rękodzieło
: 29 sty 2012, 17:16
najpierw napisze jak to się u mnie zaczęło ,
miałam 12 lat , (a urodziłam sie w 1966 ), gdy ciocia mojej przyjaciółki przysłała jej z USA lalkę,
ciężko była używana, bez włosów, z odgryzioną stopa i noskiem , i to była właśnie pierwsza Barbie której dotykałam,
pożyczałam ja jak jakąś relikwie i szyłam na nią ubranka.Potem dorosłam.I zapomniałam. Urodziły mi sie dzieci. I gdy osiagneły wiek odp.mogłam im kupić klony barbiowe- ale znowu nic, one się bawiły ale mnie już serce nie ruszyło.
Aż wyrosły całkiem i one a lalki poszły w "inne ręce" a ja jakoś tak z sentymentu zachowałam trzy lalki.I kiedys tak sprzątając w piwnicy pomyślałam ze może spórbuję szyć na nie i te ubranka sprzedawać.I tak przeglądając internet natrafiałam na dollfie
Oj cudo, ale ta cena? zaporowa.A potem natrafiałam na Enchanted doll I wsiąkłam.
I tak się męczyłam i męczyłam ze w końcu "wydłubałam" swoje laleczki.Raz ze te do kupienia za drogie jak dla mnie a dwa ze zaczęło mnie to robienie bardzo bawić.
nadal próbuję to moj blog
http://www.annmoii.blogspot.com/
sa tez inne osoby które robią same lalki i cała masa osob które robią minatury
i mam nadzieje ze"zalęgną" sie na tym forum.
miałam 12 lat , (a urodziłam sie w 1966 ), gdy ciocia mojej przyjaciółki przysłała jej z USA lalkę,
ciężko była używana, bez włosów, z odgryzioną stopa i noskiem , i to była właśnie pierwsza Barbie której dotykałam,
pożyczałam ja jak jakąś relikwie i szyłam na nią ubranka.Potem dorosłam.I zapomniałam. Urodziły mi sie dzieci. I gdy osiagneły wiek odp.mogłam im kupić klony barbiowe- ale znowu nic, one się bawiły ale mnie już serce nie ruszyło.
Aż wyrosły całkiem i one a lalki poszły w "inne ręce" a ja jakoś tak z sentymentu zachowałam trzy lalki.I kiedys tak sprzątając w piwnicy pomyślałam ze może spórbuję szyć na nie i te ubranka sprzedawać.I tak przeglądając internet natrafiałam na dollfie
Oj cudo, ale ta cena? zaporowa.A potem natrafiałam na Enchanted doll I wsiąkłam.
I tak się męczyłam i męczyłam ze w końcu "wydłubałam" swoje laleczki.Raz ze te do kupienia za drogie jak dla mnie a dwa ze zaczęło mnie to robienie bardzo bawić.
nadal próbuję to moj blog
http://www.annmoii.blogspot.com/
sa tez inne osoby które robią same lalki i cała masa osob które robią minatury
i mam nadzieje ze"zalęgną" sie na tym forum.