To był mój pierwszy mebel - kanapa (po latach, w dzieciństwie miałam mnóstwo kartonowych mebelków wykonanych własnoręcznie
), robiłam ją całą sobotę, bo jak to ja potrafię, pracę sobie utrudniałam zamiast ułatwiać.Do wykonania tejże kanapy potrzebowałam zadziwiająco dużo materiałów. Tak więc pod nóż i nożyczki poszedł futerkowy materiał, gruba gąbka, styropian, karton, pianka ocieplająca do podłóg (!), gwoździki które okazały się bezużyteczne i zostały wymienione na wkręty oraz zszywki. Przy okazji przekonałam się, że Super Glue nie skleja styropianu. Za to bardzo szybko go zżera
Objaśniać wykonania nie będę, bo było tak skomplikowane, że nawet już nie pamiętam. Chcę za to w najbliższym czasie zrobić kilka innych mebelków do siedzenia i leżenia, więc umieszczę tu instrukcje wykonania, gdyby ktoś chciał też coś podobnego stworzyć.
) tylko zastanawiam sie, czy jak powiem mu: "Kochanie zrób mi fotel dla lalki" to nie zadzwoni do szpitala dla wariatów lub przynajmniej w optymistycznej wersji nie dosypie mi prozacu do herbatki 
