Rozumiem Was, ceny są straszne, ale moim zdaniem godne większości lalek - co mam na myśli?
Tworzenie bjd to trudny proces, czasochłonny oprócz kupienia żywicy trzeba zrobić szkice, formy odlewowe, potem jak już się odleje wszystkie części trzeba te linie odlewowe zetrzeć - tzw. sandowanie (ale nie sanduje się tylko by pozbyć się linii odlewowych, często lalkarze stosują tą metodę kiedy np: lalka pożółknie, albo w celach zmienienia jej wyglądu np: spiłowanie nosa, nikt nie traktuje lalki papierem ściernym bez powodu
). Niektóre firmy liczą sobie dodatkowo za usuwanie linii odlewowych, ale teraz to rzadkość. Najważniejszym etapem jest rzeźba głowy, to ona będzie najwyżej oceniana i głównie za jej sprawą decydujemy się na taką lalkę - taką głowę często tworzy artysta - dobry artysta kosztuje. Potem cały proces stylizacji, makijaż, zdjęcia.
Jeszcze trzeba się liczyć z tym, że nie każda próba odlewu kończy się sukcesem, dlatego podziwiam ludzi którzy mają do tego cierpliwość i sami robią swoje lalki. Żywica jest toksyczna - konkretnie te pyłki itp. więc w pracowni trzeba ludziom zapewnić odpowiednie warunki.
Dużo roboty jest z jedną lalką, a co dopiero z całą armią jak w Iplehousie. Kupując dollfa masz w domu dzieło sztuki, a możliwość stylizowania to coś co uwielbiam. Osobiście nie mam dollfa mam tylko głowę dollfa, na razie tyle mi wystarczy. Dla mnie kupno dollfa to też nie lada problem, wiecie jak jest trzeba też za coś żyć, ale kiedyś jestem pewna tego, że osiągnę swój cel.
I znowu się wymądrzam
Nie chcę by tak to wyglądało, ale ja na serio mocno interesuję się tymi lalkami.