Kupiłam harpię dla wszystkiego oprócz głowy
Bubel straszny :C
Skrzydła są zrobione z bardzo ciężkiej gumy, co jest megasprytnym posunięciem u lalki, która ma pustą, lekką głowę. Wcale jej nie przeważa. WCALE. W ogóle nie trzymają pozycji, nie wiem jak grube musiałyby być bolce, żeby je utrzymać. Przez tę gumę dłonie się ciągle wyślizgują :<
Buty są ze zbyt miękkiej gumy, prawie zrobiłam w nich dziurę próbując wepchnąć stopę
Podstawa jest gruba i ciężka, więc pewnie utrzymają lalkę.
Peruka nie pasuje! To znaczy wciska się na głowę normalnie, ale widać czepek, a włosy okropnie odstają. Ale jest lepszej jakości niż mumiowa, bo tamte włosy zamieniły się w watę po jednym dniu leżenia, a te dzisiaj się trzymają!
Sukienka jest z tyłu idiotycznie krótka.
Chciałabym pomalować nogi, skrzydła, dłonie (szkoda, że dali te od Abbey, a nie roszelowe, są trochę za grube) i buty, ale nie wiem czy potrafię
Ten fiolet zupełnie mi nie pasuje. Czarne opalizujące na zielono/fioletowo skrzydła byłyby cudne. Jest dużo lakierów do paznokci w odpowiednim błyszczącym kolorze
Tylko nie wiem czy nie chciałabym wtedy zmotnować jej z klona, a wątpię, czy tani plastik utrzyma ten ciężar.
Głowa jest okropna, tak bardzo małoptasia. Wolałabym żeby była wzorowana na ptaku drapieżnym, a nie embrionie kurczaka albo strusiu. Pfr. Może pozbawię jej ust...