dolls forum

Postanowiłam założyć nowy wątek, który miałby dotyczyć producentów żywic. Ostatnio chyba wielu nowych się pojawiło na rynku stąd i pewna konkurencyjność cen jak sądzę:)
Chciałabym abyście się podzielili ze mną i z innymi użytkownikami forum (jak sądzę tymi bardziej początkującymi) swoimi opiniami na temat poszczególnych producentów i lalek przez nich wypuszczanych - chodzi mi tutaj o jakość, typy ciał, podejście do klienta itp. Mile widziane porównania:)
P.S. Jeśli moderator uzna, że wątek należy zamknąć/usunąć nie obrażę się;)

jak na razie mam doświadczenia tylko z dwoma sklepami/producentami lalek. Sadol i Little Monica.
Lalka z Sadola jest u mnie, moniczkowa wczoraj została wysłana.

Sadol robi tylko duże lalki, ale ubranka sprzedają chyba we wszystkich rozmiarach. Ponieważ chłopak, którego u nich kupiłam, jest moją pierwszą lalką, nie mogę nic porównywać. Jednak co do jakości wykonania i makijażu absolutnie nie mam żadnych zastrzeżeń. Hanyeol jest piękny ;_;
Ale... no tak, jest ale. Ręce ma połączone za pomocą żyłki. Nie ma więc mowy o wymianie dłoni bez rozkładania go na czynniki pierwsze i zmiany "olinowania".

Czas produkcji. Lalka została zamówiona 22 października, a wysłana 25 listopada ubiegłego roku, więc to chyba szybko.
Chłopak dotarł do mnie pięknie zapoduszkowany i zabąbelkowany, z gratisową parą gaci, ale nie uświadczyłam firmowego pudełka. Za to miałam darmową przesyłkę.

Kontakt z producentem. Był. Odpowiadali w miarę szybko na wszystkie moje uwagi. Miałam ich trochę, bo niemal przed samym wysłaniem paczki odkryłam, że moje dane adresowe są niepełne _-_ (nie pytać, jak to się stało, bo nie wiem)
Wszystko szybko poprawili.

Ubrania są cudowne i piękne. Uszyto je naprawdę starannie i nie mogłam przestać się zachwycać. Ciągle nie mogę! To samo buty. Można siedzieć i tylko je macać. Ale (znowu) jeden z rękawów kurtki munduru był za wąski i nie mogłam przecisnąć przez niego dłoni. (Gdyby dłonie dało się zdjąć, to nie byłby żaden problem, więc koło się zamyka).
Prucie pozwoliło mi ponownie stwierdzić, jak z jaką dbałością o szczegóły zostało to uszyte.

Ogólnie więc można powiedzieć, ze jestem zadowolona z interesów, gdyby nie te małe zgrzyty. Zresztą nie wiem, może to wcale nie są zgrzyty, tylko ja mam jakieś wygórowane oczekiwania?

Little Monica

wszystko, czego do tej pory doświadczyłam to:
- doskonała peruczka
- oczęta o rozmiar mniejsze niż zamówiłam. dostałam za to lepiszcz do owych oczu, który niejako równoważy koszty... Cóż, miałam się o to kłócić, ale pomyślałam, że przydadzą się dla mniejszej lalki, więc zostawiłam jak jest...
- słodycze w prezencie
- nie odpuszczają kosztów przesyłki

tamakara pisze: - nie odpuszczają kosztów przesyłki

Tak z ciekawości - niby dlaczego mieli by odpuszczać koszta wysyłki i dopłacać do twojego zamówienia?

Nie znałam tej firmy, a widzę, że koreańska:) Mnie podobają się duże lalki, a z tego co zobaczyłam są ciekawe. Mają jakiegoś pośrednika w Unii?

Fdoll/Fantasy doll - Zamawiałam od nich lalkę dwa razy.

Czas - Dokładnie dwa miesiące, tak, jak firma podaje na stronie. Paczka szybko nadana, nie mam zastrzeżeń.

Kontakt - Idealny. Gość szybko odpisywał, angielski miał zacny, można się było bardzo fajnie dogadać.

Dowalę ocenę - Jakość lalek jest naprawdę dobra, mają super żywicę, szeroki zakres kolorów. No i cena, lalki kosztują, jak na to hobby, grosze. Mankamentem są lalki msd w górę, bo ja osobiście nie mogę ścierpieć twarzy i ciał, kolan dokładniej. Przy zgięciu robią się straszne dzioby, co wygląda nieestetycznie. Za to yosd mają dwa/trzy urocze moldy, a i ciałka yośkowate są drobne i przyjemne. Firma nie ma logo na lalkach, ale w headcup'ie zrobili dwie dziurki na magnesy, co jest bardzo fajnym pomysłem. Jeśli ktoś będzie chciał doczepić rogi, czy uszy to nie będzie miał z tym problemu~
Ogólnie firmę oceniam 9/10. Mniejsza liczba ze względu na naprawdę brzydkie wyprofilowanie dłoni, mają kształt łopaty. Można to jednak naprawić, zmieniając ustawienie palców pod suszarką. Innych zastrzeżeń do yośków nie mam
________________

Alice's Collections (pośrednik) i Doll Familly H + Mystic Kids

Zamawiałam przed ww pośrednika, aby oszczędzić na wysyłce. Przy zamówieniu akcesoriów za 100$ wysyłka jest gratis. Dodatkowo jeśli się zamawia samą lalkę to za wysyłkę liczą 40$, a nie 60$ jak prosto z firmy.

Czas - Podawali mi do 50 dni, zamówiłam lalkę 6 grudzień, dostałam informację 28 grudzień, że lalka gotowa. Mystic Kids (lalka zamówiona dla uczestniczki GO) Zamówiony 29 grudnia, informacja, że jest gotowy koniec stycznia. A firma twierdziła, że dwa miesiące, więc jestem mile zaskoczona.

Kontakt - Jak marzenie. Potrafili odpowiedzieć w ciągu 20 minut, sprawnie, zrozumiale, bez problemowo.

Żywicę DF-H oceniam na naprawdę fajną. Nie świeci się, jest przyjemna, zero linii po odlewach (notabene Fdoll też nie mieli takowych), lalek cudownie pozuje, nie mam żadnych zastrzeżeń. Co do żywicy MK się nie wypowiem, nie miałam go w rękach. ACBjd i DF-H dla mnie 10/10

___________________

Villemoart (pośrednik) i DollZone

Pierwszą lalkę zamawiałam od polskiej pośredniczki wraz z koleżanką, gdyż nie wpadłam na to, że może ona (koleżanka) zamówić coś samodzielnie, ponieważ posiadała paypal.

Czas - Dostawałam szału. Zamówienie złożone pod koniec grudnia, lalkę miałam u siebie dopiero na początku sierpnia! To jakaś paranoja...

Kontakt - Nędzny. Czekałam tydzień, czasem dwa tygodnie na odpowiedź. Pisałam z DZ w tym samym czasie przynajmniej oni potrafili mi odpowiedzieć na moje pytania. Dodatkowo nie poinformowano mnie, że butów z zestawu, który zamówiłam nie ma i Villemo wysłała mi randomowe z karteczką "jeśli nie będą pasować można wymienić". Bardzo miło, że mogłam wymienić, ale dlaczego na litość nie napisała tego wcześniej? Nie byłoby potrzeby odsyłania butów, bo dostałam sd, albo na jakąś niewymiarową stopę.

Zadziwia mnie, że przez innych pośredników zamówienia z DZ robią się max 3 miesiące.

Ocena Villemo to 3/10 za cukierki, które dostałam. DZ ma ode mnie 10/10. Ich lalki są pancerne, żywica przyjemna, bez linii, kontakt przyjemny i szybki. Nawet sobie do serca biorą sugestie klienta, bo podsunęłam im, aby w "dupiastym" cielsku msd zrobili jointy w udach x)

KiciaKocia pisze:

tamakara pisze: - nie odpuszczają kosztów przesyłki

Tak z ciekawości - niby dlaczego mieli by odpuszczać koszta wysyłki i dopłacać do twojego zamówienia?

Robiąc zakupy internetowe wielokrotnie doświadczyłam sytuacji, kiedy sklep funduje darmową przesyłkę powyżej pewnej kwoty zamówienia. Ty nie? Sadol oferuje coś takiego powyżej 300$, Monica wręcz przeciwnie, bardzo skrupulatnie dolicza.
Bardzo przepraszam, że nie zaznaczyłam wyraźniej o co chodziło.
aha jeszcze jedno - na liczne prośby o możliwość tańszej opcji wysyłki powiedzieli zdecydowanie i oficjalnie: nie.

Vessa pisze:Nie znałam tej firmy, a widzę, że koreańska:) Mnie podobają się duże lalki, a z tego co zobaczyłam są ciekawe. Mają jakiegoś pośrednika w Unii?

Z tego co wiem, to nie mają pośrednika w UE właściwie nie widziałam ich lalek nigdzie poza oficjalną stroną.

Nie doswiadczenie ale pytanie: luts zawsze mial tylko emsa? Srednio mi sie usmiecha placic wiecej za wysylke niz kosztuje to co chce zamowic....

Granado:

Czas oczekiwania - 3 miesiące (na lalkę z makijażem), ciut mniej na lalkę bez makijażu
Cena - cóż, jestem raczkującym zbieraczem BJD, więc dla mnie - bardzo wysoka (ale warto było!)
Jakość żywicy - przednia! Na ciele nie ma linii odlewowych!
Sprawy celne - firma na życzenie zaniża zadeklarowaną wartość przesyłki, więc nie jest tak źle
Kontakt - niezły, ale na odpowiedź trzeba czekać średnio 2 dni, człowiek który oczekuje kontaktu z dnia na dzień może się trochę denerwować.
Ubrania, buty, dodatki - w zasadzie firma ich nie robi, do tej pory wydała jeden zestaw średniej urody i w dodatku drogi
Szczególnie mocna strona - lalki odzwierciedlające dorosłych facetów (om nom nom)
Ogólne wrażenia: Och, ach, chcę więcej lalek od nich!

Lacrima pisze:Nie doswiadczenie ale pytanie: luts zawsze mial tylko emsa? Srednio mi sie usmiecha placic wiecej za wysylke niz kosztuje to co chce zamowic....

Niestety tak, dlatego wiekszosc zamawia oczka czy peruki w grupowych zamowieniach. Ja zawsze czekam az uzbieram na 5 rzeczy lub wiecej, wtedy koszta przesylki az tak nie bola.

Arszenikk pisze:
Villemoart (pośrednik) i DollZone


Czas - Dostawałam szału. Zamówienie złożone pod koniec grudnia, lalkę miałam u siebie dopiero na początku sierpnia! To jakaś paranoja...

Kontakt - Nędzny. Czekałam tydzień, czasem dwa tygodnie na odpowiedź. Pisałam z DZ w tym samym czasie przynajmniej oni potrafili mi odpowiedzieć na moje pytania. Dodatkowo nie poinformowano mnie, że butów z zestawu, który zamówiłam nie ma i Villemo wysłała mi randomowe z karteczką "jeśli nie będą pasować można wymienić". Bardzo miło, że mogłam wymienić, ale dlaczego na litość nie napisała tego wcześniej? Nie byłoby potrzeby odsyłania butów, bo dostałam sd, albo na jakąś niewymiarową stopę.

Zadziwia mnie, że przez innych pośredników zamówienia z DZ robią się max 3 miesiące.

Twoja opinia o Villemo tutaj na forum jak widzę nie jest jedyna:) Zastanawiam się co na to DollZone skoro Villemo to chyba oficjalny pośrednik w Polsce...
Szkoda, że u nas to raczkujące hobby, bo tych pośredników naprawdę brakuje. Zdaje się, że Dollmore też takich potrzebuje. Może ktoś tutaj na forum się zdecyduje?:)

Dollshe craft

Czas oczekiwania - 3 miesiące, czyli standard

Cena w stosunku do jakości - adekwatna. Lalki od dollshe są drogie, ale pięknie wykonane, szczególnie główki.

Jakość żywicy - tu mam zgryz. Bo w dotyku żywica jest genialna - trochę przypomina jedwab. Nie wiem, czy to określenie coś Wam powie, ale ona jest "ciepła" Za to ciało ma wyraźne linie odlewowe (szczególnie to widać na nogach) i łapie wszystkie śmietki z powietrza!

Opakowanie - bardzo ładne i w środku wysłane mięciutką gąbeczką. Klasa!

Sprawy celne - firma na życzenie zaniża zadeklarowaną wartość przesyłki. Me gusta.

Kontakt - dobry. Firma troszczy sie o klienta i widać, że jej zależy!

Ubrania, buty, dodatki - nie ma ich za dużo no i drogie są

Szczególnie mocna strona - piekne twarzyczki. Kiedy wyjęłam Sainta z pudełka to aż mnie przytkało! A on przecież makijażu jeszcze nia ma.

Ogólne wrażenia: Powtórze swoje słowa z poprzedniego posta - "Och, ach, chcę więcej lalek od nich!"

Gongju właśnie przybyła, więc składam raport

Little Monica

czas oczekiwania - od zamówienia do dostarczenia 78 dni
kupiłam lalę w świątecznej promocji, co wiązało się z (zapowiedzianymi) opóźnieniami, po drodze był jeszcze chiński nowy rok.

cena w stosunku do jakości - nie czuję, że przepłaciłam, chociaż firma się ceni, oj ceni się... najbardziej bolą opłaty celne -_-
aj no lalkę czuć lakierem/utrwalaczem, muszę ją wietrzyć

opakowanie - śliczne firmowe pudełko, lalka zapakowana w dwie poduchy i folię bąbelkową, buźka zabezpieczona plastikową maską. mam jednak wrażenie, że sadol owija bardziej starannie. (chyba, że to sprawka celników)
chodzi mi o zabezpieczenie dłoni i stóp

lala po zdjęciu zewnętrznych bąbelków

pudło

certyfikat autentyczności, śliczny na sztywnym papierze z odblaskowym logo

a tu widać dary i bonusy: pocztówki/zdjęcia promocyjne, akrylowe ślepia, lepiszcz do oczu, słodycze i miś-maskotka. Wszystko było zapakowane oddzielnie.

wykonanie - lalka jest piękna, gładka, pozująca jak marzenie i ma śliczny makijaż. Ogólnie mam wrażenie, że jest zrobiona lepiej niż Hanyeol. Lepiej stoi, lepiej pozuje etc
ubranko ładne, ale niezbyt starannie wykończone w miejscach, których nie widać - sterczące nitki przy podszewce. Sadol jest tutaj o wiele bardziej dokładny.

kontakt - dobry, uczciwie i w miarę szybko wyjaśniają wszelkie wątpliwości

sprawy celne - tu jest mały zonk. Firma zaniżyła wartość przesyłki na pudełku, ale w środku umieścili fakturę. Podejrzewam, że gdyby celniki złe nie postanowiły zrobić kontroli, to by się "udało"... ale nie miałam szczęścia. Dostałam opłatami po twarzy, ale nie było listu miłosnego, bo wszystkiego się dowiedzieli od razu >.>

podsumowanie: lalka-cudo, zrobię jej sesyjkę, jak przybędą jej włosy

(wszystkie zdjęcia można powiększyć po kliknięciu)

Angel of Dream - Shang Nai

To moja pierwsza żywiczka więc nie będę zapewne obiektywna, poza tym nie mam punktu odniesienia:)

Producent - Angel of Dream (Chiny)
Pośrednik - Alice Collection (Chiny) - bardzo dobry kontakt, szybkie odpowiedzi - generalnie polecam.
Czas realizacji: 8 lutego 2014 (złożenie zamówiania) - 19 marca (wysyłka - numery trackingowe z DHL) - 24 marca (lala dotarła do mnie:))
Koszt - lalka MSD (45 cm) z makeupem - 200$ (czyli raczej niższa półka BJD)
Opakowanie: tutaj mam największe zastrzeżenia, bo po opakowaniu widać, że to jednak niższa półka cenowa - pudło nieco "wymięte", podobnie jak na miękkim kartonie certyfikat; w środku standardowo różowa poducha, lalka jednak dobrze zabezpieczona z maską na twarzy i folią bąbelkową na niej oraz kończynach.
Lala: sama lala ma śliczną buzię, ciałko chyba jednak zbyt ponaciągane bo co chwila trzeba np. prostować nogi, bo same się zginają - nie wiem czy tak ma być czy nie, sądzę jednak, że to problem przejściowy:)

A oto Satori:)

Jak się cieszę że opisałaś lalkę od Angel of dream! Bardzo podobają mi się duzi panowie od tej firmy, szczególnie Huan, który w firmowym makijażu i ubrankach jest ohydny, ale bez tego wszystkiego - ochhhh, wygląda wspaniale. Po przeczytaniu pozytywnej opinii o produkcie firmy zastanowię się czy pod koniec roku nie spróbować kupić Huana.
A jak z kontaktem? Czy Angel of dream szybko odpowiada na pytania? Czy były jakieś problemy z nimi?

Ja nie miałam bezpośredniego kontaktu z AOD gdyż jak pisałam zamawiałam przez pośrednika czyli Alice Collection i tu absolutnie żadnych przestojów w odp nie było więc baaaardzo polecam. Czas zrobienia lalki był taki jak AOD podawało na stronie. Wysyłka DHL rewelacja. Wrzucę więcej zdjęć Satori na blog i do galerii więc będziesz miała okazję się przyjrzeć przedstawicielce tej firmy:)