu:) co do urody buziek,a jest w czym wybierać, co do ciał to sie zgodzę ze anntoinette jest doskonalsze , ładniejsze dłonie,choc jak dla mnie ma niezbyt ładnie w okoli majtasków, ale i tak się je ubiera,
czy toporne? no nie wiem, raczej bym użyła słowa- solidne
słowo- toporne mnie zabolało:)))),
nie zliczę ile razy mi spadła na podłogę, raz z szafy ,i nic jej się nie stało, wiec jako lalka dla dzieci(:) czyli ja, dla mnie) jest super
A i ceny maja już relane, można trafić na allegro całkiem fajną.I bez wyrzutów sumienia można się nimi po prostu bawić.
Może i nie głupio zamiast 5 barbie kupić dziecku (mnie ,mnie ,ja ja;)) tonnerkę, jako manekin do ubierania i szycia jest o wiele mniej stresująca dla dziecka.
Co do tej -solidności to wydaje mi się ze zamysłem autora lalki było wykreowanie -lalki-kobiety -dziewczyny-damy
a nie lalki-modelki( szczupłe bardzo )

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 10 sty 2014, 12:26
autor: Only NM
Dla mnie ciało Sydney jest po prostu takie wielkie, i nie miałam na celu Cię urazić. To tylko moja opinia, dla mnie są takie topornre. Natomiast bardzo podobają mi się ciałka DeeAnna Denton - dla mnie są bardziej kobiece i mają ładniejszą rzeźbę.

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 10 sty 2014, 16:04
autor: miumiu
aby było wiadomo o czym mowa
tylko nie wiem już nic o autorze tego zestawienia, nie wiem czy mogę publikować fotkę bez adnotacji,(cos tam widac na fotce mam nadzieje ze to starcza) z góry przepraszam.

Obrazek


Tak , bardziej kobieca sylwetka dee ann cos tam,ale mniej popularny format a ja szyje ciuchy i sprzedaje wiec ide w tzw masę, czego i inne osoby powinny być swiadome.Taniej nabędę ubranka dla typu najbardziej popularnego.

Zartuje z tym -urażaniem:)))
ale, było nie było tworzymy opinię na temat danych lalek- kto nie ma takiej a chce nabyć szuka inf,

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 10 sty 2014, 16:42
autor: Lacrima
To co uwielbiam w tonnerkach, to że sa ręcznie malowane i nie trafisz na lalkę z oczami w poprzek. Kolejna rzecz- włosy, och jak chciałabym by wszystkie lalki takie miały!! Są wprost cudowne w dotyku, w ułożeniu, a nawet jak sie zaczną niszczyć to da radę je ładnie odratować. Winyl z ktorego sa robione też mi bardzo odpowiada, nawet bardziej niż żywica od bjdków. No i maja akceptowalne ceny.
Twarze- tu chyba kwestia gustu, ale są tak różnorodne, że prędzej czy puźniej każdy znajdzie coś dla siebie.
Ciała- akurat Tyler i Sydney bym w zyciu nie kupiła, właśnie przez te ciało. Wygląda poprostu źle- jak geometryczny robot, widać to nawet pod ubraniem. W tej materii Antośka wygrywa. Jeszcze DeeAnna jest fajna, ale może byc problem z ciuchami.
A i tak najlepsze są Ellowynki bo sa i wielkogłowe i mają odpowiednio szerokie ciałko :PP

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 10 sty 2014, 17:13
autor: miumiu
jest jeszcze ta nowa linia
linia-deja-vu-t2091.html

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 25 sty 2014, 01:05
autor: selene13
Dziękuję za Wasze opinie. Moja Sydney i Tyler wreszcie do mnie dotarły. Nie mam na razie żadnego porównania z innymi ciałkami, ale przyznam, że jestem tymi moimi pannami zachwycona. Być może pozują gorzej od innych, ale porównując je do porcelanowych, pozują wspaniale :D A do tego ku mojemu zaskoczeniu (miłemu) Tyler jest perukowa.
A na marginesie; najbardziej dla mnie kobiece i najlepiej pozujące są ciałka firmy Phicen :

Obrazek

Obrazek

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 25 sty 2014, 18:02
autor: miumiu

Re: Sydney, Tyler - Wasza opinia?

: 26 sty 2014, 01:08
autor: selene13
Dzięki za linka. Przyznam, że nie zauważyłam tego wątku :blush: