dolls forum

Gdy zbliżałam się do stoiska stała tam jeszcze chwila jakaś mama z dzieckiem. Potem już do końca dnia nikt nie był lalkami zainteresowany. Dostały od pani ekspedietnki książeczko-ulotkę na dowidzenia. Nie widziałam jednak aby mama dziewczynki była jakoś zachwycona tymi lalkami. Myślę, że może mają jedną lub dwie zainteresowane osoby na dzień

Według nowego wpisu Loreen lalki produkowane są w Niemczech. I dalej uważam, że wyglądają dysmorficznie i drogie są w ...

A ja byłam w galerii krakowskiej i widziałam stoisko z lalkami "We Girls". Przyjrzałam się im dokładnie- tak samo nijakie, jak na zdjęciach. Lalki i ubranka dla nich w cenach więcej, niż astronomicznych. Sprzedawczyni nie zainteresowana klientem, za to rozmową z koleżanką bardzo.

Ja na przykład do tych lal nic nie mam (oprócz ceny może). Lepiej by było tylko gdyby mialy różny kolor skóry (nie mówię tu o jakiś nie wiadomo jak kakaowych odcieniach, bo to 'polska' lalka, ale jakieś urozmaicenie mile widziane). Szklanopodobne oczy- super. Rzęsy- erm... na prawdę nie można się pofatygowac troszkę bardzej i zrobić coś, co by przynajmniej wyglądało bardziej naturalnie? Ciuchy mi się podobają jesCze. Ale nie sądzę, żeby mogły jakoś specjalnie zainteresować dziewczynki.

Musiałam pokręcić się trochę dłużej po Empiku, bo puścili płytę Idiny Menzel (nie podobała mi się

) i znalazłam je w koszu z zabawkami. Chciałam się przyjrzeć twarzy, ale włosy nie były NICZYM zabezpieczone, więc okleiły twarz i przednią szybkę. Lalka chyba też się na niczym nie trzymała, bo leżała na przedniej szybce. Nie widziałam szklanych oczu, bo przez tę durną pozycję powieki były przymknięte. Zza włosów wyłaniał się tępy uśmiech jak z reklamy czekoladek. Nie wiem kto jest targetem tych lalek, bo pudełko było potwornie ciężkie, za ciężkie dla małych dziewczynek. Na pewno tektura i książeczka sporo ważą, ale nie tyle, żeby tak obciążyć opakowanie.

Empik wycenił je na 340 złotych.

Widziałam we wtorek We Girlsy na stoisku przed Empikiem. Lalki są charakterystyczne z wyglądu. Nie proponują typu urody, który by mnie ujął, ale muszę przyznać, że wykonanie wydawało się solidne. Takoż ubranka i akcesoria.
Jesli chodzi o te ostatnie, to przeżyłam pozytywne zaskoczenie - do lalki można dokupić wózek inwalidzki i kule. Że różowe, to różowe, ale sam pomysł fajny. Cena co prawda słona, no ale zbyt pięknie być nie może:
http://www.wegirls.pl/product.php/1,7/1 ... JALNY.html
Spodobały mi się też okulary przeciwsłoneczne - mam wrażenie, że pasowałyby na większe BJD:
http://www.wegirls.pl/product.php/1,7/1 ... eczne.html
Lalki bym nie kupiła, ale akcesoria - fiu, fiu, czemu nie?

Nie pisałam czy posta mi zeżarło??? Otóż We Girls są zerżnięte z lalek Sophia's - o ile same Zośki są śliczne, to na twarz We Girls wybrano najbrzydszą lalkę z możliwych. Wszystkie ubranka/buciki/dodatki mają wszywkę "polskiej" firmy, natomiast wygląd już nie. Kule, wózek i wszystkie dodatki są żywcem wzięte od Sophia's. Przy okazji zakupów dla American Girl nabyłam buciki od We Girls - są śliczne- jedne crocsy drugie czarne balerinki - ubranka też są ładne ale drogie niestety.

Dziś widziałam stoisko We girls na... Targach Książki.

Obrazek

Elin pisze:Dziś widziałam stoisku We girls na... Targach Książki.

To tak jak wpisać w google "ziemniaki" i dostać stronę "20% rabatu na ziemniaki przy zakupie pięciu sokowirówek". Trudno upaść niżej.

Elin pisze:Dziś widziałam stoisko We girls na... Targach Książki.

Biorąc pod uwagę, że We Girls od początku były reklamowane jako lalki z książkami to specjalnie obecność We Girlsów na Targach Książki nie dziwi.

KiciaKocia pisze:
Elin pisze:Dziś widziałam stoisko We girls na... Targach Książki.
Biorąc pod uwagę, że We Girls od początku były reklamowane jako lalki z książkami to specjalnie obecność We Girlsów na Targach Książki nie dziwi.

Ok, nie wiedziałam o tym.

LolitaDolls pisze:
Elin pisze:Dziś widziałam stoisku We girls na... Targach Książki.
To tak jak wpisać w google "ziemniaki" i dostać stronę "20% rabatu na ziemniaki przy zakupie pięciu sokowirówek". Trudno upaść niżej.

Ten tekst zrobił mi dzień

Może i sprzedają te lalki z książkami, ale mimo wszystko nadal w 100% procentach mocne porównanie.

(Taki mały offtop, ale musiałam.)

Ja może kiedyś zainwestuję w jedną psychotyczną. Może, wielkie może. Mam po prostu sentyment, bo ta "rosyjska uroda" przypomina mi moją ukochaną lalkę z dzieciństwa, którą dziadek przywiózł mi z Rosji właśnie pod koniec lat 80-tych. Na stronie mają teraz też etniczne - to już jest kompletna porażka.

Chciałabym za to dokupić trochę ubranek dla mojej Journey Girl, ale Journeyki znane są ze swojego płaskozadzia, więc nie wiem, czy będą pasować. Nie chcę zostać jak jakiś łoś ze stertą niepasujących ubranek. Czy zamawiał ktoś może te ciuszki dla innych pannic? Będę wdzięczna za odpowiedź/foto/link/cokolwiek, bo coraz ładniejsze te ciuszki robią, a moja Kelsey wiecznie w stockowych ubraniach (w TRU PL chyba nie prowadzą w ogóle dodatków do Journey Girls).

Ja kupiłam moim dziewczynom polarek. Miałam to szczęście znaleźć stoisko We Girls w galerii handlowej, a że Kiz miałam ze sobą akurat, to od razu mogłyśmy przymierzyć. Polarek jest oczywiście za szeroki, ale jako, że jest polarkiem, to dzięki temu wygląda nawet bardziej uroczo

Innych ubranek nie przymierzałam, bo po prostu innej proporcje j nie niały szans pasować. No może jakiś dresik jeszcze byłby dobry, ale akurat tego nie chciałam.

Fotki poglądowe: