Strona 16 z 22

Re: Steffi Love od simby

: 04 sie 2014, 13:26
autor: Annorelka
A te płaskie by w ogól na jakąś lalkę pasowały?

Re: Steffi Love od simby

: 04 sie 2014, 14:18
autor: BarbieDream
Mój carrefour jest upośledzony. Tylko starw zestawy butków... :(

Re: Steffi Love od simby

: 04 sie 2014, 18:39
autor: Ner
Wchodzą, ale średnio dobrze to wygląda. Mi się udało je wsadzić na barbiowe kopyto i na teen skipper, ale wtedy to stopa musi się wygiąć pod kształt czułenka. Nie pamiętam, czy przymierzałam na plastikowe stopy...

Re: Steffi Love od simby

: 04 sie 2014, 19:46
autor: barbusia77
Dziś w carrfurze widziałam taką Stefke:
Obrazek
i choć gustowałam do tej pory w samych Barbiochach to o tej pannie nie mogę zapomnieć :blush:

Re: Steffi Love od simby

: 05 sie 2014, 18:33
autor: Medithanera
Te buty idealnie leżą na klonach półstopych i bezstopych bo nawet na samej Steffi średnio jak dla mnie.
I nie ma się co tak napalać na te baleriny. Śliczne są, ale nikomu się na nodze nie trzymają. Można ubrać i odstawić na półkę i nie ruszać.

Re: Steffi Love od simby

: 11 sie 2014, 08:14
autor: Manhamana
Moje "karfury" też upośledzone- jedynie wcześniejsze zestawy z kozakami i kowbojkami.......

Re: Steffi Love od simby

: 11 sie 2014, 14:26
autor: karusia79
U mnie tez byly te zestawy, te różowe sandalki weszly na Livke, baleriy na skiperki, z trudem ale wcisnelam. A te wysokie swietnie zastepuja butostopy Bratz, polecam komplet :)

Re: Steffi Love od simby

: 19 sie 2014, 16:23
autor: reiha
Chciałam zrobić zdjęcie swojej Steffi z dzieciństwa i pokazać ją na forum, chociaż nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jedyne jasne miejsce w moim pokoju ma w sobie kable i paskudną donicę :|
I na dodatek popsułam je edycją...

To jedyna wolna przestrzeń:
Obrazek

Pamiętam, że wolałam ją od wyszczerzonej Barbie, która na dodatek miała złamaną szyję. Nie wiem jak to się stało, bo nie pamiętam żebym się nią bawiła :P
Jestem zaskoczona tym, że mam wszystkie dodatki do tej lalki, czyli niewidoczne na zdjęciu skrzydła (ależ kicz), buty i naszyjnik, z którego naklejka została zabezpieczona przez nastoletnią mnie taśmą klejącą... Ale dalej się trzyma! I majtki, zupełnie zapomniałam o majtkach, też są gdzieś. Pamiętam, że moje zabawki walały się po różnych dziwnych pojemnikach i koszach, więc to naprawdę cud. Ramiączka od sukienki rozciągnęły się paskudnie, i to jest chyba jedyna jej wada.
No i ciało nie przetrwało próby czasu, gdybym dwa lata temu widziała, że istnieją współczesne, artykułowane Steffki (albo że wyglądają inaczej), to na pewno zafundowałabym jej bardziej ruchome ciało. Kulka na szyi była tak wielka, że kolejny przeszczep pewnie nie jest możliwy. Właściwie wszystko jedno, i tak jej nie ruszam. Boję się, że włosy zamienią się w siano. Szkoda by było po tylu latach, bo nigdy nie pozwalałam jej czesać. Chyba wiedziałam co robię :|
Pamiętam, że bardzo lubiłam jej sukienkę, ale jakaś kuzynka uświadomiła mi, że jest przetandetna i nie można w niej chodzić po ulicy, więc miałam krótki etap szycia dziwnych tub na maszynie, które miały udawać stroje. Mam je wszystkie, są okropne.

Re: Steffi Love od simby

: 23 sie 2014, 12:57
autor: Mr.Bart
Zajeb*** to foto! :) Więcej proszę! :)

Re: Steffi Love od simby

: 26 lis 2014, 14:54
autor: Medithanera
Analizę porównawczą z przymierzaniem wspomnianych tu wcześniej butów z zestawu Steffi Love na różnych stopach:

Obrazek
Poprzymierzałam wszystkie buty lalkom ze zdjęcia:
http://meddiedolls.blogspot.com/2014/11 ... -shoe.html

Re: Steffi Love od simby

: 18 gru 2014, 17:12
autor: arigato78
Dajcie, proszę, znaka które z tych aktualnie dostępnych Steffi Love mają ciałka z gumowymi zginalnymi nogami (ciałka typu bellybutton). Potrzebuję kilku takich różanych ciałek dla moich superstarek. Jedną artykułowaną Steffi zakupiłem, odcień pasuje do buźki, jednak te rozklekotane stopy i przesuwająca się talia nie trafiają w mój gust... Szkoda, że Mattel nie robi więcej odcieni ciałek, m.in. pasujących do tych brzoskwiniowo-różowych supestarek :-(

Re: Steffi Love od simby

: 20 gru 2014, 22:48
autor: Medithanera
arigato78 pisze:Dajcie, proszę, znaka które z tych aktualnie dostępnych Steffi Love mają ciałka z gumowymi zginalnymi nogami (ciałka typu bellybutton). Potrzebuję kilku takich różanych ciałek dla moich superstarek. Jedną artykułowaną Steffi zakupiłem, odcień pasuje do buźki, jednak te rozklekotane stopy i przesuwająca się talia nie trafiają w mój gust... Szkoda, że Mattel nie robi więcej odcieni ciałek, m.in. pasujących do tych brzoskwiniowo-różowych supestarek :-(
Buty powyżej kostki i cieniutka gumka wciśnięta w talię rozwiązują oba problemy a pozostawiają bajer artykulacji.
Wydaje mi się, że prawie na pewno ultradługowłose i księżniczki, ale to prawie trzy dychy za ciałko i buciki, nie wiem czy to się opłaca. One o ile nie są połamane to się nie rozklekocą i można spokojnie brać używane - często na zdjęciach bez ubranek, więc nie ma ryzyka pomyłki.

Re: Steffi Love od simby

: 21 gru 2014, 11:41
autor: arigato78
Dzięki za wskazówki, Meddie :-)

Re: Steffi Love od simby

: 30 gru 2014, 20:09
autor: arigato78
Dotarła do mnie dziś Steffi (chyba jakaś Roszpunka, bo ma włosy aż po pięty) z ciałkiem a'la 'bellybutton'. No niby ok (bo zbyt wiele nie oczekiwałem), ale... stopy są CIUT szersze od standardu Mattel'a. Ten "CIUT" jest aż tak znaczny, że nie mogę na te kopytka wdziać 80% (posiadanych przeze mnie) baśkowych butów :-( Ech... Kurczę... <dół_na_skalę_roku_2014>

Troszku z innej beczki... Mam nadzieję, że zostanie mi ten mały off-topic wybaczony... Jakie włosie noszą nowoczesne Steffi Love? Do tej pory poznałem SARAN (zarówno w lepszym, jak i w gorszym wydaniu; chociaż ponoć jest tylko jeden producent tego włosia!), poznałem (prawdopodobnie) lalkowy kanekalon (taki lekki puch u niektórych Barbie). Nie znam nylonu, polypropylenu. Czy wiecie co Simba 'funduje' Stefkom? Takie to jakieś niemiłe w dotyku, sztywne i szeleści pod palcami :-(

Buziaki, Paweł.

Re: Steffi Love od simby

: 30 gru 2014, 22:57
autor: Annorelka
To stefowłos. Jego nie ogarniesz, nie wiadomo co to, szorstkie, strasznie się puszy i wymyślono go chyba tylko po to by torturować dzieci (i kolekcjonerów).