Wild Hearts Crew chyba nawet do nas nie trafiły?GooliopeJ pisze: ↑10 lut 2023, 21:22Nie jestem zaskoczona prawdę mówiąc bo od początku istnienia tej linii nie było raczej na nią szału, słabe zainteresowanie wzbudzała. Ja mam z nią osobiście taki problem, że obiektywnie uważam te lalki za prześliczne, a mimo to nie ma w nich nic, co by mnie przyciągało, mam jedną, którą kupiłam z czystej ciekawości i na tym poprzestałam. Pamiętam, że jak zobaczyłam zdjęcia zimowej serii to zauroczyła mnie każda a końcowo i tak żadnej nie zdecydowałam się kupić, obiektywnie są chyba ładniejsze od LOL a jednak LOL bardzo lubię a te mi nie podchodzą... I wydaje mi się, że większość ludźmi ma tak z nimi, chyba brak im ,,tego czegoś''.
Ogółem trochę ich szkoda bo są naprawdę ładne ale MGA pewnie chce się skupić na swojej najbardziej dochodowej serii czyli RH, a zaraz potem LOL. Ile to ciekawych marek Mattela w ten sposób upadło (EAH, Wild Hearts Crew)...
Mermaze Mermaidz na pewno ogromną część ludzi odstraszają swoimi oczami. Poza tym ciężko zidentyfikować konkretne postaci, bo w różnych seriach wyglądają zupełnie inaczej. Marketingowo trochę słabo, a kreskówka była nudna. I bardzo negatywne recenzje od rodziców, bo zmiana koloru ogona nie wyglądała tak, jakby człowiek oczekiwał (albo w ogóle ciężko było zmienić kolor). Ale jako coś pięknego, co stoi na półce to dla mnie strzał w 10. Trochę taki Liv 2.0, ale o wiele ciekawsze. Wydaje mi się, że ogólnie lalki z bardziej realistycznymi twarzami mają problem, żeby się utrzymać na rynku. Też nie jestem ich fanką, MM to wyjątek.