
Tu moje panienki:
Katie (wybaczcie scenerię, akurat wtedy mi pomagała

Hayden (wybaczcie słabe zdjęcie, jeszcze nie doczekała sesji)

A Wy jakie macie?
Ja też kiedyś tak myślałam do czasu, aż Aga Fleurka napisała bodajże u Imago, że Livki mają martwe spojrzenie. Z początku spojrzałam na moją Katie, po czym stwierdziłam, że rzeczywiście. Z każdej perspektywy patrzą tak samo. Może my we dwie tylko tak to widzimy, nie wiem. Tak czy inaczej, nie przeszkadza mi to Livek ubóstwiaćStary_Zgred pisze:A minusy? - hmm, chyba nie mam na nie pomysłu
Ooooo! Ciekawe! Dla mnie te laleczki mają wiecznie zdziwione spojrzenie, takie trochę podejrzliwe i uważne. Żadna Liv u mnie co prawda nie mieszka, ale przyglądałam się reprezentantce tego gatunku w sklepie i u znajomego kolekcjonera.Mono pisze:Ja też kiedyś tak myślałam do czasu, aż Aga Fleurka napisała bodajże u Imago, że Livki mają martwe spojrzenie. Z początku spojrzałam na moją Katie, po czym stwierdziłam, że rzeczywiście. Z każdej perspektywy patrzą tak samo. Może my we dwie tylko tak to widzimy, nie wiem. Tak czy inaczej, nie przeszkadza mi to Livek ubóstwiaćStary_Zgred pisze:A minusy? - hmm, chyba nie mam na nie pomysłu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość