Strona 6 z 8

Re: Betty Teen

: 17 sty 2013, 20:25
autor: Stary_Zgred
I u mnie stan posiadania się zwiększył o kudłatą blondynkę. Czaję się, żeby jej jakoś niedługo zdjęcia zrobić i piać, jak zazwyczaj, z uciechy i podniecenia :P

Re: Betty Teen

: 17 sty 2013, 21:08
autor: Ania_DollSecondHand
Piotrek, trzy łącznie z tym klonikiem ;)

Zgredko, chwal się koniecznie! Znając Ciebie, to będzie jakaś pięknota :D

Re: Betty Teen

: 11 kwie 2013, 22:27
autor: Madelaine
Dzisiaj znalazłam w znajomym SH Betty (i koleżanki w tle). Ma otwarte złamanie w prawej kostce i resztki rzęs tylko w prawym oku, oraz standardową fryzurę ;) ale i tak jest śliczna i już wiem za co je tak kochacie :)
No i kosztowała 4 zł.

Obrazek

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 20:20
autor: dollbby
Odświeżam wątek, bo znalazłem całkiem ciekawe zdjęcia... Betty jako postać "Z Bibli?"
http://www.flickr.com/photos/selenamoon777/11890535665/

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 20:23
autor: Ania_DollSecondHand
dollbby pisze:Odświeżam wątek, bo znalazłem całkiem ciekawe zdjęcia... Betty jako postać "Z Bibli?"
http://www.flickr.com/photos/selenamoon777/11890535665/
Pomysł dziwny, chyba firma, która je produkuje sama na to nie wpadła. Może zrobili je na zlecenie jakiejś organizacji albo na jakąś okazję :co?: Z resztą, czy to ważne, kiedy one są takie piękne. Takie zapudełkowane i nieskazitelne są niesamowite :)

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 21:04
autor: Stary_Zgred
Same ciemnowłose! Takie śliczne i świeżutkie. Jak dobrze, że nadal są w produkcji! Że seria nie zdechła, tak jak wiele innych. I że nie zmieniono w drastyczny sposób ani rysów buziaka ani makijażu.

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 21:14
autor: dollbby
ale zgredko, jak w produkcji? nie widzę tam o tym wzmianki xD

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 21:42
autor: Ania_DollSecondHand
Dollbby, nadzieję zrobiłeś człowiekowi :D

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 21:59
autor: astridnat

Re: Betty Teen

: 11 sty 2014, 23:00
autor: Stary_Zgred
Ania_DollSecondHand pisze:Dollbby, nadzieję zrobiłeś człowiekowi :D
I to jaką :rotfl:

Ale cena przesyłki na eBayu skutecznie ostudzi moje zapały :P

Re: Betty Teen

: 10 wrz 2014, 15:07
autor: Rozi
Muszę przyznać, że Betty są przeurocze! Moja trafiła do mnie w dzieciństwie wraz z dzidziusiem Sandy i zestawem mebelków (to chyba zestaw Nursery Set).

Obrazek

Kiedyś wcale nie uważałam jej za piękność i jakoś wolałam bawić się Barbie. Może dzięki temu zachowała się w dobrym stanie, pomijając włosy, które musiałam oczywiście obciąć :( Dzidziuś jest w stanie idealnym, a to dlatego, że z powodu jego urody prawie wcale się nim nie bawiłam :P

W skład zestawu wchodziło krzesełko do karmienia
http://imageshack.com/a/img902/1351/9ENPh2.jpg

stolik do przewijania z wanienką
http://imageshack.com/a/img537/9628/hVZxsI.jpg

oraz chodzik
http://imageshack.com/a/img674/2815/Qgl5pu.jpg

Dodatkiem był też becik i materiałowe nosidełko
http://imageshack.com/a/img540/3712/4q9JKs.jpg
http://imageshack.com/a/img902/1900/uKBdbk.jpg

Co ciekawe cały zestaw sygnowany był przez M&C, z wyjątkiem Betty, która ma napis Tong O.o

Re: Betty Teen

: 10 wrz 2014, 23:32
autor: dollbby
M&C też były sygnowane :)

Re: Betty Teen

: 17 sty 2015, 22:00
autor: niuniek
Kochane - moja koeżanka z dzieciństwa miała Betty w sukni ślubnej z koronki, do tego był strój bladoróżowy do gimnastyki + bladoróżowe skarpetki bez pięt. Pani młoda miała w komplecie dwie małe laleczki, też brunetki. W sukienkach jak do komunii. Jedną sukienkę odziedziczyłam + ten strój do gimnastyki (niestety to ostatnie wsiąkło). No i już wiem jak nazywa się moja malutka laleczka - dzidziuś, którego ubrałam w tą białą sukienkę po małych bliźniaczkach Betty. Niestety ze starości mojej lalce włosy same się rozsypały. Więc jest bez i że to było sporo dawno - nie miałam pojęcia o żadnych metodach naprawczych, typu reroot - popełniłam zbrodnię na lalce, srebrnym markerem zamalowałam jej łysą głowę, potem jeszcze w ruch poszedł bezbarwny, brokatowy lakier do paznokci :pudło:

Chyba jedyną metodą jest jedynie wszczepienie włosów, bo marker raczej nie puści... Chyba, że pojechać czarnym i taki sam kolor włosów doprawić????

Re: Betty Teen

: 18 sty 2015, 01:36
autor: Medithanera
niuniek pisze:Kochane - moja koeżanka z dzieciństwa miała Betty w sukni ślubnej z koronki, do tego był strój bladoróżowy do gimnastyki + bladoróżowe skarpetki bez pięt. Pani młoda miała w komplecie dwie małe laleczki, też brunetki. W sukienkach jak do komunii. Jedną sukienkę odziedziczyłam + ten strój do gimnastyki (niestety to ostatnie wsiąkło). No i już wiem jak nazywa się moja malutka laleczka - dzidziuś, którego ubrałam w tą białą sukienkę po małych bliźniaczkach Betty. Niestety ze starości mojej lalce włosy same się rozsypały. Więc jest bez i że to było sporo dawno - nie miałam pojęcia o żadnych metodach naprawczych, typu reroot - popełniłam zbrodnię na lalce, srebrnym markerem zamalowałam jej łysą głowę, potem jeszcze w ruch poszedł bezbarwny, brokatowy lakier do paznokci :pudło:

Chyba jedyną metodą jest jedynie wszczepienie włosów, bo marker raczej nie puści... Chyba, że pojechać czarnym i taki sam kolor włosów doprawić????
Srebrnym markerem... oj coś masz do nich słabość, bo w innym wątku pisałaś coś chyba o pisaniu dedykacji na plecach Diany w oryginalnym ciuchu właśnie srebrnym markerem :]
Usuń to jak najszybciej, choćby tyle ile da się osiągnąć zmywaczem tylko broń Boże nie szoruj, żeby nie zabrudzić twarzy albo karku. Po pewnym czasie lakier naniesiony na gumę zmienia się w lepką, zbierającą kurz, plamiącą, ohydną substancję, której ciężko się pozbyć. Nie wiem, jak z głową Betty, ale z gumowych części ciała lalki od Hasbro zmywało się to strasznie opornie i wspominam to jak najgorzej (zwłaszcza moment, w którym to dotknęłam).
Nie maluj niczym główki, oczyść i wszyj nowe włosy. Lakier do paznokci nie nadaje się do lalek - różne marki różnie się zachowują, ale generalnie najlepiej nadają się do malowania paznokci, nie innych rzeczy. Markery tym bardziej, pigment wnika w plastik i czasem po tygodniu, czasem po roku a w innym przypadku po paru latach guma wokół plamy zaczyna zmieniać kolor i nawet benzacne nie pomoże. Po zmywaczu a przed nowymi włosami możesz trochę poszorować magiczną gąbką, byle nie po twarzy, bo po makijażu może zostać tylko wspomnienie.

Re: Betty Teen

: 18 sty 2015, 14:46
autor: niuniek
Srebrnym markerem... oj coś masz do nich słabość, bo w innym wątku pisałaś coś chyba o pisaniu dedykacji na plecach Diany w oryginalnym ciuchu właśnie srebrnym markerem :]

ha!ha!ha! to była Petra - z celową dedykacją na plecach, żeby po wieki wieków zostało na pamiątkę mojej psiapsiółce i żeby ją nie korciło wydanie skarbu komuś innemu, jak tamtą swoją, co miała :)

Nie wiem czy tak łatwo to zejdzie, bo to sporo lat do tyłu było.... lakier z brokatem odpadł....marker jest z pracy, takim piszemy po brakowych lampach do audi na produkcji, zmazuje się środkiem wymieszanym z alkoholem. Może coś zdziałam... swoją drogą - teraz pluję sobie w brodę... ale buziaczka ma ślicznego :D I sukienkę w idealnym stanie.