Ta jest klejona. Ale raz ze mam dość babrania sie w klejowłosiu

a dwa że jest taka sztywna w srodku a przez to zdaje sie być krucha. Wiec teraz szyje, czepek bedzie z elastycznego tiulu i licze na jakąś taką "dynamike" w odczuciu
A co do miejsca - to mój Wonderland,a dla córki Disneyland, dla męża świątynia

Nawet kot mi tam nigdy nie wskakuje

choc alpake z duzego stolu w salonie czasem zajuma pazurem... A córcia bez pytania wie ze nawet za dlugo patrzeć nie można (ma 5 lat). A ile się jej natłumaczyłam, że tych kredek nie mogę jej dać do rysowania
A dziś mi zabrała bluzke i powiedziała ze odda jak dam jej coś z mojego biurka!