Strona 1 z 8
Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:20
autor: dollbby
Zapewne każdy z was posiada jakies klony w swoich kolekcjach. Ja osobiście je uwielbiam, zwłaszcza te stare i bardzo podrabiane.
To moja z jedych ostatnich zdobyczy.
Uploaded with
ImageShack.us
Jest to Martine De Luxe - Made in Hong Kong - znaleziona na flickr.com
O dziwo, czasem łatwiej jest zidentyfikować taką lalkę niż niejedną piękna Barbie
Zachęcam was do wrzucania swoich panienek, oraz panów. Może się okaże że macie perełki!
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:35
autor: elianka
Ja mam Mariano Italiano
Nie wiem co to było, ale latynoski wąsaty Kenio... Jak go teraz znalazłam to WOW. Ubrany był też stosownie, w siatkową koszulkę, białe spodnie w kant i białe mokasyny. CZAD! Już nie ma takich mężczyzn...
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:38
autor: dollbby
aaa, miałem go!! Teraz urzęduje u gosi
Fajny kolo, a wąs to nie doprawiany ?
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:40
autor: elianka
Nie pamiętam... ale odkąd sięgam pamięcią wąs był, i pasuje do niego jak do nikogo
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:42
autor: dollbby
pasuje
, a nie ma on czasem trochę twarzy ufajdanej? Bo taka czarnawa się zdaje
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:43
autor: elianka
Ma, ale to taki wżarty bród sprzed 20 lat. Nijak nie idzie odmyć
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:45
autor: dollbby
aaa, no to widzisz. I to jedyny klonik co go masz?
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:46
autor: elianka
Nie, mam jeszcze "Helgę" taką dziwną grubokościstą klocowatą blondynę,ale w stanie niepokazywalnym
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 16:49
autor: dollbby
a pokaż, ciekawi mnie! XDDD
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 18:25
autor: privace
Re: Nasze uroklliwe klony
: 15 paź 2012, 18:27
autor: dollbby
Ta noname jest sliczna. Raz miałem klona my scene w rękach i był bardzo dobrej jakości!
Re: Nasze uroklliwe klony
: 16 paź 2012, 17:42
autor: reiha
Moje klony nie są takie szałowe, ale na pewno im smutno, że siedzą ciągle pochowane w szafkach, więc przymknijmy oko na ich urokliwość
Lalka kupiona w supermarkecie w Toruniu, kiedy mój autobus się zepsuł (drugi raz) i czekaliśmy 4 godziny na holownik z Łodzi.
Drugi nie ma żadnej sygnaturki, więc być może tylko działa pod przykrywką klona. Został wyszperany w lumpeksie, jest śmieszny, bo jego nogi zginają się w taki sposób, że można go posadzić na konia
(przyjaciół się nie rozdziela, więc tego dnia stałam się właścicielką 3 koni, ich sprzętów jeździeckich i lalki)
Koń ma nawet plastikowe podkowy, które można wsadzać do dziurek w kopytach
Re: Nasze uroklliwe klony
: 21 paź 2012, 13:11
autor: Ania_DollSecondHand
U mnie pełno klonów, tych starych urokliwych też
Trochę z nich pokażę, nie będę spamować za bardzo
- oczywiście nasza, polska Joaśka:
- stary klonik zrerootowany przeze mnie:
- mały klonik (jakoś zdjęcia tragiczna, ale wtedy miałam gorszy aparat
)
- nowsza, ale również urokliwa Susy
- oraz mój pierwszy barbiowy klon vintage:
Dollbby, ale Ty je chyba wszystkie znasz
Re: Nasze uroklliwe klony
: 21 paź 2012, 16:51
autor: dollbby
no pewnie Aniu ;D śliczne są, zwłaszcza te Vintage ;D Musze tez zdjęcia moich wrzucic jak motywacje znajdę
Re: Nasze uroklliwe klony
: 21 paź 2012, 18:38
autor: Ania_DollSecondHand
dollbby pisze:no pewnie Aniu ;D śliczne są, zwłaszcza te Vintage ;D Musze tez zdjęcia moich wrzucic jak motywacje znajdę
Koniecznie musisz! Tyle ich masz, a pokazałeś tylko jedno, nie popisałeś się, oj nie!