Lalkowy dżentelmen

Masz problem z lalką? Zapytaj o radę!
ODPOWIEDZ
Cicha
Posty: 15
Rejestracja: 12 lis 2012, 21:19
Kontakt:

Lalkowy dżentelmen

Post autor: Cicha »

Jak wyżej,czyli coś o czym tu niewiele znalazłam,choć może coś mi umknęło.
Będzie tego sporo.

Jest na 99,9% pewne,że w te święta Mikołaj podrzuci mi jednego lalkowego kalekę i/lub jego zadbanego brata bliźniaka w zależności czy pozwolą na to fundusze.
I mój dylemat zaczyna się tu...
Mowa o lalce Michael Jackson Street Life/Triumph International 1995 model 800010
Chciałabym pana odpowiednio przyjąć,więc zbieram potrzebną wiedzę.

Owy kaleka dotrze w jednym bucie,brak mu odzienia,a włosy zapewne nie widziały szamponu i szczotki od 1995 roku jeśli w ogóle...
Naczytałam się wiele o kręceniu loków lalkom,ale nie satysfakcjonuje mnie to niestety.Chciałabym swojemu dżentelmenowi zrobić fryzurkę a'la mokra włoszka,ale też by włosy wyglądały schludnie.Nie wiem czy w takim razie powinnam rozplątać proponowane na jednym blogu anglezy? Czy wtedy nie zrobi mi się z niego dzikus z dżungli? Czy ktoś próbował zrobić coś takiego lub przez przypadek otrzymał taki efekt?

Owy ma też podobno na środku głowy wielką łysinę zakrytą czarną farbą,taką jak kolor włosów.Czy jest jakiś sposób aby ten defekt naprawić? Wolę nie eksperymentować z naklejaniem na wariata kępki kłaków,bo może być z tego tragedia.

But.Czy zwykła modelina fimo wystarczy i czy daje efekt plastiku tj.czy się nie gryzie z oryginałem? Spróbuję but odtworzyć.Może ktoś tutaj miał podobny problem.

Ciuchy.Czyli zmora number one.
Nigdzie nie mogę znaleźć ubrań dla niego,jest w sumie jak Ken.Chciałabym hurtem mu kupić kilka marynarek i je przerobić,ale szlag by to,przetrząsnęłam całe allegro i ebay i nigdzie nic nie ma.Czeka mnie długi marsz po sklepach z zabawkami,chyba,że ktoś zna jakąś zacną stronkę z ubraniami dla lalek w miłej cenie lub sam chce się pozbyć paru ciuchów kenowych.

Makijaż.Chcę mu zmyć,bo wygląda jak robiony na "odczep się".Boję się jednak,że próba czasu odcisnęła na nim piętno i gdy zmyję zmywaczem farbę na górnej powiece nie otrzymam efektu naturalnego lecz jakiś efekt jasnych plam.Trochę się waham czy próbować.

Czy jest jakaś farba,którą mogłabym nałożyć i aby nie zmywała się pod wpływem wody,lecz czegoś innego? Bo te akryle to chyba raczej ciężko z nimi...myślałam też aby nałożyć zwykły cień i siknąć lakierem do włosów,ale przypuszczam,że to by było głupie zagranie xd


Byłabym wdzięczna za chociaż kilka odpowiedzi na te multum pytań laika^

Awatar użytkownika
Only NM
Posty: 1254
Rejestracja: 16 sty 2012, 15:30
Kontakt:

Re: Lalkowy dżentelmen

Post autor: Only NM »

JAK JA CI CHOLERNIE ZAZDROSZCZĘ!
Jeśli chodzi o ciuchy to jest kilka opcji: możesz uszyć sama coś podobnego lub innego, możesz poprosić kogoś o komisza (czyli ktoś za odpowiednią sumę zrobi Ci taki strój dla lalka jaki tylko będziesz chciała), i ostatnia z opcji kupić za bandycką cenę któreś z jego firmowych ubranek.
Fryzura Byłabym z tym bardzo ostrożna, gdyż lalek nie jest firmy Mattel. Działania wrzątkiem, i parą nie działają na niektóre z lalek! Istnieje też szansa że włos syntetyczny może się stopić, co prawda włosy Michaelów na to nie wyglądają ale nie mam tego pana, więc trudno mi ocenić z jakiego tworzywa są jego włosy. Piszesz że lalek ma łysinkę więc myślę że bez reroota się nie obędzie, lub jak wolisz bez peruki dla lalki :) A co do rerootow i peruk tutaj mamy dział który będzie dla Ciebie pomocny :)
repaint-i-reroot-f23.html
Mam nadzieję że pomogłam.
Następnym razem prosiłabym o zakładanie takich próśb w odpowiednim dziale.
Życie, to nie jest sport dla widzów!
- Dzwonnik z Notre Dame

Jeśli chcesz mnie odwiedzić kliknij TUTAJ

Cicha
Posty: 15
Rejestracja: 12 lis 2012, 21:19
Kontakt:

Re: Lalkowy dżentelmen

Post autor: Cicha »

Zawsze jest jedna setna,że Mikołaj mnie ominie,więc jeszcze nie ma czego.Gazylion osób pewnie będzie próbowało mnie przebić.
Pytałam już kilka osób,które niby się zajmują robieniem ciuchów,lecz mi odmawiano :( Chciałabym po prostu koszule i zwykłe garniaki co by je sobie ozdabiać.Kiedyś kupiłam taki,ale nie wiem czy w tym sklepie jeszcze mają coś takiego,to było lata temu.W ogóle zauważyłam,że nie ma już w ogóle ubrań dla lalek osobno.Teraz się dzieci nie przywiązują raczej i zamiast ubierać "stare" domagają się nowych lalek z kompletem ubrań :/ i takim sposobem każda ma tylko to w czym przyszła.
Czytałam o tym reroocie i mnie to przeraża Oo nie mam w tym żadnego doświadczenia a i też nie chciałabym bulić za jego kalectwo.Chyba normalnie utnę swoje czarne włosy i mu przykleję na kropelkę w akcie desperacji xD Chyba,że da się kupić tupet?
Z fryzurą spróbuję na małym kosmyku jak się zachowują pod wpływem jakiej temperatury,nie będzie szaleństw.

Przepraszam,sądziłam,że dział "Radzimy sobie - czyli kto pyta nie błądzi" jest odpowiedni na zapytanka tego typu.

Awatar użytkownika
Szklanooka
Posty: 1282
Rejestracja: 02 paź 2012, 19:43
Kontakt:

Re: Lalkowy dżentelmen

Post autor: Szklanooka »

Michaeeeeel! :serducho: Och wiem nawet o jakiej lalce mówisz. Spróbuję, odpowiedzieć tyle co wiem z własnego kombinowania.
Cicha pisze: Owy ma też podobno na środku głowy wielką łysinę zakrytą czarną farbą,taką jak kolor włosów.Czy jest jakiś sposób aby ten defekt naprawić? Wolę nie eksperymentować z naklejaniem na wariata kępki kłaków,bo może być z tego tragedia.
Akurat reroot, z tego wszystkiego co piszesz, wydaje mi się najłatwiejszy. Najlepiej byłoby wszyć brakujące włosy, z łysiną może nie wyglądać najlepiej. Za pomocą igły wbija się w głowę włosy w miejscach gdzie są dziurki i tyle. Wersja z klejem wcale nie jest łatwiejsza, chociaż zależy gdzie ma łysinę, jeżeli ma i tak mieć "nażelowane" włosy, to może kleju nie byłoby tak widać. Chociaż ja i tak obstawiam, ze reroot to najlepszy pomysł, bo zawsze można włosy ułożyć inaczej, jak przykleisz - to koniec.
Cicha pisze: But.Czy zwykła modelina fimo wystarczy i czy daje efekt plastiku tj.czy się nie gryzie z oryginałem? Spróbuję but odtworzyć.Może ktoś tutaj miał podobny problem.
Te buty wyglądają mi na zrobione z gumy/miękkiego plastiku a fimo nie jest takie elastyczne. Nie wiem jak wygladają jego stopy i czy takie mocno zabudowane buty dałoby się mu nałożyć jeżeli nie byłyby elastyczne. Ja nie wiem jak zrobić taki jak oryginalny, może ktoś inny będzie miał pomysł.
Cicha pisze: Ciuchy.Czyli zmora number one.
Nigdzie nie mogę znaleźć ubrań dla niego,jest w sumie jak Ken.Chciałabym hurtem mu kupić kilka marynarek i je przerobić,ale szlag by to,przetrząsnęłam całe allegro i ebay i nigdzie nic nie ma. Czeka mnie długi marsz po sklepach z zabawkami,chyba,że ktoś zna jakąś zacną stronkę z ubraniami dla lalek w miłej cenie lub sam chce się pozbyć paru ciuchów kenowych.
Uszyć?! Obrazek
Cicha pisze: Makijaż.Chcę mu zmyć,bo wygląda jak robiony na "odczep się".Boję się jednak,że próba czasu odcisnęła na nim piętno i gdy zmyję zmywaczem farbę na górnej powiece nie otrzymam efektu naturalnego lecz jakiś efekt jasnych plam.Trochę się waham czy próbować.
Farba którą lalki są malowane fabrycznie łatwo się rozmazuje albo jest jakby gumowa i trudno jest zmyć tylko mały kawałek np. powiekę. Jasne plamy raczej nie zostaną, ale stara farba może nie zejść do końca, np zostanie w miejscu brwi lekko ciemniejszy ślad. Jeżeli już zmywać to najlepiej całość.
Cicha pisze: Czy jest jakaś farba,którą mogłabym nałożyć i aby nie zmywała się pod wpływem wody,lecz czegoś innego? Bo te akryle to chyba raczej ciężko z nimi...myślałam też aby nałożyć zwykły cień i siknąć lakierem do włosów,ale przypuszczam,że to by było głupie zagranie xd
Tak, akryle, ale nie takie najtańsze/szkolne farbki tylko z dobrej firmy dla artystów, bo mają więcej pigmentu i dobrze kryją. A najlepiej farby winylowo-akrylowe dla modelarzy (polecam vallejo) Do tego należy dokupić retarder do akryli, koniecznie i kilka dobrych pędzli w rozmiarach 0/10 i cieńszych. Cień do powiek i lakier do włosów zostaw sobie :) Biedny Michael skończyłby z lepiącą się rozmazana twarzą. Lakier musi być matowy, odporny na wodę i ścieranie, więc nie polacam lakierów do akryli czy decoupage. Najlepszy jest Mr. Super Clear. Och, zapomniałabym o najważniejszym, nie wiem czy chcesz pomalować jedną powiekę czy oczy czy cokolwiek innego, ale jeżeli nie malowałaś wcześniej żadnej lalki, to ja bym sie bała traktować takiego pana jak królika doświadczalnego - to nie jest takie proste jakie się wydaje...

Awatar użytkownika
jewelsnake
Posty: 1554
Rejestracja: 29 gru 2011, 20:43
Lokalizacja: dark side of the sun
Kontakt:

Re: Lalkowy dżentelmen

Post autor: jewelsnake »

Mam taka samą lalkę. ten łysy placek na głowie jest zrobiony fabrycznie, nie widać tego gdy Michael ma swoja oryginalną fryzurę - kucyk. Oczywiście zawsze można zrobić reroot, co planuję zrobić gdy będę mieć trochę wolnego czasu i nic ciekawszego do roboty :D
Makijaż jest zrobiony normalnie, nie widzę tu nic na "odczep się" @@. Podczas zmywania makijażu bardzo łatwo zmyć całe oko. Nie lepiej poprawić to co się nie podoba farbami akrylowymi?
Ubranka można szukac na Ebayu, jak nie oryginalne to w miare podobne. Czarne spodnie, biały t-shirt, to da się kupic nawet na Allegro.
"It's not that I can't find worth in anything
It's just that I can't find worth in enough"
Manic Street Preachers

Awatar użytkownika
Leela
Posty: 473
Rejestracja: 21 maja 2012, 21:17
Kontakt:

Re: Lalkowy dżentelmen

Post autor: Leela »

Na 99% ta sprzedająca z Allegro szyła kiedyś ubranka dla Jacksona. Na własne oczy nie widziałam ale na zdjęciach wyglądały bardzo dobrze, nawet chciałam kupić swojemu. Teraz nie ma ich w aukcjach, ale na pewno możesz zapytać czy by Ci nie uszyła (wydawało mi się, że mam gdzieś zdjęcia jej ubranek na dysku ale nie mogę znaleźć).

Cicha
Posty: 15
Rejestracja: 12 lis 2012, 21:19
Kontakt:

Re: Lalkowy dżentelmen

Post autor: Cicha »

Na odczep się,to chodzi mi o to,że jest tylko cień,niezbyt trafny moim zdaniem,nie pasuje do niego,powinni się wysilić bardziej.
Właśnie na allegro nie ma nic,przeglądam to od kilku dni.Nie ma tego czego szukam.
Nie jestem profesjonalistą,więc nie będę kupować tylu rzeczy,bo po prostu się nie opylo na jednego pana,jak mam tyle bulić to wolę kupić nowego Miśka niż ratować tego spod mostu za grube siano xd musicie zrozumieć laika.
Niemniej dziękuję,przemyślę to co tu otrzymałam.Jak ktoś ma coś jeszcze do dodania to prosz uprzejmie :D
Jak już będę dzierżyć w dłoniach Miśka to być może zamówię mu coś raz a porządnie.Sama nie jestem aż taka dobra aby mu zrobić elegancki garniak.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 2 gości