Co to bylo?

Luźne rozmowy o lalkach
Wercia1501
Posty: 5
Rejestracja: 19 cze 2017, 13:46
Kontakt:

Co to bylo?

Post autor: Wercia1501 »

Witajcie jestem nowa na forum i nie wiem czy to było poruszane, a że jest to dla mnie co najmniej dziwne to założyłam nowy temat. Lalkami bjd interesuje się od dwóch lat, od roku mam lalkę i wzeszłym tygodniu postanowilam wystawić ją na sprzedaż. Zadzwonił do mnie Pan (i od tego momentu robi się dziwnie). Pytał czy mylam lalkę i czy nie zmylam jej właściwości, czy poddawałam ja rytuałałom. Odpowiedziałam zmieszana ze nie, a on ze "w takim razie jeszcze nie chodzi". Chciał przyjechać ze swoimi laleczkami (tak o nich mowil), żeby mogły zaakceptować moją bjd lub też nie. Nie chcialam podać swojego adresu (podalam adres parkingu pobliskiego sklepu) i facet myślał ze lalka jest kradziona a nie jest. Pochodzi z Island Doll. Ogólnie to nie doszlo do spotkania, bo sie wystraszylam.
Mam dwa pytania: 1. Czy to tylko dla mnie było dziwne, czy myslicie że będę sie z tym częściej spotykac? 2. Spotkaliscie się już z rytuałem bjd i o co w tym wszystkim chodzi?
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miranda
Administrator
Posty: 1676
Rejestracja: 26 lip 2015, 13:07
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Miranda »

Ale to tak na poważnie?

Awatar użytkownika
EvilCupcake
Posty: 1684
Rejestracja: 01 kwie 2013, 18:37
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: EvilCupcake »

Jeśli to tak na serio, to albo ktoś ci wycinał numer, albo trafiłaś na jakiegoś świra. Gdzie ją wystawiłaś na sprzedaż?

Wercia1501
Posty: 5
Rejestracja: 19 cze 2017, 13:46
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Wercia1501 »

Facet brzmiał bardzo poważnie, dlatego bałam się się nim spotkać.
Na olx ja wystawilam. Gdyby ktoś był zainteresowany: cena do negocjacji.

niemiłamonika
Posty: 643
Rejestracja: 26 lut 2014, 19:10
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: niemiłamonika »

Do mnie też dzwonił z Olx ale raczej młodszy chlopak i pytał czy mógłby wypożyczyć moją Imogen bo kręcą film. Nawet że przy mnie by to było.:D

Awatar użytkownika
Namida
Posty: 37
Rejestracja: 04 kwie 2016, 00:39
Lokalizacja: http://nishi666.pinger.pl/
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Namida »

Wercia1501 - może miał na myśli inne lalki xD

Awatar użytkownika
roroDolls
Posty: 595
Rejestracja: 19 cze 2016, 11:17
Lokalizacja: Krakow / Norwich
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: roroDolls »

..ze lalki maja duza moc i sile przyciagania to wiemy, ale pan wyraznie neipodolal - dobrze zrobilas, ze to ucielas.

ale do filmu jako rekwizyt super przeciez Moniko...

Wercia1501
Posty: 5
Rejestracja: 19 cze 2017, 13:46
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Wercia1501 »

roroDolls pisze:..ze allki maja duza moc i sile przyciagania to wiemy, ale pan wyraznie neipodolal - dobrze zrobilas, ze to ucielas.

ale do filmu jako rekwizyt super przeciez Moniko...
Co to znaczy że mają duża moc? Dobrze ze ma na imię Vivian a nie Anabell;) nie, nie powiedziała mi, firma skąd pochodzi dala jej imię.

Awatar użytkownika
ingrid
Posty: 1225
Rejestracja: 23 wrz 2015, 23:21
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: ingrid »

Może facet był jakimś fetyszystą i miał niecodzienne pragnienia z lalkami w tle?

Wiecie co? Ja słyszałam już o różnych teoriach względem energii krążących wokół przedmiotów, figur itp. Lalki są dość wyraziste w swojej formie, ludzie na świecie wykonywali przecież do rytuałów różne rzeczy budzące różne skojarzenia. Pomijając to, ja jestem osobą odpukać wierzącą w Boga, w naszego jedynego stwórcę i w to, że przyszedł do nas w człowieczej postaci pod imieniem Jezus. Uważam, że ten, który stworzył niebo i ziemię ma najpotężniejszą moc, tym samym, ja osobiście nie mam potrzeby tworzenia rytuałów, rozkładania kart, czy wróżenia. Lalki traktuję, jak książki, które się czyta. Skoro ja należę do Boga Ojca, to i moje lalki również. Żadna zła energia więc nie prawa się wokół nich kręcić. Jeśli Bóg mi chce coś powiedzieć, to przecież czemu miałby nie wykorzystać również lalek, które są jakaś formą języka? My ludzie też do siebie możemy mówić poprzez lalki, tak, jak poprzez gesty, poprzez pismo, symbole, możemy mówić dobrze i dzielić się dobrymi uczuciami. Po co więc jakieś rytuały? Czy jesteśmy na tyle obiektywni i sprawiedliwi, aby tworzyć rytuały i decydować o rzeczach poważnych, mogących mieć wpływ na cudze życie? Po co wpuszczać złe duchy wokół, skoro potrzebujemy tylko jednego ducha, Ducha Świętego, a inne pozostałe duchy przy nim nie będą skore by wyrządzać nam krzywdę.

Należałoby uważać na lalkowe obsesje, niezdrowe uwielbienie przedmiotu, co się przekłada na inne aspekty życia, jak pogoń za luksusowym próżnym życiem, szybkimi autami i całym innym wyjałowionym z dobrych uczuć oraz pięknych emocji. Ostatnio Pink Flamingo dostał lalkowe prezenty od bliskich ludzi, lalki z takim gestem, które cieszą pod wieloma dobrymi względami myślę, że są wystarczające, po co pakować je w jakieś niezbadane obszary? Czy naprawdę trzeba się sparzyć, by zrozumieć i żałować?

Wercia1501
Posty: 5
Rejestracja: 19 cze 2017, 13:46
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Wercia1501 »

Ingrid - kupiłam ją bo była piękna i nie można zaprzeczać ze bjd takie są. Jak ją kupiłam to nie mogłam się napatrzyc. Rozumiem więc pewna fascynacje, ale rytuały to już dla mnie przesada. Wiara w Boga (tez jestem wierzaca) to jedno, a wiara ze można odprawić rytuał by lalka mogla mówić czy chodzić to już co innego. To jest rzecz, coś martwego i nie wierzę że może nagle ozyc. Zdarza mi się za to gadać ze swoimi szczurkami, czy z kotem siostry w stylu "a kto chce byc podrapany po brzuszku" albo "ty mala chol&#$@ oddawaj mojego paczka" i chociaż wiem ze nie odpowiedzą to zrozumieją, a lalka nie.

A na marginesie to nie raz, nie dwa sprzedawalam coś przez olx (sama pracuje w handlu) i nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Teraz się z tego śmieje, ale wtedy to wlos na glowie mi sie jezyl.

JoannaS
Posty: 832
Rejestracja: 13 maja 2014, 18:30
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: JoannaS »

To wariat i tyle. Ale wpadłam kiedyś na stronę na Facebooku gdzie osoba o pseudo doll whisperer (ale nie ten polski) sprzedaje lalki "nawiedzone" duchem dziecka, do każdej lalki dołączony jest życiorys dziecka, zmarłego tragicznie, po krótkim i smutnym życiu, pełnego przemocy i bólu. Brrrr.

Wercia1501
Posty: 5
Rejestracja: 19 cze 2017, 13:46
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Wercia1501 »

A najgorsze jest to, że ludzie w to wierzą i kupują.

Awatar użytkownika
EvilCupcake
Posty: 1684
Rejestracja: 01 kwie 2013, 18:37
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: EvilCupcake »

Nawet nie wiecie ile osób na dużych zagranicznych grupach wierzy w to, że lalki mogą być nawiedzone przez ducha... Sama nie zdawałam sobie z tego sprawy do momentu aż ktoś o to zapytał.

Awatar użytkownika
Asiasta
Posty: 763
Rejestracja: 01 mar 2017, 19:16
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: Asiasta »

Co to się na tym świecie porobiło?!?!?!?!? :fool: :face: :facepalm:
Moje lalki chyba nie są nawiedzone? :straszne: Jednak gdy czasami na nie spojrzę... A nie to tylko moje urojenia :hyhy: :fool:
Od kiedy zajmuję się odnawianiem i kolekcjonowaniem Barbie jakoś spokojniej śpię :zakochany:
Jak już jakaś lala trafi w moje ręce to poświęcam jej dużo czasu i wtedy cały świat przestaje istnieć :rotfl: :)

Awatar użytkownika
roroDolls
Posty: 595
Rejestracja: 19 cze 2016, 11:17
Lokalizacja: Krakow / Norwich
Kontakt:

Re: Co to bylo?

Post autor: roroDolls »

piszac 'maja moc' nie mialam na mysli opentania ale sile pzryciagania wlasnie wynikajaca z ich antropomorfizmu i wyidealizowanej urody, sily z jaka przenosza nas w swiat dziecinstwa czy tam marzen...
Bjd i lalki ze szklanymi oczami nieco mnie przetazaja ze wzgledy na zbytni realizm...i nie mieszala bym w to (rzadnego) boga...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości