Sandy
: 30 kwie 2017, 16:06
Podczas dzisiejszych przegrzebek bazarowych wskoczyła mi do torby lalka Sandy. Wiem, że nie jestem osamotniona w sympatii dla tych brzydul, więc zachciało mi się założyć im przytulny kącik na forum
Sandy są dość tajemnicze - nie wiem czy to klony czy pełnoprawne gatunkowo lalki i jaka firma je produkowała. Nigdy nie miałam w ręku zapudełkowanej wersji. Sandy wyróżniały się na tle innych lalek mocnym makijażem i sympatycznymi buźkami z dołeczkiem w brodzie. Jakościowo były średnie - miały zginalne nóżki i ciekawie zaprojektowane, "miękkie" ręce oraz koszmarne włosy, które kompletnie nie nadawały się do czesania.
Sandy są dość tajemnicze - nie wiem czy to klony czy pełnoprawne gatunkowo lalki i jaka firma je produkowała. Nigdy nie miałam w ręku zapudełkowanej wersji. Sandy wyróżniały się na tle innych lalek mocnym makijażem i sympatycznymi buźkami z dołeczkiem w brodzie. Jakościowo były średnie - miały zginalne nóżki i ciekawie zaprojektowane, "miękkie" ręce oraz koszmarne włosy, które kompletnie nie nadawały się do czesania.