[MH] Boo York, Boo York

Wszystko o Monsterkach

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: ingrid »

Dostrzegam, że Monsterkowe lalki świetnie żyją własnym życiem, po za tą całą kampanią filmowo internetową. Na początku, gdy zbierałam Monsterki, to nie kojarzyłam ich z postaciami z bajek, nawet mijały mi się z tymi charakterami, z czasem jednak dopisana biografia zaczęła miło dopełniać lalkowego bohatera, nie mniej Monsterki bywają świetne po za tym całym komercyjnym młynem.

Myszka po repaincie jest cudna, taka już odmienna, autor znacznie wykorzystał potencjał.

Awatar użytkownika
Manhamana
Posty: 1010
Rejestracja: 03 sty 2012, 10:24
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: Manhamana »

Trójpak obecnie w tesco za 149 PLN jest tańszy niż pojedyncze lalki :jupi:
Jeden kupiony za ostatni grosz wrócił ze mną do domu :) Mysza z trójpaku jest znacznie ładniejsza od tej samotnej i co najważniejsze pozbawiona brokatu. Stojaków niestety brak -jak na pierwotną cenę to jakaś fuszera.

Przemalowana Mysza cudna! Ogólnie mysi mold jest słodki nawet w firmowym wydaniu.
http://klinikalalek.blogspot.com/

Nie piję, nie palę, na lale wydaję cash :)

Awatar użytkownika
reiha
Posty: 4316
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: reiha »

samotna Mysza ma okropną sukienkę :< ale nie spodziewałam się, że tak szybko zniknie ze sklepów, obstawiałam że będzie miała najmniejsze wzięcia, a tymczasem ta rola przypadła robotce.

mam pojedynczą Ćmę, ale jakoś tak...
denerwuje mnie złoty i srebrny kolor na jednej lalce, ale i ozdoba i buty podobają mi się za bardzo, żeby wymienić je na coś innego. nie wiem czy tylko moja jest wadliwa, czy każda ma nieobszytą górę gorsetu? :/ ten materiał wygląda tak, jakby zaraz miała od niego odpaść czerwona farba. tren jest sztywny od farby, więc w ogóle się nie układa, a narzutka(?) jest osobną częścią, więc ciągle się podnosi :(
podoba mi się pomysł na jej strój, ale wykonanie jest okropne :/ chyba zostawię ją tylko w czarnym body... ładnie prześwituje przez niego rzeźbione ciało.

Andreja zmodyfikowała usta swojej Myszy
https://www.youtube.com/watch?v=WixfdwGZerk
https://www.youtube.com/watch?v=acC4cN8tBms

Awatar użytkownika
Manhamana
Posty: 1010
Rejestracja: 03 sty 2012, 10:24
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: Manhamana »

No nieeeee ja Myszę kupowałam właśnie dla tych uroczych zębideł :)

Mi się kompletnie pojedyncze nie podobały- Mysza błyszcząca wręcz mnie rozczarowała, natomiast panienki z trójpaku nie dość, że mniej ozdobne to całkiem przyzwoicie wykonane. W pierwszym odruchu miałam się pozbyć Ćmy i Robotki, ale jak obmacałam to dostały odroczenie.
http://klinikalalek.blogspot.com/

Nie piję, nie palę, na lale wydaję cash :)

Awatar użytkownika
Manhamana
Posty: 1010
Rejestracja: 03 sty 2012, 10:24
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: Manhamana »

Mój Boo Yorkowy trójpak wypuszczony luzem

http://klinikalalek.blogspot.com/2016/0 ... czyli.html

Obrazek
http://klinikalalek.blogspot.com/

Nie piję, nie palę, na lale wydaję cash :)

Awatar użytkownika
reiha
Posty: 4316
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: reiha »

miałam zrobić zdjęcie samodzielnej w samym body, ale zapomniałam :facepalm: na szybko:
Obrazek

ona chyba nie ma klejogluta? warstwa kleju jest na tyle cienka, że da się ścisnąć głowę. w każdym razie nie wyciekał kiedy ją czesałam, ale to było już jakiś czas temu.

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: ingrid »

Trzypak boo yorków jest cudny, ostatnio znowu go oglądałam w Tesco, miło popatrzeć na lalki, jak się prezentują w pudełku. Własny trójpak zakupiłam gdzieś w okolicach września 2015 i wtedy właśnie załapałam się tutaj na forum, bo poszukiwanie tego trójpaku przywiodło mnie właśnie tutaj, aż się zaczęło moje uczestnictwo ;)

Ćma wygląda słodko, ona ma takie duże psie oczęta, spokojną buźkę, w obu wersjach jest ciekawa, ale mi ta z trzypaku wystarczy w zupełności.

Myszkę niestety kupiłam z drobną wadą, ma porowate ucho, jakby jej schodziła skóra :(

Elle Eedee z gali zakupiłam natomiast wczoraj i udało mi się ją trafić za 50zł, jeszcze ją trzymam NRFB . Jak ją wypakuję, to mam ochotę zrobić sesję obu robotkom, a może nawet w grupie z Robeccami, zrobiłam im nawet specjalną robocią półkę, gdzie są Robecci, Dracubecca, pingwinki, robo zegarek z upiornej sztuki, Elle już teraz razy dwa :D

Właśnie w Auchan na bielanach we Wrocławiu wczoraj była promocja na Robotkę i Myszę z gali za 50zł, ćmy już chyba nie było, nie wiem, czy promocja jeszcze trwa. Dzisiaj przejazdem byłam w drugim Auchan w Koronie i wszystkie Boo Yorki z Gali były za jakieś 125zł.

Obrazek

Awatar użytkownika
reiha
Posty: 4316
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: reiha »

moja dłoń wyglądała dzisiaj tak jak ucho Twojej Myszy.

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: ingrid »

Ojej, to naprawdę strasznie mi przykro :(

Awatar użytkownika
reiha
Posty: 4316
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:23
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: reiha »

eee, bez przesady :D nie bolało. tak mi się robi kiedy dotykam materiałów, mam nauczkę żeby nie spać tak długo, skoro kołdra mnie krzywdzi.

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: ingrid »

uffffff, już się wystraszyłam, że może jakiś wrzątek, czy oby nic gorszego. Kołdry czasami tak miewają i lubią się zaznaczyć :P

Awatar użytkownika
Manhamana
Posty: 1010
Rejestracja: 03 sty 2012, 10:24
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: Manhamana »

O kurcze Ingrid szkoda ucha- aż moją poszłam obczaić :)
Pewnie nie są to resztki klejogluta albo innego badziewia tylko "skóra" jej się łuszczy :)

Wkurzające jest to, że nie można już liczyć na dawną jakość firmy. W końcu to był drogi zestaw. Droższy niż pięciopak, w którym było pięć lalek a nie trzy. Zanim wybrałam swoje przerzuciłam chyba 6 zestawów. W każdym była jakaś niedoróbka. Moja Motylica ma skopaną fryzurę, poplątane nitki trzymające pasemka, ale to pikuś. Same lalki są OK.

W pojedynczych Boo-Yorkach wkurza mnie połysk. Przydał sie jedynie w przypadku kotołaczek złożonych z łebków Catwalk Kitties od Lanarda i ciałek MH. Siena świetnie sobie radzi na korpusie Clawdeen ;)
http://klinikalalek.blogspot.com/

Nie piję, nie palę, na lale wydaję cash :)

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: ingrid »

Hmm, no niestety klejoglut, to to nie jest :( , trudno, bywa. Miałam nadzieję początkowo, że to klej, czy inne takie, ale jak byk widać z bliska, że się rozwarstwia guma. Zestaw wybierałam, jak to się mawia, chyba z zegarmistrzowską precyzją, lalki oglądam niemal, jak przez lupę porównując białka wewnętrzne, zewnętrzne, układ źrenic, malunek ust, nawet linie rzęs, czy jedna oby nie biegnie gdzieś na czoło. Zestaw w jakiś sposób do mnie przemówił, a tu klops, ucho. Niby te ucho widać było z góry pudełka, ale nawet nie przyszło mi do głowy, że myszy się potrafią tak łuszczyć xD .

Moja robotynka z Gali, tego pojedynczego zestawu, to się błyszczy, ale jakby miejscami, najbardziej to na głowie, nogi, to już bardziej z frontu, bo tył niekoniecznie, okolice szyi chyba w ogóle nie mają modowanego brokatu, a ręce od dłoni do łokci mają, jakby innych odcień, co traktuje jako rękawiczki, inne lalki miały podobnie, więc, to celowe, albo masowa taśmowa niedoróbka.

Ten brokat w lalkach, to banał, pamiętam, jak robiłam brokatowe aparaty ortodontyczne, do zwykłego akrylu w mokrej fazie dosypuje się na oko sypkiego brokatu, takiego używanego do dekorowania paznokci, później miesza całość i gdy akryl stężeje pod ciśnieniem, lub zostanie ugotowany, wtedy brokat tworzy integralną część. Wątpię, aby oni działali bardziej zaawansowaną techniką, w sumie kosztuje ich, to tyle, co przysłowiowe nic, a sztuka w tym, aby dobrze i równomiernie ten brokat rozprowadzić i z nim nie przesadzić.

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: [MH] Boo York, Boo York

Post autor: ingrid »

Cudne Robotynki Dwie

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość