Re: Evi Love od Simby
: 11 mar 2015, 00:07
No właśnie nie zawsze, to już chyba 5 lalkowa seria z Evi o różnych kolorach skóry. Choć fakt, że te które widujemy na co dzień w sklepach to blond klony. Ile można mieć identycznych lalek? Mnie bardziej przeraża kolorystyka - kiedyś ubranka i akcesoria Evi miały "normalne" kolory, teraz tylko róż. To mnie zupełnie zniechęciło do zbierania (to samo ze Steffi).Amelia pisze:Nie wiem dlaczego teraz Evi to zawsze blondynki z niebieskimi oczami, robione na jedno kopyto.
Przy okazji - znalazłam takie cudo na aliexpress i zastanawiam się czy to twór Chińczyków czy może Evi ma dostać w przyszłości zginane stópki?
Tylko w zasadzie po co? Lepsze są zginane kolana. A jeśli to twór chiński to mogli dać zginalne rączki zamiast stópek. Nawet Evi baletnica ma tylko zginane kolana.