W sumie już od jakiegoś czasu marzył mi się ogólny, zbiorczy wątek, taki, jak te o reroocie i repaintcie, tyle że o modyfikacjach lalkowych ciał. Modyfikacjach wszelakich – dorabianiu rogów i kopytek z mas plastycznych, wierceniu w winylu dremelem, dłubaniu dłutami, odcinaniu nóżek i rączek (vel uruchamianiu kończyn), klejeniu hybryd i składaniu składaków… Czyli o wszelkich co bardziej drastycznych ingerencjach w lalkowe ciało. Wątek do chwalenia się i dzielenia doświadczeniami z pracy z konkretnymi narzędziami/tworzywami.
Na dobry początek przeklejam wspomnianą dyskusję – dla potomności, bo z tego, co pamiętam, to wszystkie wątki powitalne prędzej czy później idą do nieba
Nagualini pisze: W kwestii ciał 1:6 z ali - większość jest do kitu, fakt, ale polecam to. Pozuje świetnie, tanie jak barszcz, więc nawet na części zamienne się opłaca. Jedyna wada, to że jest zdecydowanie niższe od Barbie, jakieś 26-27 cm. razem z głową. Nienajgorsze jest też to, chociaż stopy to jakieś marne wyrostki - ja mu przeszczepiłam stopy od tego pierwszego (łapki z kolei są od Descendants Mal), tu efekt .
Aarjelin pisze: No wreszcie mamy jakiś cynk z pierwszej ręki o pozytywnych ciałkach z Ali taki składak faktycznie wygląda nie najgorzej Jeno szkoda, że nie mają podwójnych stawów w łokciach, ale dobre choć w kolankach.
Ale powiedz no mi jeszcze moja miła czymże żeś te nóżki odpiłowała? potem chyba doszlifować papierem ściernym i stopy na kropelkę?
Pokrzyva, zerknij sobie na ten Adlerkowy składaczek Nagualini, ciałka bladziutkie są, zawsze to jakaś alternatywa do głów oczekujących na Purple Top.
Pokrzyva pisze:O kurczę, faktycznie, jest to jakaś alternatywa. Dzięki, dziewczyny!
Nagualini pisze:Stopy odcięłam skalpelem, oszlifowałam Dremelem, do nóg napakowałam masy pritt (taka guma do żucia z marketów budowlanych, do bezinwazyjnego przyklejania np. plakatów do ściany), w to wetknęłam nowe stopy. Nie kleiłam, bo chciałam zachować pełną ruchomość. Rozwiązanie nie jest idealne, kombinuję, co by w te puste kloniacze nogi wetknąć kawałki gumki do ścierania z nawierconym otworem na bolec, powinno się lepiej trzymać .Aarjelin pisze: Ale powiedz no mi jeszcze moja miła czymże żeś te nóżki odpiłowała? potem chyba doszlifować papierem ściernym i stopy na kropelkę?