Miranda napisał(a):Temat powstał z moich wewnętrznych rozterek. Porównanie z porcelaną do mnie przemawia, choć o tym nie pomyślałam jakoś, bo dla nie lalki porcelanowe to te wybitnie tylko do podziwiania w oryginale (chyba tylko poza skalą 1:12). Z drugiej strony, jestem osobą, która raczej za repaint, itp. się nie weźmie, więc łatwość modyfikacji tego tworzywa do mnie nie przemawia. Obawiam się za to jej, jednak co by nie mówić, kruchości. Dlatego właśnie szukam alternatywy dla żywicy w postaci plastiku, czy winylu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości