Takie tam ostrzeżenie czego nie robić przy repaincie
- Violla Nask
- Posty: 274
- Rejestracja: 30 kwie 2012, 09:00
- Kontakt:
Takie tam ostrzeżenie czego nie robić przy repaincie
Postanowiłam stworzyć coś jedynego w swoim rodzaju - więcej na moim blogu - ubaw gwarantowany
http://lalkomania.blogspot.com/2012/10/ ... -ooak.html
prawdziwym zamierzeniem była dobra zabawa, ale przy okazji wyszedł mi poradnik - czego nie robić jak chcesz zrobić dobrego OOAKa
http://lalkomania.blogspot.com/2012/10/ ... -ooak.html
prawdziwym zamierzeniem była dobra zabawa, ale przy okazji wyszedł mi poradnik - czego nie robić jak chcesz zrobić dobrego OOAKa
moja lalkowa stronka http://lalkomania.blogspot.com/
zawsze mam dużo do pogadania - zwłaszcza jako mama:)
http://mamydopogadania.blogspot.com/
a tu moje niezdarne jak na razie próby biznesowe:)
http://www.mamaodrana.pl
zawsze mam dużo do pogadania - zwłaszcza jako mama:)
http://mamydopogadania.blogspot.com/
a tu moje niezdarne jak na razie próby biznesowe:)
http://www.mamaodrana.pl
- Szklanooka
- Posty: 1282
- Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
Poradnik w weresji rozrywkowej! Brwi akurat mi się podobały, te pierwsze.
Wniosek: namalować najpierw na papierze idealnie symetryczne oczy, jeżeli nie umiesz - to nie wyjdzie i na lalce, bo na papierze jest dużo łatwiej.
Żeby cię nie dobijać (ani osób, które pierwszy raz zabierają się za coś takiego) to powiem, że jak poćwiczysz ołówkiem na kartce małe oczy i będziesz z nich zadowolona, kup kredki akwarelowe, albo miękkie artystyczne + najlepszą temperówkę jaką mają w sklepie i zrób repaint nimi. Operowanie pędzlem wymaga większej wprawy, jeżeli się ma niewyćwiczoną rękę. Ja zaczynałam kredkami od lekkiego szkicu i jak oczy były w miarę symetryczne (lusterko to podstawa do sprawdzania błędów) to poprawiałam, dodawałam rzęsy i tak dalej.
Ale twój poradnik naprawdę jest super, zawsze chciałam, żeby ktoś pokazał, że to nie jest takie proste, dziękuję ci za to
Wniosek: namalować najpierw na papierze idealnie symetryczne oczy, jeżeli nie umiesz - to nie wyjdzie i na lalce, bo na papierze jest dużo łatwiej.
Żeby cię nie dobijać (ani osób, które pierwszy raz zabierają się za coś takiego) to powiem, że jak poćwiczysz ołówkiem na kartce małe oczy i będziesz z nich zadowolona, kup kredki akwarelowe, albo miękkie artystyczne + najlepszą temperówkę jaką mają w sklepie i zrób repaint nimi. Operowanie pędzlem wymaga większej wprawy, jeżeli się ma niewyćwiczoną rękę. Ja zaczynałam kredkami od lekkiego szkicu i jak oczy były w miarę symetryczne (lusterko to podstawa do sprawdzania błędów) to poprawiałam, dodawałam rzęsy i tak dalej.
Ale twój poradnik naprawdę jest super, zawsze chciałam, żeby ktoś pokazał, że to nie jest takie proste, dziękuję ci za to
- Shao-ron
- Posty: 70
- Rejestracja: 26 mar 2012, 22:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
Poradnik naprawdę świetny!
Ubaw musiałaś mieć nieziemski
Podejrzewam ze ja jak będę malować swoich facetów to też się obchichram przy tym niemożliwie
(właśnie mnie natchnęłaś by to uwiecznić ku potomności)
ale działaj działaj!
Po jednym dniu to nikt jeszcze do wprawy nie doszedł - to wymaga naprawdę dużej ilości czasu ale w końcu jakieś efekty osiągniesz - albo przestanie cie to bawić
i mimo ze jeszcze nie próbowałam swoich sił w takiej zabawie to opcja kredek do mnie trafia bo napewno będzie tym łatwiej operować :3
Sama chce zainwestować w kredki :3
Ubaw musiałaś mieć nieziemski
Podejrzewam ze ja jak będę malować swoich facetów to też się obchichram przy tym niemożliwie
(właśnie mnie natchnęłaś by to uwiecznić ku potomności)
ale działaj działaj!
Po jednym dniu to nikt jeszcze do wprawy nie doszedł - to wymaga naprawdę dużej ilości czasu ale w końcu jakieś efekty osiągniesz - albo przestanie cie to bawić
i mimo ze jeszcze nie próbowałam swoich sił w takiej zabawie to opcja kredek do mnie trafia bo napewno będzie tym łatwiej operować :3
Sama chce zainwestować w kredki :3
- Violla Nask
- Posty: 274
- Rejestracja: 30 kwie 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
dzięki miło, że sprawiłam komuś ubaw:) - pewnie nie raz jeszcze mi się uda;) - ja myslę, że w moim przypadku najwiekszy problem to drżenie rąk -no, ale trening czyni mistrzem;) - choc ja jednak myslę, że mistrzostwo to ja osiągnę w rozbawianiu swoimi pracami - w dosłownym, a nie artystycznym znaczeniu tego słowa;)
moja lalkowa stronka http://lalkomania.blogspot.com/
zawsze mam dużo do pogadania - zwłaszcza jako mama:)
http://mamydopogadania.blogspot.com/
a tu moje niezdarne jak na razie próby biznesowe:)
http://www.mamaodrana.pl
zawsze mam dużo do pogadania - zwłaszcza jako mama:)
http://mamydopogadania.blogspot.com/
a tu moje niezdarne jak na razie próby biznesowe:)
http://www.mamaodrana.pl
- Szklanooka
- Posty: 1282
- Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
Trzęsące się ręce to i moja zmora. Niestety nie znalazłam na nie jeszcze żadnego sposobu, niektórzy tak po prostu mają.
- dollbby
- Posty: 2001
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:54
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
odwaliłaś niezłą robotę <hahahaha>... ręce to fakt trzęsą się jak holera
- Stary_Zgred
- Posty: 2607
- Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
Szklanooka, a co to są kredki akwarelowe? Czy używa się ich zanurzając w wodzie? Bardzo zaciekawiła mnie perspektywa ich zakupu, bo jak piszesz, byłyby pomocne w stawianiu pierwszych kroków. Będę bardzo wdzięczna za informacje czym są i jak ich używać.
- wampi
- Posty: 64
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 00:43
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
KRedki akwarelowe kosztują niewiele w porównaniu z reszta hobby, ale trzeba jakąś dobrą firmę upolowac (np. Koh-i-noor), moża kupować na sztuli w sklepach paierniczych większch albo w komplecie. Ja robię w ten sposób, że skrobię taką kredkę na podkładkę i cienitukim pędzlem (tak ze 2- razy mniejszy niżdostepne pędzelki 00) mieszam z wodąod razu pozbywając się drobinek. Ale tak, można je zanurzyć w wodzie i malować, jeno na tak małej lalce będzie widac drobinki pyłu.
http://www.etsy.com/shop/ClothingBureau ZAPRASZAM serdecznie, ubranka na Pullipy i na BJD
http://wampirencja.pinger.pl/ A tutaj zapraszam do komentowania moich ubranek tudzież lalków
http://wampirencja.pinger.pl/ A tutaj zapraszam do komentowania moich ubranek tudzież lalków
- Stary_Zgred
- Posty: 2607
- Rejestracja: 29 gru 2011, 12:58
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
O rety, to ja się skusiłam Pędzelkiem jest bardzo trudno, a taką kredką na początek może być idealnie. W poniedziałek lecę do sklepu i kilka podstawowych kolorów kupię.
- Szklanooka
- Posty: 1282
- Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
Ja polecam kredki Derwent. Mają ładną gamę kolorów z których sobie można wybrać na sztuki, bo bez sensu kupować cały komplet skoro i tak używa sie tylko określonych kolorów. Do tego koniecznie gumkę w ołówku, bez tego nie da się korygować błędów czy delikatnie rozmawywać linii. No i dobra temperówka albo ostry nożyk, kredka ma być tak ostra żeby dało się nią zabić
Stary_Zgred, ja używam kredek akwarelowych tak samo jak każdych innych, są po prostu miększe. Takie zwykłe najtańsze kredki mają mało pigmentu i dużo spoiwa więc nie nadają się do winylu/plastiku/żywicy.
Stary_Zgred, ja używam kredek akwarelowych tak samo jak każdych innych, są po prostu miększe. Takie zwykłe najtańsze kredki mają mało pigmentu i dużo spoiwa więc nie nadają się do winylu/plastiku/żywicy.
- Violla Nask
- Posty: 274
- Rejestracja: 30 kwie 2012, 09:00
- Kontakt:
Re: TAkie tam ostrzeżenie czego nie robie przy repaincie
teraz dopiero zauwazyłam, że zrobiłam literówkę w tytule - bo miało być - "czego nie robić" - ale w sumie wrzucam fotke - czego nie robię - a w zasadzie zrobic nie umiem - więcej na blogu;)
moja lalkowa stronka http://lalkomania.blogspot.com/
zawsze mam dużo do pogadania - zwłaszcza jako mama:)
http://mamydopogadania.blogspot.com/
a tu moje niezdarne jak na razie próby biznesowe:)
http://www.mamaodrana.pl
zawsze mam dużo do pogadania - zwłaszcza jako mama:)
http://mamydopogadania.blogspot.com/
a tu moje niezdarne jak na razie próby biznesowe:)
http://www.mamaodrana.pl
- elianka
- Posty: 701
- Rejestracja: 12 mar 2012, 16:38
- Kontakt:
Re: Takie tam ostrzeżenie czego nie robić przy repaincie
Poprawiłam literówkę Oko coraz lepiej wychodzi!
- Only NM
- Posty: 1254
- Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
- Kontakt:
Re: Takie tam ostrzeżenie czego nie robić przy repaincie
Oh la, la... Świetne, widać że autorka ma do siebie dystans Violla podoba mi się ten błysk w oku
Ja się zastanawiam czy takie kredki nie naruszą warstwy cleara, czy jak kiedyś poradziła mi Kamarza lakieru samochodowego w sprayu?
Ja się zastanawiam czy takie kredki nie naruszą warstwy cleara, czy jak kiedyś poradziła mi Kamarza lakieru samochodowego w sprayu?
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
- Szklanooka
- Posty: 1282
- Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
- Kontakt:
Re: Takie tam ostrzeżenie czego nie robić przy repaincie
Only NM, mi się jeszcze nigdy nie zdarzyło coś takiego - te kredki są wyjątkowo miękkie i wydaje mi się, że można ich używać bez obaw o uszkodzenie lakieru.
Lakier samochodowy w sprayu, serio? Da się kupić jakiś naprawdę matowy lakier jako zamiennik do MSC? Wszyscy mnie ciągle pytają czego użyć zamiast niego, bo jest za drogi a ja nie mam pojęcia co odpowiedzieć. Próbowałaś może tego, powiedz, powiedz! Proszę!
Lakier samochodowy w sprayu, serio? Da się kupić jakiś naprawdę matowy lakier jako zamiennik do MSC? Wszyscy mnie ciągle pytają czego użyć zamiast niego, bo jest za drogi a ja nie mam pojęcia co odpowiedzieć. Próbowałaś może tego, powiedz, powiedz! Proszę!
- Only NM
- Posty: 1254
- Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
- Kontakt:
Re: Takie tam ostrzeżenie czego nie robić przy repaincie
Mhm tylko że ten lakier samochodowy to tylko i wyłącznie do Barbie monsterek, i podobnych lalek...Na dollfach to nie zda egzaminu, niestety. Osobiście nie próbowałam ale skoro Kamarza poleciła to pewnie tego próbowała Jeśli chcesz mogę się jej zapytać
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
- Dzwonnik z Notre Dame
Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości