Igła, nitka, drutów para...

[Kamelia]

Czasu ogólnie wiecznie brak, ale w końcu skończyłam jeden strój, więc postanowiłam zacząć wątek. Może to zmobilizuje mnie do częstszego dziergania.

Odgrzebałam jedną sukienczynę, którą szyłam wieki temu (w liceum chyba), trochę ją dokończyłam, a potem pomyślałam sobie, że trzeba szyć.

To powyższe znalezisko:




A to już obecna twórczość:



Mojej produkcji jest sweterek, legginsy z MtM.





A to kreacja, z której jestem strasznie zadowolona, bo wyszło prawie tak jak chciałam. Strój inspirowany kostiumem z mojego obecnie ulubionego serialu (książki lepsze!). Ciekawe, czy ktoś rozpozna co to za postać...

[Saga]

Pięknie Ci wychodzi. Podoba mi się zwłaszcza ostatnia kreacja - dodanie komina to strzał w 10. Od razu człowiek się zastanawia z jakiego dworu tę panienkę na targ wysłano Powinna mieć wiklinowy koszyk z białą chusteczką, a w środku chleb, bułki i precle, albo czerwone jabłuszka.

[Kamelia]

Dziękuję. Komin to nie mój pomysł, to też wzięte z oryginalnego kostiumu. A co do koszyczka - mówisz, masz. Tylko pusty, bo dopiero idzie na targ.

[Balbinka]

Cudowna kreacja. I jeszcze koszyczek Niesamowita precyzja. Spódnica jest po prostu zmarszczona czy to jest plisowanie? I czy mi się tylko wydaje czy ona ma kieszenie?

[Kamelia]

I marszczenie, i plisy. Inaczej nie chciała się układać. Kieszenie są trochę oszukane, bo zszyłam po prostu dwie fałdy, żeby można było włożyć ręce.

[jewelsnake]

Naprawdę ładne ubrania, szczególnie podoba mi się ta niebieska sukienka i ostatni zestaw, śliczne, ciekawe i świetnie wykonane! Mogę zapytać co to za serial?

[DragonLady]

Świetne sukienki , bardzo fajnie wykonane, jestem pod wrażeniem . Będzie więcej?

[lwica]

Pentesilea ślicznie szyjesz.Piękne ubranka a ostatnia suknia z epoki,boska i jeszcze ten koszyczek.Mistrzostwo świata.Szyj dalej i chwal się swoimi pracami na forum bo bardzo miło się je ogląda.

[Kamelia]

Bardzo dziękuję za miłe słowa. Szyć będę, zdecydowanie, bo sprawia mi to ogromną frajdę, tylko jak znajdę trochę czasu (i sił - wszelkie robótki mogę tylko po nocach robić, a już czasami po prostu oczy nawet na zapałkach się nie chcą trzymać ). Nie sądziłam, że koszyczek tak się spodoba. To produkt testowy, muszę go jeszcze pomalować, aby był bardziej "wiklinowy", ale też nie wiem kiedy to zrobię.

Mogę zapytać co to za serial?

Jeszcze chwilkę poczekam, może ktoś rozpozna moje źródło inspiracji. Ale jak się nie uda do jutra, to napiszę tytuł.

[Neytiri]

Tak, zdecydowanie ta serialowa suknia i cała stylizacja wyszły bardzo super. Jestem ciekawa cóż to za serial i postać? ;D

[Leela]

Outlander! Nie widziałam ani kawałka serialu, znam tylko ścieżkę dźwiękową, ale jakoś natychmiast mi się skojarzyło. Pewnie zaplątała mi się w mózgu jakaś fotka a twoja kreacja odblokował wspomnienia - czyli sukienka Claire bardzo udana.
Podoba mi się bardzo licealna sukienka, lubię takie wzory materiałów. Jeśli to było jedno z pierwszych ubranek lalkowych to bardzo zazdroszczę umiejętności.

[Kamelia]

Outlander!

Tak! Stroje Claire Fraser (a właściwie ogólnie wszystkie kostiumy, które są dziełem Terry Dresbach) są cudowne. Zresztą muzyka również jest przepiękna.

Tyle inspiracji, a ja nie mam kiedy szyć...

[Ashley Shell]

fajny dobór materiałów i kolorów, leginsy i sweterek bardzo mnie urzekły:)

[Kamelia]

Od razu mówię, że ubranko ma tu znaczenie mocno drugorzędne, chciałam się po prostu pochwalić moim prezentem. Normalnie Mąż mój jest cudowny! I tak jak wzdychałam do Tonnerek już od dłuższego czasu, tak teraz mam moją własną. I to jeszcze taką śliczną.

Nie mogę znaleźć jakichś konkretnych wykrojów dla Tonnerek, nie to co dla Barbie. Zarówno więc spodnie jak i bluza to moja własna inwencja od początku do końca, zwłaszcza bluza to totalna improwizacja, ale nie chciałam, żeby panna stała goła. Teraz na spokojnie będę coś porządniejszego tworzyć. Zwłaszcza, że też chcę ją ubrać w jakiś strój podobny do Claire (mam fazę na XVIII-wieczną Szkocję, a co). A przy okazji tego postu zapytam, czy ktoś ma może jakieś źródło fajnych wykrojów?

[Balbinka]

Gratuluję zarówno nowej panny jak i męża, który pannę sprawił. Bluza wygląda świetnie jak na prototyp czekam na kreację z epoki dla niej