dolls forum

Przeszukałam forum i niewiele (czyt. nic) znalazłam tu o tych lalkach, a myślę, że zasługują na własny temat.

Produkowane przez japońską firmę Azone International typowo na wzór postaci z mang/anime. Posiadają ruchome ciałka w różnych wielkościach i typach. Najbardziej popularne z nich to Pure Neemo, które wykorzystuje się przy rebodyingu takich lalek, jak Blythe czy Pullip.

Tworzone są w 6 głównych liniach/seriach:
EX-Cute/X-Cute- przedstawiają słodkie i przyjacielskie dziewczynki, uczęszczające do jednej szkoły.

Sahra’s a la Mode- pojawiły się w roku 2010. Najczęściej umieszczone na ciałku Pure Neemo w stali 1/6. W serii występuje 5 dziewczynek: Sarah, Maya, Alisa, Lycee i Yuzuha.

Pure Neemo Anime Character- seria ukazała się w roku 2006. Te lalki przedstawiają konkretne postaci z różnych anime. Umieszczone na ciałkach Pure Neemo w skali 1/6.

Original (~50cm)- pierwsze lalki tej serii pojawiły się w roku 2010. Posiadają duże ciałka Obitsu i są jednymi z największych lalek od Azone.

Hybrid Active- zaprezentowane po raz pierwszy w roku 2005. Na początku posiadały ciałka w skali 1/6, jednak w roku 2008 zmieniono je na skalę 1/3. Również przedstawiają konkretne postaci z mang i anime, jednak wyróżniają je bardzo duże możliwości ustawienia i pozowania.

Picco Neemo (Lil’ Fairy)- malutkie laleczki (Erunoe, Vel, Lipu) w skali 1/12 umieszczone na ciałkach Picco Neemo. Pojawiły się niedawno, bo w roku 2014.


Rozpiętość cenowa jest spora, ale nie należą do tanich (od 100$ w górę).
Do lalek można dokupić różne ubranka i... dłonie, ułożone w różnych gestach. Jeżeli mamy wizję swojej wymarzonej lalki, to możemy ją stworzyć sami, ponieważ w oddzielnej sprzedaży są również dostępne ciałka i główki.

źródło zdjęć

Może gdyby były w zasięgu mojego portfela to może i powiedziałabym, że je chcę Urocze są, nie powiem, trochę bardzo mangowe. Z całych tych lalek najbardziej podobają mi się ich stroje.

Mnóstwo razy byłam w sklepie Azone w Osace.Dla lalek mają tam faktycznie wszystko, od szkolnych ławek po walizki pełne pieniędzy. Na moim blogu wrzuciłam parę lat temu skany z kalendarza Azone i z lalkami Pureneemo http://playscaledolls.blogspot.com/2011 ... emo-i.html.

źródło

Nowość na preorder. Jun Naruse z nadchodzącego Kokosake.

Nie podoba mi się buźka, ale mundurek całkiem uroczy. Rzeczywiście ubranka to to, czym Azone kompletnie podbija moje serce.

jewelsnake pisze:Mnóstwo razy byłam w sklepie Azone w Osace.Dla lalek mają tam faktycznie wszystko, od szkolnych ławek po walizki pełne pieniędzy. Na moim blogu wrzuciłam parę lat temu skany z kalendarza Azone i z lalkami Pureneemo http://playscaledolls.blogspot.com/2011 ... emo-i.html.

Zazdroszczę. Chciałabym choć raz zawitać do takiego sklepu i chociaż popatrzeć na te wszystkie urocze mordki i dodatki!

Zdjęcia sklepu z zewnątrz są post wcześniej przed postem z kalendarzami, niestety w środku bałam się robić zdjęcia, bo to zabronione.
Gdyby nie cena Pureenemo to kupiłabym choć jedną ze względu na możliwości ruchowe >.< Kupowałam tylko ubranka które też nie były najtańsze, np. około 60zł za parę jeansow. Droga firma, ale jakość mają dobra.

Wyglądają na bardzo dopracowane - szczególnie ubranko tej pierwszej.

źródło

Kolejna nowość. Swan Lake Raili. Tym razem z serii Ex-Cute. Preordery startują 3 września.

Te buty i mały łabędź na sukience.

Woow to już wiem o za lalki mi łażą po głowie!!!!Wszędzie ich szukałam co to jak to się nazywa.Jewelsnake , a nie bedziesz znowu w tym sklepie?

Jak znowu będę w Osace to na 100% odwiedzę wszystkie lalkowe sklepy. Ale to nie szybko, wstępnie planuję lecieć w grudniu 2016. Jeśli ktoś byłby tam wcześniej to mogę dokładnie wytłumaczyć jak trafić do sklepu Azone.

Ciekawe ile taka najtansza lalusia kosztuje....bez ubranek i wiga.Samo cialko i glowa.

niemiłamonika pisze:Ciekawe ile taka najtansza lalusia kosztuje....bez ubranek i wiga.Samo cialko i glowa.

Na Ebay'u chodzą po ~80$.

Nie wiem, czy bym je akurat bardzo chciała mieć, ale ogólnie ładne lalki. Podoba mi się chyba najbardziej Jun Naruse.

Tak dodam tylko, że zdjęcia w miniaturkach to tylko przykłady. Lalek wyszło o wiele, wiele więcej.

trujewszczak pisze:Tak dodam tylko, że zdjęcia w miniaturkach to tylko przykłady. Lalek wyszło o wiele, wiele więcej.

Wiemy, wiemy.
Przeglądałam wczoraj trochę i jak podobają mi się nawet mangowe lalki, to tu czasami u niektórych raziły mnie te nosy. Niby wszystkie mają takie same, ale u paru jakoś wybitnie mi nie pasowały.
I czuję, że tu ogólnie mi się bardziej szatynki podobają.

Myślę, że dużo zależy od wysokości, na której namalowane są oczy. Gdy są bardzo nisko, to cała twarz sprawia wrażenie... Nawet nie wiem jak to określić. Ale zdecydowanie takie mniej przypadły mi do gustu.