Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Barbie, My Scene, Basics, Monster High, Ever After High
Awatar użytkownika
MajorMistakes
Posty: 1399
Rejestracja: 26 lis 2012, 05:48
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: MajorMistakes »

Tak po cichu marzę o nowym kenie z serii DOTW...po sukcesie japońskiego czas na inne kraje. Z chęcią zobaczyłabym mattelowską wariację nt wikinga (mraaaaaaw) albo jakiegoś tajemniczego Persa. Zresztą, skoro playline sztywnieje (i te moldowane włosy D:), to chciałabym zobaczyć jakiegokolwiek interesującego pana.
Wisdom comes from experience. Experience is often a result of lack of wisdom.

http://offwithmyheadhead.blogspot.com/

Awatar użytkownika
LuLu
Posty: 895
Rejestracja: 18 sie 2013, 19:20
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: LuLu »

MajorMistakes pisze:Z chęcią zobaczyłabym mattelowską wariację nt wikinga (mraaaaaaw)
Dołączam do mruczenia i życzenia! Kocham wikingów i musiałabym go posiąść (interpretacja dowolna :zawstydzony: )!
Broken Doll in the Middle of Chaos...
_____________
FochLand zaprasza: http://lulu-for-dolls.blogspot.com

Awatar użytkownika
Lacrima
Posty: 1336
Rejestracja: 09 sty 2012, 19:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: Lacrima »

A mnie sie marza ubranka zadrukowane z dwuch stron :/
You can't buy happiness, but you can buy dollies. And that's kind of the same thing.
Mój flickr: http://www.flickr.com/photos/108814335@ ... 910744495/

Awatar użytkownika
Miranda
Administrator
Posty: 1676
Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: Miranda »

Ogólnie marzy mi się powrót do lat 80-tych/90-ych. Wykonanie moim zdanie było o wiele lepsze, dokładniejsze.
Nowe lalki kupuję głównie dla artykulacji. I to mi się w tych nowych lalkach podoba. Nie podoba mi się czasami twarz nowych - bywają jak dla mnie zbyt "kanciaste". Lubię delikatne twarzyczki Barbie.

A jakbym miała zmienić jedną rzecz od razu to byłoby mocowanie lalek w pudełku - mówię zdecydowane "nie!" dla drutów w głowie. Co to za idiotyczny pomysł wszczepiać lalce takie mocowania? :facepalm:

Awatar użytkownika
ada.otto
Posty: 115
Rejestracja: 30 gru 2014, 21:36
Lokalizacja: Leszno, Wrocław
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: ada.otto »

chyba wróciłabym do gumowych nóg. ale takich grubszych jak w latach 80 czy 90 a nie cieniutkich, powykrzywianych kostek jak w ciałkach belly button... i pudełka bym zmieniła. Więcej tektury mniej plastiku.

Awatar użytkownika
Miranda
Administrator
Posty: 1676
Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: Miranda »

ada.otto pisze:chyba wróciłabym do gumowych nóg. ale takich grubszych jak w latach 80 czy 90 a nie cieniutkich, powykrzywianych kostek jak w ciałkach belly button... i pudełka bym zmieniła. Więcej tektury mniej plastiku.
Zgadzam się. :) Jakby te dzisiejsze nieartykułowane miały te gumowe nogi, to chętnie bym się na jakąś skusiła. I ręce, choć tak samo plastikowe, to kiedyś były lepiej wykonane.
Nie zawsze mogę zobaczyć te lalki, które bym chciała na żywo, ale czaiłam się na tę lalkę:
Obrazek
Na zdjęciach prezentowała się pięknie, w rzeczywistości bardzo rozczarowała. Jak na tę cenę wyglądała bardzo przeciętnie.

Awatar użytkownika
arigato78
Posty: 183
Rejestracja: 22 paź 2013, 00:24
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: arigato78 »

Moje 3 postulaty:
1) Ładne, zróżnicowane buźki + duże rozświetlone oczyska a'la Superstarki. (może 1 rok powrotu Superstarek???)
2) W pełni artykułowane ciałka (no, może poza stópkami - bo na tym mi nie zależy) z większą ilością vinylu i gumowatej masy zamiast plastiku w rejonach szczególnie ruchomych (ręce, nogi) w modelach playline'owych (które i tak często - gęsto do najtańszych nie należą).
3) Powołanie do życia jakiegoś "Mattel Your Own Doll Creator (TM)", gdzie za pomocą strony WWW można by sobie swoją lalę zaprojektować na bazie dostępnych ciałek, moldów, owłosienia, makijażu... Nawet jakby czas oczekiwania miał wynosić do 1 m-ca, a kwota w przeliczeniu na ruble - 100 - 200 PLN. Mniam!

Awatar użytkownika
KiciaKocia
Posty: 1980
Rejestracja: 16 wrz 2012, 19:50
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: KiciaKocia »

arigato78 pisze: 3) Powołanie do życia jakiegoś "Mattel Your Own Doll Creator (TM)", gdzie za pomocą strony WWW można by sobie swoją lalę zaprojektować na bazie dostępnych ciałek, moldów, owłosienia, makijażu... Nawet jakby czas oczekiwania miał wynosić do 1 m-ca, a kwota w przeliczeniu na ruble - 100 - 200 PLN. Mniam!
Może jeszcze do tego frytki? Jakby cena była trzy-cztery razy wyższa a ilość opcji DRASTYCZNIE ogranizcona to może, ale nie za 100zł. Wystarczy spojrzeć ile kosztują customizowalne lalki innych firm przy o wiele mniejszej ilości opcji niż Mattel posiada.
"Nikt, kto wymiotuje, nie wygląda elegancko, a już widok rzygającego smoka jest chyba najgorszy."

Awatar użytkownika
arigato78
Posty: 183
Rejestracja: 22 paź 2013, 00:24
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: arigato78 »

Mogą być frytki. Z ketchupem koniecznie! Na inne firmy nie patrzę, gdyż one specjalizują się właśnie w produkcji tego typu lalek, a tam na dzień dobry materiałów idzie sporo do produkcji 1 sztuki (plastik, guma, włosy, oczy. ciuchy)... Wierzę, że u Mattela koszta zamknęłyby się w granicy maks 200 pln. + fryyki dla KiciKoci :-)

Awatar użytkownika
Miranda
Administrator
Posty: 1676
Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: Miranda »

A ja nie o lalkach, tylko ich prezentacji - zdecydowanie mniej Photoshopa w oficjalnych materiałach. Albo dostosować lalki do ich zdjęć.

Herma
Posty: 80
Rejestracja: 18 maja 2015, 22:39
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: Herma »

Ja to bym chciała by Mattel robił lalki takie jak kiedyś a nie kawałek plastiku. By tłów lalki był ruchomy tak jak dawniej no i gumowe nogi. więcej ubranek i butów dla lalek oraz takie akcesoria jak szczotki, grzebienie oraz lustra.

Awatar użytkownika
Pink Flamingo
Posty: 1860
Rejestracja: 13 mar 2014, 17:49
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: Pink Flamingo »

Mnie nasunęła się myśl o większym recyklingu moldów - zwłaszcza tych AA, jak Christie 87, Shani i Asha, moim zdaniem bardzo wdzięcznych, byłbym ciekaw zobaczyć je we współczesnych wydaniach. Marzy mi się seria zbliżona w charakterze do Basics - sporo podstawowych lalek z różnorodnością moldów i ciekawe pakiety akcesoriów. Niemniej, doceniam to, że Mattel używa nowych moldów w różnych edycjach lalek, tych tańszych i tych droższych, a to chyba niektórym przeszkadza i "burzy ideę ekskluzywności produktu".

Awatar użytkownika
CottonCandyTail
Posty: 74
Rejestracja: 31 sie 2015, 13:26
Lokalizacja: Głogów
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: CottonCandyTail »

Ja bym chciała żeby, jak te lalki robią się już takie nowocześniejsze, to żeby w tych bardziej 'ogólnodostępnych' lepiej zrobione były makijaże twarzy, mniej jak wektorowa grafika z fotoszopa, bardziej jak coś co wyszło spod pędzla czy coś tam. Albo jak już to żeby to jakoś naturalniej wyglądało, całe lalki potrafią wyglądać jak miniaturowi ludzie, przepięknie ubrani i uczesani... a potem jest twarz. Dlatego marzę o repaintcie mojej lali :<

SarKa
Posty: 8
Rejestracja: 29 paź 2015, 19:42
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: SarKa »

Mnie boli serce odkąd po ponad dwudziestu latach, kupując lalki mojej córce, przekonałam się, że niektóre Barbie (a raczej prawie wszystkie, na które nas ewentualnie stać) nie zginają nóg. To był szok, ponieważ zginane nogi były znakiem rozpoznawczym. Nawet tańsze okazy miał mechanizm zginania nóg. Powoli się przyzwyczajam, gdy córka bawi się swoimi lalkami, ale dziwnie to wyglada, gdy sadzamy je przy stoliku i wyglądają jakby miały protezy po wojnie albo jakas chorobę ;)
http://www.domek-dla-lalek.blog.pl Ja i córeczka zaczynamy przygodę z kolekcjonowaniem lalek Barbie - Sara tych nowych i do zabawy, ja z lat '80 i '90, by robić im sesje fotograficzne i znowu czuć się jak dziecko :) Zapraszamy Kasia i Sara.

szpilka
Posty: 60
Rejestracja: 12 sty 2015, 16:22
Kontakt:

Re: Co bym poprawiła/porawił w lalkach od Mattel

Post autor: szpilka »

arigato78 pisze:Moje 3 postulaty:
3) Powołanie do życia jakiegoś "Mattel Your Own Doll Creator (TM)", gdzie za pomocą strony WWW można by sobie swoją lalę zaprojektować na bazie dostępnych ciałek, moldów, owłosienia, makijażu... Nawet jakby czas oczekiwania miał wynosić do 1 m-ca, a kwota w przeliczeniu na ruble - 100 - 200 PLN. Mniam!

http://shop.mattel.com/shop/index.jsp?c ... Id=4213488

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości